czwartek, 29 listopada 2012

II ROZDANIE - ZAMKNIĘTE

Jest Was już prawie 200 :)

Bardzo dziękuje :*

Cieszę się że ktoś chce czytać moje notki, że jest Was coraz więcej :)
Daje mi to dużą motywację do działania :)

Z tej okazji małe rozdanie :)
Wylosuję jedną szczęśliwą osobę która otrzyma paczuszkę prawie pod choinkę :D

Nagrody są nowe, ufundowane przeze mnie :

1. Krem do rąk Isana kwiat pomarańczy
2. Żel pod prysznic Avon
3. Niedostępna już w sprzedaży odżywka Isana z Babassu
4. Lakiery do paznokci Golden Rose
5. Miniaturka Biodermy 
6. Manhattan - kremowa matowa pomadka 
7. Miyo- kredka do oczu kolor niebieski ( użyta na dłoni do sprawdzenia koloru)Regulamin:

1. Rozdanie jest organizowane przez blog: http://standardowa21.blogspot.com/
2. Sponsorem nagród jestem tylko i wyłącznie ja
3. Aby wziąć udział w rozdaniu należy:

* być publicznym obserwatorem mojego bloga (http://standardowa21.blogspot.com/).
* podaj swój adres mailowy

dodatkowe punkty można zdobyć :

* dodac do blogrolla 1 pkt
* notka 2 pkt
* baner odsyłający do rozdania 1 pkt

4. Rozdanie trwa od 29.11.2012r. do 18.12.2012r. (włącznie)
5. Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi w przeciągu 2 dni od dnia zakończenia rozdania.
6. Na adres laureata czekam 3 dni od dnia ogłoszenia wyników, wysyłam w ciągu 7 dni od otrzymania adresu.
7. Zgłaszając chęć udziału w rozdaniu przyjmujesz warunki Regulaminu i wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U.Nr.133 pozycja 883).
8. Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)
9. Nagrodę wysyłam tylko na terenie Polski.

Forma zgłoszeniowa :

Obserwuje jako :
Mail :
Notka ( TAK/NIE)  + link 
Blogroll ( TAK/ NIE) + link
Baner ( TAK/ NIE) + link

OSOBY NAJCZĘŚCIEJ KOMENTUJĄCE OTRZYMUJĄ ODE MNIE DODATKOWY 1 PKT.











Safira- Lawendowy żel pod prysznic

Dziś króciutka recenzja żelu pod prysznic który wybrałam sobie w ramach współpracy z firmą Safira. Niestety z powodu własnej głupoty leczę teraz powikłania po anginie i za ciekawie się nie czuje.

Uwielbiam takie zapachy, i tym razem również się nie zawiodłam.
Gęsty, przez co też jest wydajny, ładnie się pieni. Zapach jest śliczny, nie bardzo mocny, dzięki czemu nie przytłacza. Nie utrzymuje się niestety po kąpieli. Robi co robić powinien- dobrze myje, odświeża, relaksuje ( uwielbiam go przed snem), nie wysusza skóry.

Polecam :)

Już niedługo małe rozdanie z powodu prawie 200 obserwatorów ( bardzoo dziękuje ;* ), cieszę się że Was nie zanudzam :)




wtorek, 27 listopada 2012

Znów ten Rossman :)




Po raz drugi  poległam w swoich postanowieniach :)
Zakupoholizm okazał się większy niż się spodziewałam :P
Na grudzień przydzielam sobie limit 50 zł i ani grosza więcej - muszę wytrwać :D

Zakupy :

1. Puder Rimmel Stay Matte - 01 transparent
2. Podkład Miss sporty So Matte- ( jestem pozytywnie zaskoczona kolorem)
3.Wibo lakier do frencha

4. Komplet gumek do włosów
5. Szczoteczka do zębów




poniedziałek, 26 listopada 2012

Safira- balsam do suchej skóry

Hej :)

Dziś recenzja używanego przeze mnie balsamu do skóry suchej z firmy Safira.
Wg opisu producenta intensywnie odżywia, nawilża i uelastycznia skórę. Zawiera masło kakaowe, wyciągi z agawy, żeń-szenia i aloesu, alantoinę i d-pantenol. Dzięki zawartości tych składników łagodzi również podrażnienia i przywraca jej sprężystości.

Moja opinia:

Bardzo podoba mi się praktyczne opakowanie balsamu, ponieważ zawiera pompkę, dozującą wystarczającą ilość do posmarowania . Opakowanie ma pojemność aż 400 ml, konsystencja średnio gęsta, łatwo rozsmarowuje się na ciele, nie zostawia tłustej warstwy  dzięki czemu balsam jest naprawdę wydajny. Zapach ma delikatny słodko-świeży, krótko utrzymuje się na ciele. A jak się mają obietnice producenta do jego prawdziwego działania.? - Skóra jest ładnie nawilżona, wygładzona, jednak w przypadku bardziej przesuszonych miejsc na ciele nie bardzo sobie radzi .Nawilżenie nie jest krótkotrwałe, na drugi dzień skóra dalej jest miękka i gładka. Do mojej normalno-suchej skóry sprawdził się , jednak z naprawdę suchą skórą zwyczajnie sobie nie poradzi, bo jest za lekki.







niedziela, 25 listopada 2012

Rossmanowe zakupy




Hej :)

I stało się - nie mogłam się oprzeć :P
A tyle jeszcze kusi - chciałam też Rimmelowy podkład w żelu ale niestety nie było już jasnych odcieni. Może i dobrze :D








czwartek, 22 listopada 2012

Istituto Ganassini Rilastil Deliskin




Hej.

Dziś recenzja kremiku do skóry delikatnej z problemami naczyniowymi który otrzymałam do testów od Agencji Werner i Wspólnicy. Z chęcią podjęłam się testów ponieważ mam tendencje do pękających naczynek.

Informacje producenta :

Wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych, zwiększając ich odporność i elastyczność.
Zmniejsza skłonność do powstawania rumienia i tzw. pajączków. Skutecznie koi podrażnienia i zapobiega nowym, a jego jasnoseledynowy kolor maskuje zaczerwienienia. Ogranicza szkodliwe skutki promieniowania UV i utrzymuje właściwy poziom nawilżenia skóry.

Skład :

Aqua · Helianthus annuus · Glycerin · Steareth-2 · PEG-8 Beeswax
· PPG-15 Stearyl Ether · Chamomilla recutita · Butyrospermum parkii · Aluminum Starch 
Octenylsuccinate · Steareth-21 · Methoxy-PEG-7-Rutinyl Succinate · Hordeum vulgare ·
Butylene Glycol · Dimethicone · Titanium Dioxide · Lysine · Sodium PCA · Carbomer
· Panthenol · Palmitoyl Hydrolyzed Wheat Protein · Triclosan · Ethyl Linolenate
· Phospholipids · Allantoin · Bisabolol · Glycine Soja · Hydrogenated Lecithin
· Ethyl Linoleate · Tocopheryl Acetate · Glycyrrhetinic Acid · Vitis vinifera · Saccharomyces
Lysate · Disodium EDTA · BHA · BHT · Hypericum perforatum · Arnica montana 
· Hamamelis virginiana · Aesculus hippocastanum · Hedera helix · Parfum · CI 77289.


Moja opinia:

Krem sam sobie mnie pozytywnie zaskoczył. Obawiałam się że do mojej cery z dodatkową tendencją do zapychania może się nie nadać Jednak żadnego zapychania nie zauważyłam. Kremik ma ciekawą zielonkawą barwę która delikatnie wyrównuje koloryt cery. Nawilża naprawdę dobrze, zapach ma średni, taki bardziej apteczny- jednak mnie nie przeszkadza w niczym. Warto wspomnieć jednak o tym że nie nadaje się on pod makijaż- waży go i podkład ciemnieje. Krem ma w swoim składzie dziurawca przez co w słoneczne dni warto użyć dodatkowo filtra ( dziurawiec jest fotouczulający i możemy nabawic się przebarwień). Co więcej mogę o nim powiedzieć ?- ma bardzo dobrą wydajność wystarczy maleńka kropla i pokryjemy całą twarz. Naczynka na mojej twarzy delikatnie się uspokoiły, nie powiem że efekt jest WOW, ale jakiś jest. Zostało mi go jeszcze około 3/4 także na pewno będe stosowac go dalej :)

Jestem zadowolona :)

środa, 21 listopada 2012

Bingo Spa - maseczka z olejem winogronowym



Dziś recenzja ostatniego produktu który otrzymałam w ramach współpracy z Bingo Spa.

Maseczka z olejem winogronowym.


Opis producenta :


Olej winogronowy BingoSpa zawiera ok. 85% niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), a szczególnie należący do esencjonalnych kwasów tłuszczowych (EFA) kwas linolowy (72%) oraz frakcję niezmydlalną w postaci tokoferoli, fitosteroli i fosfolipidów, które tworzą strukturę błony komórkowej, regulując jej płynność i aktywność enzymów.

Kwas linolowy odgrywa istotną rolę w procesach metabolicznych skóry, zaś frakcja niezmydlająca się w postaci fitosteroli wzmacnia lipidową barierę naskórka - chroni skórę przed wieloma szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi: wiatrem, chłodem, promieniowaniem słonecznym i detergentami.

Ujędrniający kompleks algowy poprawia nawilżenie i elastyczność skóry oraz wspomaga jej regenerację.

Maska BingoSpa ze 100% olejem winogronowym polecana jest do pielęgnacji cery tłustej, mieszanej i zanieczyszczonej

Moja opinia:

Pierwsze o czym warto wspomnieć to zapach- jest on dość neutralny jednak wyczuwam w nim olej. Konsystencja średnio rzadka, ale dzięki temu maseczka jest wydajna. Bałam się że mimo tego , że jest przeznaczona do cery tłustej i mieszanej to mnie zapcha. Jednak nic takiego się nie stało. Nakładam ją na około 15 minut, bo zmyciu cera jest ładnie wygładzona, nawilżona, promienna. Jak za taką cenę i pojemność myślę że warto ją wypróbować, mnie nie zaszkodziła a mam wrażenie że cera jest ładniejsza.

Używaliście jej może ? :)

ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA KONKURS NA STRONIE MARIZY 

wtorek, 20 listopada 2012

Bingo Spa - balsam palmowy do dłoni







Po niezbyt udanym serum czekoladowo-papajowym , które mnie strasznie zapycha dziś pora na recenzje kolejnego z produktów które otrzymałam do testów.

Opis producenta:

Olej palmowy wyciskany jest z pestek owocu drzewa Elaeis Guineensis, czyli olejowca gwinejskiego, ma barwę pomarańczową, z powodu wysokiej zawartości karotenu. Doskonale natłuszcza i uelastycznia skórę. Zawiera dużo witaminy E, witaminy A oraz nienasycone i nasycone kwasy tłuszczowe.

Ten cudowny składnik połączony w Balsamie palmowym BingoSpa z ekstraktem z zielonej herbaty chroni skórę dłoni przed wolnymi rodnikami, zapobiegając procesom starzenia. Ożywia, nawilża, zmiękcza, uelastycznia skórę dłoni i wzmacnia paznokcie.

Moja opinia :

Podchodziłam do niego ze sporą nieufnością po przygodzie z serum, jednak balsam palmowy jest dużo lepszym produktem. Ma bardzo ładny świeży zapach -czuć delikatnie zieloną herbatę, konsystencja jest średnio gęsta, jednak na pokrycie całych dłoni wystarcza niewielka ilość. Balsam szybko się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy,  mam też wrażenie że zapach dość długo się utrzymuje . Nawilża na poziomie dobrym, z bardzo suchymi dłońmi sobie nie poradzi. Na plus zasługuje również opakowanie, bo dzięki odkręcanemu słoiczkowi możemy zużyc wszystko do końca :)


Nowości :)









Hej :)

Krótki post z nowościami w mojej kosmetyczce.
Współpraca z Tenex, Archipelag piękna, oraz La Claree .
Woda YR malinowa zdobyta dzięki wymianie na wizażu - już ją pokochałam, teraz marzy mi się waniliowa.Nawiązałam również współprace z Joanną, Pollena -Biały Jeleń, drogerią E-Zebra.

Przepraszam że tak mało pisałam ale od soboty usiłuje się wyleczyć z bólu gardła ( do wczoraj jeszcze wcale nie mówiłam) :) dziś jest już troszkę lepiej :)




piątek, 16 listopada 2012

Żele peelingujące Joanny- Nowośc




NATURIA BODY ŻELE PEELINGUJĄCE - idealne połączenie oczyszczania i pielęgnacji 

Idealnie gładka, miękka i jędrna skóra to marzenie każdej kobiety. 

Niestety szczególnie jesienią nie jest łatwo utrzymać ją w idealnym stanie... Ciepłe i pełne słońca lato wysuszyło i uszkodziło płaszcz lipidowy, przez co skóra nie jest w stanie utrzymać odpowiedniego nawilżenia a jesienne zmiany temperatur oraz wiatr nie pomagają w optymalnej pielęgnacji skóry. 

Jednak nic straconego - na ratunek przyjdą nowe żele peelingujące pod prysznic Naturia body. 

Formuła tych kosmetyków łączy właściwości niezwykle pachnącego żelu pod prysznic oraz drobnego peelingu, dzięki czemu możemy stosować je codziennie w trakcie kąpieli.Specjalnie opracowane receptury zawierają drobinki ścierające, które usuwają martwe komórki naskórka, doskonale oczyszczają skórę oraz zapewniają lepsze wchłanianie balsamów czy maseł odżywczych. 

Idealne połączenie żelu pod prysznic i peelingu pobudzi metabolizm naszej skóry wpływając na poprawę jędrności i elastyczności oraz zagwarantuje,iż stanie się ona aksamitnie miękka i delikatna. 

Żele peelingujące Naturia body - podobnie jak inne kosmetyki z linii Naturia -zawierają naturalne ekstrakty owocowe, które pielęgnują skórę oraz dostarczają wielu cennych witamin i mikroelementów. 

Żele dostępne są w 5 wariantach zapachowych: 

· Aromatyczny arbuz 
· Pobudzająca limonka 
· Nawilżające algi morskie 
· Zmysłowy imbir 
· Relaksująca zielona herbata 

Wypróbuj jeden z 5 nowych żeli peelingujących Naturia body i poczuj, jak apetyczne zapachy wprowadzą Cię w dobry nastrój na cały dzień a Twoja skóra odzyskuje miękkość i witalność.


Mam wielką ochotę na wszystkie :D

Bielenda - żel ogórek i limonka





Hej :)



Dziś recenzja żelu peelingującego ogórek i limonka przeznaczonego do cery tłustej i mieszanej .Otrzymałam go w ramach współpracy , i do tej pory zdążyłam już go dobrze przetestować i polubić :)

Według producenta żel posiada 3 funkcje : myje, peelinguje i może być stosowany jako serum. Oczyszcza, odświeża, usuwa makijaż i nadmiar sebum, odblokowuje pory, matuje i rozjaśnia przebarwienia. 

Moja opinia :

Żel ślicznie świeżo pachnie :) , ma żelową konsystencje z małymi peelingującymi drobinkami - nie są ostre, ale przyjemnie masują skórę. Dobrze oczyszcza skórę, czuć że oddycha, co do odblokowania porów i rozjaśnienia przebarwień działania takiego nie zauważyłam. Warto wspomnieć że mimo codziennego stosowania nie ściąga skóry , nie przesusza, także nie zapycha. Używam go zwykle wieczorem po demakijażu, bo lubię to uczucie świeżości i czystości. Pewnie kupię ponownie jak wykorzystam moje obecne zapasy :)








wtorek, 13 listopada 2012

Wczorajsze zakupy :)

Hej :)

Króciutki post z moimi wczorajszymi zakupami :)

*Balsam Lirene- mój ulubieniec do którego stale wracam .
*Krem do rąk Isana- skusiłam się ze względu na promocję z Rossmanie .
*Maszynki do golenia dla kobiet z Biedronki- również stale goszczą w mojej kosmetyczce.






*Płatki Cleanic - ze względu na straszne pogorszenie jakości tych biedronkowych, kupiłam te ( na szczęście się nie rozwarstwiają )
*2 lakiery  miss selene - każdy je raczej zna :)
*Świeczki La Rissa lawendowe - kocham zapach lawendy :)
*Henna Venita w kolorze czekolady - produkt który używam już około 8 miesięcy ( nie farbuję chemicznymi farbami ponad rok), tani, nie wysusza włosów, są grubsze, odżywione, pięknie błyszczą 


piątek, 9 listopada 2012

Bingo Spa- serum czekoladowo-papajowe

Hej :)

Dziś recenzja czekoladowego serum Bingo Spa które otrzymałam w ramach współpracy.

Opis producenta :



Składniki czekoladowego serum BingoSpa drenują i pobudzają metabolizm komórkowy, regenerują i działają kojąco. Te wyjątkowe właściwości zawdzięczamy obecności w ziarnie kakaowym różnorodnych substancji, z których najważniejsze to:

* psychoaktywne – ß-fenyloetyloamina, tryptofan, anandamid,
* nawilżające i detoksykujące – kofeina i teobromina
* antyoksydacyjne i ochronne w stosunku do komórek skóry – polifenole, głównie flawonoidy i kwasy fenolowych





Wyjątkowe, czekoladowo - papajowe serum BingoSpa do pielęgnacji ciała o aksamitnej konsystencji i kuszącym zapachu rozpieści Twoją skórę i zmysły.


Moja opinia:
Wybierając je spodziewałam się czekoladowo-owocowego zapachu, niestety serum pachnie dość chemicznie - słodko, ale zapach nie przypomina papai ani czekolady. Ma bardzo fajną puszystą konsystencje która bardzo szybko się wchłania w skórę, nie zostawia również tłustej warstwy. Nawilża dość średnio, do suchej skóry się niestety nie nada, ale normalna będzie zadowolona. Niestety na mojej skórze zaobserwowałam dość dziwną reakcję której żaden balsam do tej pory mi nie zrobił. Otóż smarując się wieczorem po kąpieli, za każdym razem rano miałam ropne krostki na ciele- tak jak w przypadku gdy jakiś krem do cery mnie zapycha ( wszędzie, nogi, brzuch itp). Nie stosowałam żadnego innego mazidła do ciała w tym czasie, dlatego mam pewność że to po serum. Prawdopodobnie jakiś składnik mi nie pasuje .

Jakie macie zdanie o nim ? :)

Bardzo dziękuje firmie Bingo Spa za możliwośc testowania .

czwartek, 8 listopada 2012

Liebster Blog TAG




Serdecznie dziękuje Cleo za otagowanie :)





Zasady:

Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.


1. Jaki jest Twój ulubiony kosmetyk i dlaczego ?- ciężko określić bo sporo kosmetyków lubię ale chyba słynny krem do ciała z Isany z masłem shea i kakao- cudnie pachnie i bardzo dobrze działa

2. Jaka muzyka do Ciebie przemawia ?- urodzona ze mnie pesymistka dlatego najbardziej lubię spokojne i sentymentalne kawałki

3. Co powoduje uśmiech na Twojej twarzy ? - jak coś pójdzie po mojej myśli :D i zakupy :P

4. Gdybyś mogła wybrać jedno miejsce, w którym być miała mieszkać, gdzie by to było ? - kocham górskie widoki dlatego byłaby to Bawaria albo Austria

5. Największy bubel kosmetyczny - podkład Rimmel stay matte

6. Dlaczego prowadzisz bloga ?- uwielbiam pisać różne teksty, a tutaj łącze jeszcze to z moją miłością do kosmetyków :P

7. Jak działają na Ciebie promocje sklepowe ? - oj niestety źle działają - ciągnie mnie do nich :)

8. Czy umiesz oszczędzać, czy szybko wydajesz pieniądze ? - jeśli mam jakiś jasno określony cel to potrafię oszczędzac

9. Jakie są Twoje nawyki w pielęgnacji ? - nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez olejów, mam również nawyk smarowania się balsamami/masłami :)

10. Czy według Ciebie naturalna pielęgnacja, to dobra pielęgnacja ? - zależy czy komuś odpowiada, mnie tak średnio służy :)

11. Dlaczego odpowiadasz na te pytania ? ;) - zwykle z lenistwa nie brałam udziału w Tagach , no ale postanowiłam się poprawić :)





DO ZABAWY ZAPRASZAM :















Moje pytania do Was :

1.Twój ulubiony balsam / masło do ciała ?
2. Jaki krem mi polecisz na bardzo suche, pękające dłonie ?
3. Jaką masz cerę -i twój ulubieniec do jej pielęgnacji ?
4. Jaka jest Twoim zdaniem dobra odżywka do paznokci ?
5. Jaka jest Twoja ulubiona odżywka do włosów ? i dlaczego
6. Twój ulubieniec z niskiej półki cenowej ?
7. Czy uległaś "modzie" na włosomaniactwo ?
8. Czym aktualnie się zajmujesz ? :) praca ? studia (jaki kierunek) ?
9. Może masz jakieś hobby po za blogiem ?
10. Kraj który chętnie byś odwiedziła w niedalekiej przyszłości ?
11. Twoja największa kosmetyczna zachcianka ? :)

Serdecznie dziękuje za udział :P i z chęcią przeczytam Wasze odpowiedzi :)









Październikowe DENKO



Hej :)

W końcu udało mi się napisać post z moim październikowym denkiem :) Nie jest jakieś imponujące, ale i tak udaje mi się powoli zużywać zapasy .

Zużyte :

Żele pod prysznic - Balea, Nivea, Palmolive ( cudny orientalny zapach) - z Balea jeśli tylko będe miała okazję wypróbuje inne wersje bo żel jest naprawdę fajny , Nivea- ładnie pachnie, myje, nie wysusza, Palmolive- pewnie kiedyś do niego wrócę bo uwielbiam takie zapachy, świetnie relaksuje po męczącym dniu

Płyn Facelle- używałam do mycia włosów - pisałam już o nim recenzję, jednak po pewnym czasie przestał im służyć- włosy zaczęły wypadać w dużych ilościach, po myciu stały się ciężkie i matowe - zużyłam zgodnie z jego rolą , sprawdzał się dobrze.

Szampon Barwa- jego różne wersje stale są ze mną, używam do oczyszczania włosów, nie ma silikonów, włosy po myciu aż skrzypią z czystości- teraz kupiłam wersję tatarowo-chmielową ( ale nie widzę między nimi żadnej różnicy oprócz zapachu)

Joanna Naturia b/s - mój kolejny stały bywalec w kosmetyczce, różnią się jedynie zapachem -wszystkie działają na moje włosy tak samo -lekko nawilżają, wygładzają, pomagają w rozczesaniu włosów, nie obciążają, bardzo wydajne i tanie ( oprócz wersji z miodem i cytryną która obciąża moje włosy i szybciej sie przetłuszczają) . Teraz używam wersji z herbatą - cudnie orzeźwiająco pachnie :)

Tonik Ziaja - znany wszystkim, tani, bezalkoholowy, nie zapycha, lekko nawilża, odświeża cera - teraz zastąpiłam do tonikiem z Evy ( który stał się już moim ulubieńcem - będzie recenzja ) :D

Masło kakaowe Balea - gęste, treściwe masło, o ładnym zapachu prawdziwego kakao, jednak działanie średnie, nawilżało ale lekko, z przesuszoną skórą sobie nie radziło . Jeśli będe miała okazję to wypróbuje inne wersje :)

środa, 7 listopada 2012

Online - sól do stóp z kasztanowcem






Hej :)

Dziś recenzja soli do stóp z ekstraktem z kasztanowca i imbirem Online którą otrzymałam w ramach współpracy ( Forte Sweden). Według producenta posiada mikro i makroelementy. Ekstrakt z kasztanowca uszczelnia naczynia krwionośne i łagodzi ból. Imbir działa antyseptycznie, łagodzi obrzęki . rozgrzewa i poprawia krążenie.

Moje wrażenia są naprawdę dobre. Sól ma śliczny zapach świeżej, soczystej pomarańczy z delikatną nutką imbiru. Używam jej kiedy moje stopy są obolałe po całym dniu spędzonym w pracy/ na uczelni czy w niewygodnych butach. Moczę stopy około 15-20 minut. Co do działania - rozgrzewa jak najbardziej, rzeczywiście łagodzi obrzęki ale takie małe ( nie ma się co oszukiwać że "naprawi" nam obdarte stopy, z bąblami i innymi odciskami ) , stopy są bardziej wypoczęte i nie sprawiają wrażenia ciężkich i zmęczonych .Co do poprawy krążenia to nie jestem w stanie określić bo nigdy z tym problemów nie miałam. Lubię jej używać przed snem bo ten cudny zapach mnie relaksuję :)

Polecam- dobra sól do zmęczonych stóp, tania i pięknie pachnąca :)

poniedziałek, 5 listopada 2012

Bielenda - kremowa emulsja do higieny intymnej



Hej :)


Witam w ten strasznie ponury i deszczowy poniedziałkowy ranek.
Dziś recenzja kremowej emulsji do higieny intymnej Bawełna- z Bielendy.Wg. producenta zawiera kwas mlekowy, proteiny mleka, d-pantenol i alantoinę dzięki czemu łagodzi i zapobiega podrażnieniom.Dodatkowo w swoim składzie zawiera prebiotyk który zapewnia ochronę przed wszelkimi bakteriami. Buteleczka bardzo praktyczna z pompką, ma delikatny zapach, dobrze się pieni- dzięki czemu jest też wydajny. A co z działaniem ?- otóż bardzo dobrze spełnia swoją rolę,myje, odświeża, nie podrażnia, nie przesusza skóry. Po skończeniu tego chętnie wypróbuję jeszcze wersję z żurawiną i korą dębu  :)






Polecam :)

Jakich płynów używacie ? :)