Balsamy , masła, musy , mleczka i inne mazidła do ciała wręcz ubóstwiam. Jakiś czas temu otrzymałam od firmy Farmona, ich dwa nowe balsamy do ciała.
Wiecie co mnie w nich najbardziej zaskoczyło ? - przyjemny skład .
Dla przykładu odżywczo -regenerujący :
Aqua (Water), Helianthus Annus (Sunflower) Seed Oil, Caprylic/Capric Trigliceryde, Urea, Ceteryl Alcohol, Ceteareth-20, Butyrospermum Parki ( Shea) Butter, Glycerin, Glyceryl Stearate, Oryza Sativa ( Rice) Bran Oil, Milk Lipids, Ceramide 3, Rosmarinus Officinalis ( Rosemary) Leaf Extract, Avena Sativa Kernel Extract, PEG 60 Hydrogenated Castrol Oil, Inulin, Dimethicone, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyltaurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexyglycerin, 2-Bromo-2-Nitropropane-1, 3-Diol, BHA, Pafrum.
Balsam odżywczo- regenerujący
Bardzo przyjemnie rozprowadza się na skórze, nie zostawiając tłustej i klejącej powłoczki. Ma konsystencję dość gęstą i treściwą. Pachnie kremowo, lekko słodko, podobnie do mleczka z olejkiem arganowym Isany. Bardzo dobrze nawilża skórę, i wygładza- nie jest to efekt krótkotrwały. Dodatkowo koi wszelkie podrażnienia, i możemy cieszyć się mięciutką i zadbaną skórą. Produkt ten jest doskonały przy bardzo suchej skórze, nadaje elastyczności i odżywia. Na zimę to będzie jeden z moich niezbędników :) Minusów nie widzę - jedynie dostępność, bo jak na razie nie widziałam ich jeszcze nigdzie .
Balsam nawilżająco- wygładzający
Ten z kolei różni się konsystencją i zapachem od wersji odżywczej. Jest ona lekka i bardziej rzadka, o pięknym kwiatowym zapachu. Jeśli chodzi o działanie, ma bardzo podobne do tamtej wersji. Ładnie nawilża ( choć dla bardzo suchej skóry może być nie wystarczający) , szybko się wchłania, nie zostawiając uciążliwej warstwy. Wygładza i nadaje miękkości, uelastycznia.
Podsumowując : Oba produkty są godne uwagi, zwłaszcza za tą cenę - 9 zł na stronie producenta. Wersja odżywczo-regeneracyjna doskonale nawilży i odżywi bardzo suchą skórę, natomiast nawilżająco wygładzająca zadba o skórę mniej wymagającą.
Faktycznie cena super ciekawe balsamy jednak dla mnie ten pierwszy był bardziej odpowiadał.
OdpowiedzUsuńja uwielbiam smarować swoje ciało olejami, a gdy nie mam czasu sięgam po krem kakaowy z Isany :)
OdpowiedzUsuńJak na tę cenę... Będę musiała się skusić jak je spotkam!
OdpowiedzUsuńGłośno o nich ostatnio w blogosferze:) Ja ich jeszcze nie miałam, ale na pewno spróbuję:)
OdpowiedzUsuńnigdy jeszcze nie miałam takiego balsamu- obecnie używam oleju lnianego na cale ciało, ale z tego co piszesz, wydaja się bardzo kuszące :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie widziałam tych kosmetyków! : W sumie na skład balsamó do ciała zwykle nie patrzę, ale może niebawem skuszę się na któryś z nich :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście składy całkiem przyjemne i do tego niska cena :) Jak je gdzieś spotkam to skuszę się na wersję odżywczo-regenerującą :)
OdpowiedzUsuńMoże w końcu się skuszę na coś tej firmy:)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja!!
Zainteresowały mnie ! ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdzają.:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdzają.:)
OdpowiedzUsuń