poniedziałek, 31 sierpnia 2015

GoCranberry - Żurawinowy płyn micelarny po zmianie składu

Jakiś czas temu pisałam Wam , że ten płyn to najgorszy jaki kiedykolwiek miałam.
To jak piekł i podrażniał skórę nie mieści się nawet w skali.

Chwilę później odezwał się do mnie Pan Marcin, z informacją ,że po takich negatywnych opiniach został zmieniony skład. Otrzymałam nowy egzemplarz do przetestowania i powiem szczerze, że teraz jestem z niego zadowolona. To bardzo miłe, że firmy czytają opinie blogerek i naprawiają swoje błędy :)



Żałuje jedynie , że wyrzuciłam starą wersję, bo wtedy zrobiłabym porównanie składu.

Coś na pewno w nim się zmieniło, bo ta wersja już nie powoduje okropnego pieczenia skóry, nie łzawią oczy, nie podrażnia. 

Płyn micelarny wywiązuje się dobrze ze swojego zadania - ładnie oczyszcza twarz z zanieczyszczeń, domywa makijaż ( tutaj muszę dodać, że maluje się lekko i nie używam wodoodpornych kosmetyków).  Pachnie lekko słodko, z kwaśniejszą nutą - typowo jak każde kosmetyki z dodatkiem żurawiny. Jest wydajny, używałam go chyba z dwa miesiące ;)


Mieliście okazje testować nową wersję ? :)

czwartek, 27 sierpnia 2015

Znalazłam HIT wśród peelingów do twarzy ! Nacomi - Domowa mikrodermabrazja do cery trądzikowej/ mieszanej/ tłustej

Peelingi to jedna z nowości marki Nacomi !
Gdy otrzymałam tą niepozorną tubkę nie spodziewałam się, że produkt stanie się moim ulubieńcem. Aktualnie nie używam już nic innego tylko jego :)




Wybrałam sobie wersję przeznaczoną do cery mieszanej, trądzikowej i tłustej.
Nie mam większych problemów z cerą, jednak mimo wszystko cierpię na ogromną tendencję do zapychania.


Peeling skrywa w sobie idealnie dobrane składniki . Mnóstwo olejków dostosowanych do tego typu cery , więc nie muszę obawiać się o zapychanie , do tego korund który stosowany jest w zabiegach mikrodermabrazji, a także witaminy, ekstrakty roślinne. Do tego ma ciekawą formułę - w trakcie masowania twarzy zmienia swoją formułę - z żelu na przyjemny, kremowy peeling.


Musze przyznać że ten maluch ma moc !
Drobinki korundu fantastycznie oczyszczają cerę ze wszelkich zanieczyszczeń, usuwają martwy naskórek i suche skórki. Po zmyciu cera jest gładziutka, oddycha. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam zmniejszenie porów oraz znacznie rzadziej pojawiają mi się niedoskonałości na brodzie. Dodatek olejków sprawia że strefa T mniej się przetłuszcza, ze względu na jej natłuszczanie w trakcie zabiegu .


Polecam gorąco ! :)
Znajdziecie go w sklepach internetowych, allegro i innych miejscach które posiadają asortyment Nacomi. 

Paznokcie Hybrydowe - Po chińsku :D


Czyli paznokcie z użyciem hybryd z Chin :)

Powiem Wam szczerze, że po przetestowaniu wielu marek niebawem chyba całkowicie przerzucę się na chińskie . Różnica w cenie ogromna - np. porównując z Semilaciem. A jakością nie różnią się wcale. Nawet powiem , że Blingiem znacznie lepiej mi się maluje niż polskimi markami.

Kryje ładnie, ma dobrze przycięte pędzelki, ogromną gamę kolorystyczną i strasznie niską cenę. Trzyma się aż do ściągnięcia - więc czego chcieć więcej. Zauważyłam u siebie ostatnio uczulenie , i to niestety na semilaca, więc rezygnuje już całkowicie z tej marki, z kolorów może nie do końca bo mi szkoda wyrzucić, ale z topu (to on mnie uczula) i bazy na pewno :( 

Muszę Wam polecić świetny top ! Top marki Saphhire , na aliexpress wychodzi około 10 zł. Dość że pięknie błyszczy, to jeszcze nie pozostawia klejącej warstwy. Nie trzeba przemywać po utwardzeniu, tylko wyciąga się gotowe paznokcie.


A oto paznokcie ;)
Bling 06 ten ciemniejszy i 36 + top Saphhire 




środa, 26 sierpnia 2015

Village Candle - Pepermint Bark & Eucalyptus Mint . / Jak skończyła się sprawa z zalanym boxem.

Czyli mięta w dwóch wersjach :)
Jedna dla łasuchów, druga dla osób lubiących świeże zapachy. 

Dobra wiadomość jest taka - już jutro w sklepach pojawi się ta fantastyczna kolekcja jesienno zimowa ! Jesteście jej ciekawi ? 


Eucalyptus Mint 

Zapach którego się obawiałam od początku, ponieważ nie lubię miętowej nuty w woskach/ świeczkach Emotikon wink

To kolejny dość złożony zapach . Orzeźwiający - temu nie da się zaprzeczyć. W pierwszej kolejności czuję mięte - słodką ogrodową mięte, na której lśnią kropelki porannej rosy. Stopniowo zmienia ona wyraz na bardziej ostry - to zapewne przez dodatek eukaliptusa. Ta nuta stanowi tylko dodatek, a to właśnie mięta gra pierwsze skrzypce. W eukaliptus mint jest jeszcze taka delikatna nuta czystości - w pierwszej chwili skojarzyła mi się z zapachem YC Ocean Stars , dzięki niej zapach ma wiele twarzy .


Peppermint Bark 


Przyznam że się obawiałam tego zapachu, mimo że na sucho jest piękny - dlatego że nie przepadam za zapachem czekolady i mięty. Rozczarowałam się bardzo pozytywnie - jest świetny !
Tak jak już ktoś wspomniał, to zapach czekoladek After Eight. Piękny słodki aromat mlecznej czekolady przełamany nutą mięty. Nie jest to jednak ostra nuta mięty, ale taka kremowa, otulająca - zupełnie jakbym wąchała ciacho z etykietki . Nie przytłacza, a nadaje fajnego i dość odświeżającego zapachu ( przy większej ilości w kominku mięta lekko świdruje w nosie) - bardzo smakowita kompozycja .



----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
JAK SKOŃCZYŁA SIĘ SPRAWA Z ZALANYM BOXEM ?


Mówiąc szczerze jestem zawiedziona. Zaproponowano mi dosłanie wylanej Biodermy oraz nową książkę. Ani słowa o zmytych napisach z kosmetyków, o całkowicie rozmokłych paczkach .

Szkoda, bo czekoladki i produkty do paznokci/ dłoni miałam podarować swojej przyjaciółce, - a tak niestety nie nadają się aby komuś je wręczyć.  Wczoraj miały do mnie te produkty dojechać - ale do tej pory ani widu ani słychu po kurierze.

To moje pierwsze i ostatnie zamówione pudełko.

piątek, 21 sierpnia 2015

Inspired By - W jakim stanie dostałam box :/

Gdy zobaczyłam że pudełka Inspired By są w cenach wyprzedażowych skusiłam się na box Charlize Mystery. Kusił mnie najbardziej krem BB, który sam kosztuje więcej niż cena pudełka.

Dziś go otrzymałam i przeżyłam szok !
Ktoś nie dokręcił micela Biodermy i środku wszystko pływało - wylała się cała butelka. Opakowania całkowicie rozmokły - z niektórych zszedł nawet tusz :/

Napisałam do Shiny Box w tej sprawie, ciekawe co odpiszą i czy wgl odpiszą. 









środa, 19 sierpnia 2015

Fitomed- Łagodny żel do higieny intymnej

Od dawna zastanawiam się, jak niektóre blogerki potrafią napisać długaśną recenzję żelu pod prysznic, płynu do kąpieli czy higieny intymnej ? Te produkty są tak proste, że ich recenzję można zawrzeć w kilku słowach - tak jak ja swoją dzisiejszą. Stawiam na konkrety ;) 




Żel do higieny intymnej fitomedu towarzyszył mi w ostatnim czasie - niestety nie za długo, bo ma słabą wydajność. Konsystencja produktu jest dość rzadka, dlatego często wylewałam go za dużo.

Pieni się dobrze,
mimo że nie ma mocnych detergentów w składzie. Skład żelu ładny - już na samym początku znajdują się ekstrakty ziołowe. W swojej roli spisuje się dobrze - przyzwoicie myje, odświeża, łagodzi drobne podrażnienia i nie wywołuje nowych. Czasem myłam nim również twarz i spisywał się lepiej niż nie jeden żel do tego przeznaczony :) Włosów nie odważyłam się umyć, ze względu na ziółka na początku składu, ale kto wie - może kiedyś wypróbuję .


Na temat opakowania rozwodzić się nie będę - owszem, nie podoba mi się, ale wiem że wraz z ładniejszymi opakowaniami cena kosmetyków pójdzie w górę , więc lepiej niech zostanie tak jak jest ;) . 

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Equilibra Odżywczy peeling cukrowy - Rewelacyjny zdzierak !

Dawno nie spotkałam tak rewelacyjnego peelingu do ciała. 
Wszystkie fanki peelingów muszą go poznać ;)




Opakowanie zawiera aż 500g produktu - dzięki czemu możemy się nim cieszyć przez dłuższy czas :) Jest wydajny - ma gęstą, tłustą konsystencję .

Działanie rewelacyjne - drobinki cukru są ostre i świetnie usuwają martwy naskórek. Przez dodatek olejków skóra po peelingu jest niesamowicie miękka i gładka - nie potrzebuje balsamu. Łatwo spłukuje się ze skóry, nie brudzi ubrań.

Kolejną kwestią o której muszę wspomnieć jest zapach - absolutnie cudowny :)
Czuję w nim cukierki krówki, karmel, nutę wanilii - nie jest to jednak mdląca kompozycja tylko taka otulająca.

Koszt peelingu to około 37 zł, jednak można znaleźć go taniej. 

niedziela, 16 sierpnia 2015

Fitomed - Olej z lecytyną i ceramidami

W mojej pielęgnacji przewija się mnóstwo olejków - to właśnie bez nich nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów. Olej z lecytyną i ceramidami był kolejnym który w tej płaszczyźnie przetestowałam ;)



Mówiąc szczerze - nie widzę żadnej różnicy w kwestii działania, między nim a olejem witaminowym z Q10.


- Zapach ma bardzo neutralny, nie czuję w nim nic brzydkiego
- Konsystencja olejowa, jednak bardziej lekka niż np rycyna
- Olej ze względu na ładny skład wylądował także na mojej twarzy, a nie tylko na włosach . Jednak w tej kwestii się nie sprawdził, bo mam wrażenie że zapychał moją cerę.
- Na włosach sprawdza się dobrze, nie ma efektu wow : są miękkie, nawilżone, ładnie błyszczą, jednak czasem je puszył i obciążał 
- Dodany do balsamu świetnie nawilża skórę, i koi przesuszone miejsca ( łokcie, kolana), nadaje gładkości , miękkości. Nie brudzi ubrań, tak jak miał w zwyczaju olej witaminowy .


Znacie ten olej ?

środa, 12 sierpnia 2015

Le'maadr - łagodząca woda micelarna do demakijażu

Do demakijażu przywiązuje bardzo dużą uwagę - wiele z produktów podrażnia mi oczy i skórę. Tym razem przetestowałam wodę micelarną marki Le'maadr od InfoPlus24




Woda znajduje się w wielkiej - 500 ml butli , co przekłada się na dużą wydajność.  Nie ma zapachu, albo po prostu go nie czuję :)

Działanie ? Bardzo dobre :)

* doskonale rozpuszcza makijaż ( nie sprawdzałam na wodoodpornych kosmetykach bo takich nie używam)
* ładnie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń
* sprawdza się jako dodatek do maseczek - czasem dolewałam jej do glinki czy alg
* w upalne dni orzeźwia skórę , nie wysuszając jej przy tym ( przelałam troszkę do butelki z atomizerem)
* radzi sobie z delikatnymi podrażnieniami i suchymi miejscami - skóra jest miękka, gładka
* nie podrażnia oczu ! :)
* nie wysusza i podrażnia


Produkty marki znajdziecie w aptekach :)

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Wspaniała paczuszka od Nacomi :)

Zobaczcie jaką wspaniałą paczuszkę dostałam :)

Zawartość nie jest dla mnie niespodzianką, ponieważ sama wybierałam produkty - ale opakowanie bardzo ucieszyło mnie oko . Wydawało by się , że to tylko taki dodatek ale ładnie zapakowane produkty zdobywają u mnie większe uznanie :) 








Peelingi do twarzy to jedna z nowości marki Nacomi :)
Do wyboru są 4 warianty.



Spodziewajcie się niedługo recenzji :) 

Bąbelki w nosie ? To czuć naprawdę :D

Dziś celebrujemy poniedziałek wraz z nowym zapachem Village Candle - Celebration :) 
Kolejka jesienno-zimowa już niedługo znajdzie się w naszych sklepach .



Gdy czytałam pierwsze opinie o nim zastanawiałam się jak w świeczce można czuć musujące bąbelki ? Można ! :)
Ten zapach to połączenie słodkich , bardzo dojrzałych cytrusów z dodatkiem bąbelków. Bąbelków strzelających w buzi, takich które znajdowały się w oranżadkach w proszku. Celebration kojarzy mi się również z cukierkami Zozole ( żółtymi i pomarańczowymi ) , które miały fajne cytrusowe smaki i w środku musujący proszek .Alkoholu w nim nie wyczuwam, jednak ma w sobie lekko ostrą nutę - być może to właśnie miał być ten procentowy dodatek :)

Bardzo ciekawa kompozycja, i bardzo mocna - polecam ostrożnie dawkować .

czwartek, 6 sierpnia 2015

Paznokcie hybrydowe - Baby blue

Tym razem odcienie niebieskiego zagościły na moich paznokciach :)

PST 3 Cosmetics Zone, biały Tifton, naklejka wodna + cyrkonie ;) 




wtorek, 4 sierpnia 2015

Jabłka z cynamonem...

czyli o dwóch smakowitych zapachach z jesienno - zimowej kolekcji Village Candle :)

Red Hot Cinamon 

Co tu dużo mówić - sama nazwa sugeruje już jaki to będzie zapach ;) Bardzo mocny ( jeśli włoży się za dużo, to wręcz kręcący w nosie) cynamon. Cynamon z dodatkiem cukru, kojarzy mi się niewątpliwie ze świętami Bożego Narodzenia, oraz z pieczeniem szarlotki. W połączeniu z poniżej przedstawionym cydrem stanowi bardzo smakowitą mieszankę. 


Hard Cider


Za piciem cydru nie przepadam, ale potrawy i desery z dodatkiem jabłek bardzo lubię ;) Hard Cider pozytywnie mnie zaskoczył - spodziewałam się alkoholowego zapachu z nutą sfermentowanych jabłek a otrzymałam bardzo apetyczne pieczone jabłka. Słodkie jabłka upieczone ze skórką, daje ona lekko gorzkawego charakteru. Idealna kompozycja na zimne wieczory ;)

niedziela, 2 sierpnia 2015

Hybrydy z Aliexpress - które polecam :)

Powiem krótko - nie lubię przepłacać :)
Chętnie szukam dobrych jakościowo zamienników, i często udaje mi się je znaleźć. Tak samo było w przypadku lakierów hybrydowych , przeczytałam wiele wpisów na ten temat i w końcu zamówiłam. Opinię już sobie wyrobiłam, a zdjęciami na paznokciach będę się dzielić z Wami na bieżąco. 

Marki które ładnie kryją, schodzą pod acetonem i są dobre jakościowo ( nie widzę różnicy między nimi a np. Semilaciem ) : 


1. BLING - aktualnie w promocji po 0.99$ . Mają przepiękne kolory, dobrze kryją , utwardzają się zarówno w UV jak i LED. Trwałość aż do zdjęcia. Aktualnie leci do mnie kolejne 10 szt 


2. SIOUX- troszkę droższe, bo kosztują około 2$, ale można je dostać w promocjach i różnych pakietach, więc wychodzą taniej :) Kolory, krycie i jakość jak w przypadku Bling :) TUTAJ macie po 1,49$ :)


3. SAPHHIRE- marka najdroższa z moich aliexpressowych hybryd ale także godna uwagi. Często można je dostać w fajnych zestawach więc wychodzi taniej - np TUTAJ . Buteleczki mają podobne do Shellaca, ale równiez jakość praktycznie ta sama :) Niektóre kolory kryją już w 1 warstwie. Na pochwałę zasługuje również top - ładnie błyszczy i zabezpiecza kolor . Bazę też wypróbuję gdy skończę obecną. 

 4. SMART - osobiście tej marki nie wypróbowałam, ale dziewczyny w grupach aliexpress je bardzo polecają - na pewno niebawem zamówię :)

Lampa LED którą kupiłam za grosze, a sprawdza się świetnie :) TUTAJ kosztuje niecałe 7$ .
Semilaca, CZ i inne utwardza mi w 30 s. Czasem trzymam to zalecane 40s, tak dla pewności :)



Nie myślałam że zamawianie na Aliexpress jest takie łatwe :) Nie potrzeba już mieć karty kredytowej czy pieniędzy w walucie, ponieważ jest opcja przelewy24 , która od razu nam przelicza kwotę na złotówki i odbija z naszego głównego bankowego konta .

A wysyłka - oczywiście darmowa ! :)
Dość szybko przychodzą paczki, ostatnio dostałam już kilka po 10 dniach