środa, 30 kwietnia 2014

Bielenda - Cukrowy peeling do ciała Afryka

W lutym dostałam się do pamiętnej akcji Wielkiego testowania kosmetyków z Uroda i Zdrowie . Niestety przez problemy z firmą kurierską ( zgubili moją paczkę ) otrzymałam ją miesiąc później . Ważne jednak że dotarła , i dziś Wam przedstawię jeden z 3 produktów który się w niej znajdował.


Odmładzający peeling do ciała wykorzystuje niezwykłe właściwości roślin rytualnych Afryki – aktywnie regeneruje skórę, przywraca jej właściwą jędrność i elastyczność. Ciało odzyskuje niezwykłą miękkość, gładkość i właściwe nawilżenie. Egzotyczny, ciepły i korzenny aromat peelingu poprawia samopoczucie, pobudza i dodaje energii.
Zawiera BIO OLEJEK ARGANOWY – NATURALNE ŹRÓDŁO GŁADKIEJ SKÓRY.

Działanie

O piękno Twojej skóry zadbają DAKTYL i KOKOS – dzięki bogactwu witamin, cukrów i soli mineralnych te afrykańskie rośliny zmiękczają naskórek, nawilżają go i nadają skórze jedwabistą gładkość, przeciwdziałają procesom starzenia.


Efekt

Poprawa wyglądu i kondycji skóry – Twoja skóra odzyska niezwykłą miękkość, gładkość i właściwe nawilżenie.


Stosowanie

Peeling wmasowywać w wilgotną skórę przez kilka minut, w zależności od potrzeb skóry, dokładnie spłukać. Po zastosowaniu peelingu zaleca się użycie Mleczka lub Musu do ciała AFRYKA SPA



Co o nim myślę ? :

- zacznę standardowo od wyglądu opakowania : okrągłe, plastikowe, pojemność 200g, o ładnej szacie graficznej
- produkt ma czerwony kolor i zbitą, ale nie suchą konsystencję
- co do zapachu - nie czuje w nim wcale kokosa, aromat jest słodki, ciepły, nie przypomina mi niczego charakterystycznego aby Wam go do czegoś porównać
 - ma parafinę na początku składu, więc trzeba liczyć się z pozostawianiem śliskiej powłoczki ( mnie ona wcale w tego typu produktach nie przeszkadza).
- peeling ma grube i ostre ziarenka cukru, i ładnie ściera, a zapach pozostaje dość długo na skórze
- po spłukaniu skóra jest gładka i śliska ( patrz punkt wyżej o parafinie), i nie wymaga użycia balsamu - mam skórę normalną
- ceny niestety nie znam, bo nie widziałam go jeszcze w drogeriach


Chętnie przetestowałabym teraz inne produkty z tej serii Bielendy :)

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Denko Kwietnia

Postanowiłam robić denka na blogu - motywuje mnie to do zużywania otwartych kosmetyków ;) Ale zanim się zorientowałam , że chcę to robić zdążyłam wyrzucić kilka opakowań, bez zrobienia im zdjęć . No dobra, pokazuje Wam więc to co zdążyłam uzbierać :) 


Żel pod prysznic Corine de Farme - Przyjemny produkt, niedługo Wam o nim napiszę

Planeta Organica Szampon odżywczy z Morza Martwego - Pisałam o nim TUTAJ, dobry jednak nic specjalnego z włosami nie robi, w dodatku strasznie nie wydajny. Wystarczył mi na jakieś 10 myć.

Dove Antyperspirant - Jestem mu wierna, dobrze chroni i pięknie pachnie. Mogłabym mieć perfumy o tym zapachu !

Garnier - Płyn micelarny - Świetny produkt, bardzo wydajny. Recenzja tutaj

BeBeauty Zmywacz do paznokci - dobrze zmywa, nie śmierdzi jakoś bardzo mocno, wydajny. Jednak wkurza mnie zacinająca się pompka. Teraz kupię coś innego. 




Fitomed Tonik do skóry tłustej/mieszanej - recenzja tutaj

Lavera Fluid na rozdwajające końcówki - Świetny produkt, bardzo wydajny . Pisałam o nim tutaj

BeBeauty - Nawilżający krem do rąk - Lubie ten krem, ponieważ ma niską cenę i przyzwoicie nawilża dłonie. Nie ma parafiny w składzie. Jednak po zużyciu kilku tubek zaczął mnie męczyć zapach ( bardzo podobny do kosmetyków Nivea) , więc zrobię sobie od niego przerwę.

Palmers - Skoncentrowany krem do rąk - Świetny produkt, to moje drugie opakowanie :) recenzja tutaj

Himalaya - Krem odżywczy - kupiłam przez pomyłkę, bo chciałam wszędzie polecany krem antyseptyczny. Kompletna porażka, śmierdzi tak mocno że aż szczypie w oczy. Ma parafinę w połowie składu, i cynk na drugim miejscu. Dobry jedynie na pryszcze , bo twarz strasznie wysusza. Nie kupię ponownie.

KRÄUTERHOF - balsam do ciała z masłem kakaowym i shea- przez strasznie duszący zapach, po kilku aplikacjach na skórze zużyłam do stóp. Recenzja

Fitomed Maseczka Peeling K+K - świetny produkt, recenzja tutaj

Eveline - Krem przeciwzmarszczkowy z olejkiem arganowym - Mimo ładnego składu bez parafiny i lekkiej ,żelowej konsystencji strasznie zapchał mi skórę ! - zużyłam do stóp.

Olejek z dzikiej róży - tą maleńką buteleczkę zużywałam prawie rok, pewnie dlatego że nic specjalnego z moją skórą czy włosami nie robił.

Laura Conti - Maska do stóp - Saszetka starczyła mi na 3 użycia, nawilża na dość dobrym poziomie, jednak pozostawia uczucie chłodu na stopach a tego nie lubię.

Cleanic Deo - Chusteczki Antyperspirant-  Fajny produkt na wyjazd, wiadomo że nie zastąpi normalnego antyperspirantu, ale chroni na dobrym poziomie. Wygodne w użyciu, przyjemnie pachną . Kupię ponownie.


Chusteczki dla niemowląt Fitti - dostępne w Biedronce, za 9.99 zł za 3 pak po 72 sztuki. Bardzo je lubię i często do nich wracam.


Jestem z siebie dumna, że cokolwiek zużyłam, bez otwierania kolejnych produktów :) 

piątek, 25 kwietnia 2014

BelArte nr 59 - Mani :) + Lakierowe Nowości :)

 Dziś kolejny krótki post :) Z pięknym śliwkowym lakierem BelArte , ja z tej marki jestem bardzo zadowolona, ponieważ lakiery mają świetne krycie ( na zdjęciu 1 warstwa), i bardzo szybko schną. Trwałość średnio 4-5 dni .

Brokacik na jednym palcu to piasek Wibo z nowej serii :) Który widzicie na zdjęciu z nowościami.




Lakierowe Nowości :) ( poluję jeszcze na piaski z cukierkowej serii Wibo, ale kupię je jak będzie -49% ) :)


Neonowe lakiery są cudne :D 

środa, 23 kwietnia 2014

Kwietniowe nowości :)

Dziś krótki post z nowościami, które otrzymałam w kwietniu. Większość już jest w użyciu, oprócz produktów Seboradin, które mam od wczoraj :)

Na początek świetna przesyłka  na Wielkanoc od Pana Jacka z  Fabryki Świec Light . Dziękuje :) !



Lampion nadawał przyjemniej atmosfery podczas Wielkanocnych wieczorów - sami zobaczcie , jak ładnie się prezentuje po zapaleniu :) A teraz będzie mi służył po odwróceniu na drugą stronę , która jest całkowicie gładka :) - to bardzo fajny pomysł, ponieważ taki produkt może Nam zdobić mieszkanie nie tylko okazyjnie, ale przez cały rok . 


Przesyłka od Seboradin. Maska jest nowością :) 



Produkty z morza martwego od White Flower's



Cudownie pachnący balsam, z ładnym składem od Svea



Fitomed ;)




PS. A w Rossmanie dalej nie byłam :D ! ( czy to już cud ? ) 

wtorek, 22 kwietnia 2014

Dr Nona - Szampon do włosów Morski

W końcu po Świętach ;) I od dziś obowiązuje słynna Rossmanowska promocja - ale ja się nie wybieram ( osiągnęłam już stan - mam za dużo kolorówki , i nie potrzebuje niczego na zapas) , pójdę tylko gdy będą lakiery do paznokci :) Dziś mam dla Was recenzję szamponu Dr Nony, który miał być "cudowny" wg zapewnień producenta i innych opisów, a okazał się dla mnie zwykłym bublem - drogim bublem, więc dobrze że nie straciłam na niego własnych pieniędzy, tylko otrzymałam na spotkaniu blogerek 8 marca. 


Jest to wspaniały, myjący i nawilżający środek do włosów. Odżywiając skórę głowy i włosy uspokaja, jednocześnie stymulując organizm, przywraca i wzmacnia właściwy dla włosów połysk, zwiększa ich wytrzymałość i elastyczność, zmniejsza ich łamliwość. Polecany przy trądziku do demakijażu.
Codzienne mycie głowy naszym szamponem powoduje odbudowanie i wzmocnienie Twojego systemu immunologicznego. Odżywiając skórę głowy i włosy uspokaja i jednocześnie stymuluje organizm. Przywraca i wzmacnia właściwy dla włosów połysk, zwiększa ich wytrzymałość i elastyczność, zmniejsza ich łamliwość. Nasz szampon jest źródłem biologicznie aktywnych substancji, które wchłaniając się przez skórę oddziałują na cały organizm.

Dzięki nowej technologii produkcji szamponów na zimno, udało się wzmocnić oddziaływanie kompleksu bioorganomineralnego na organizm. Teraz każdy w sytuacji stresowej ma możliwość wspomóc swój organizm dzięki adaptogenowi archebakterii. Działa ona jak immunomodulator i środek, który sprzyja regeneracji komórek.

Oprócz tego, szampon sprawdził się wraz z solami Morza Martwego do okładów przy chorobach układu kostno-mięśniowego. Szampon może być wykorzystywany jako łagodne mydło w płynie o neutralnym pH do całego ciała dla dorosłych i dzieci. Można stosować go do demakijażu.



Moja opinia :

- jak widzicie na zdjęciach, produkt zapakowany jest w ładne i eleganckie opakowanie i kosztuje całe 68 zł
- pompka dobrze dozuje produkt, a naklejki nie odchodzą pod wpływem wody
- a teraz zerknijcie na skład i obietnice producenta ! - myślicie że w rzeczywistości się sprawdzają ? - NIE !
- szampon ma niebieską barwę ( pewnie miał przypominać kolor morza/wody), żelową konsystencję i zapach (?) przypominający mi kostkę cytrynową do WC, czy mleczko do czyszczenia zlewów
- wg tego co mówiła Pani biorąca udział w spotkaniu, szampon miał się nie pienić - a tu niespodzianka ! pieni się i to bardzo dobrze ( w końcu od czego są SLS w składzie) .
- a gdy już umyjemy nim włosy, możemy "cieszyć" się matowymi, suchymi i poplątanymi włosami ( użycie odżywki jest konieczne), swędzi mnie po nim również skóra głowy , mimo że nie mam do tego skłonności
- do demakijażu nie próbowałam, bo skład i "łazienkowy" zapach mnie skutecznie zniechęca
- oleje oczywiście zmywa, ale z tym sobie też radzi szampon za 4 zł  :)


Pozytywów w nim nie widzę . Wg mnie jest to przereklamowany produkt. 

czwartek, 17 kwietnia 2014

Endocare - Krem ze śluzem ślimaka pod oczy i w okolice ust


Śluz ślimaka ? ! - a co on robi w kosmetykach ? . A powiem Wam, że robi - i to dobrze robi :D  Śluz ze ślimaka to produkt, który ma silne działanie naprawcze, regenerujące, wygładzające, ujędrniające .  Brzmi świetnie ! a czy rzeczywiście tak działa, przekonacie się niżej :) 


ENDOCARE to linia dermokosmetyków o właściwościach przeciwzmarszczkowych i regenerujących. Linia preparatów jest wynikiem wieloletnich badań w zakresie starzenia i regeneracji skóry prowadzonych przez IFC Group nad kompleksem SCA Biorepair.

Kompleks SCA Biorepair jest czystą, biologicznie czynną, najskuteczniejszą i najsilniejszą substancją pochodzenia naturalnego (wyciąg ze śluzu Cryptomphalus Aspersa – winniczek ). Substancja ta gwarantuje najwyższy poziom regeneracji skóry oraz redukcję zmarszczek w różnym stopniu nasilenia. Śluz winniczka bogaty jest w proteiny, enzymy, proteoglikany, glikozaminoglikany i minerały wykazując niezwykłe właściwości naprawcze, antyoksydacyjne i regenerujące. W preparatach zastosowano wartość indeksu SCA 1% - 50%. Bogata gama produktów, o różnych indeksach SCA, jest dopasowana do indywidualnych potrzeb pacjenta.



Lekki krem o konsystencji fluidu redukujący zmarszczki pod oczami i wokół ust, skutecznie zmniejsza cienie i opuchnięcia pod oczami. Formuła zawiera 8% kompleksu SCA (najskuteczniejsza i najsilniejsza substancja pochodzenia naturalnego pochodząca ze śluzu ślimaka, gwarantująca najwyższy poziom regeneracji skóry) o działaniu regenerującym i przeciwzmarszczkowym, a w połączeniu z Witaminą E wykazującym właściwości antyoksydacyjne. Wysoki poziom nawilżenia zapewnia połączenie substancji Hygroplex HHP i Pentavitine, które wpływają na poprawę miękkości i gładkości skóry.



Moja opinia :

- przyznam , że to mój pierwszy produkt ze śluzem ślimaka, więc nie wiedziałam czego mogę się po nim spodziewać
- składy kosmetyków Endocare są doskonale przemyślane, dzięki licznym badaniom nad nimi
- krem pod oczy i w okolice ust ( używałam tylko pod oczy) , znajduje się w eleganckim opakowaniu, ze złotymi elementami, pompka działa bardzo dobrze i tak samo dozuje produkt
- konsystencja tego produktu jest lekka, średnio gęsta , o mlecznym zabarwieniu
- zapach ma bardzo delikatny, lekko słodkawy, nie przypomina mi nic konkretnego, do czego bym Wam mogła go porównać
- krem wchłania się błyskawicznie, nie zostawiając żadnej powłoczki, idealnie nadaje się pod makijaż
- a jak z działaniem ? : działa !!! zaraz po nałożeniu kremu czuć ukojenie skóry, i nawilżenie, stosowany regularnie rozjaśnił moje cienie pod oczami, i nie budzę się rano z workami pod oczami, skóra  jest gładsza, bardziej napięta - więc na zmarszczki również działa , czy na bardzo mocne tego nie wiem, bo ich nie posiadam :)
- wydajność produktu również na duży plus, stosuję go ponad miesiąc, a nadal nie widzę ubytku :)



Więcej produktów z tym świetnym ( i mało popularnym jeszcze składnikiem) znajdziecie na stronie producenta

Dermokosmetyki ENDOCARE dostępne są od dziś w sklepie dystrybutora kup.endocare.pl i cena produktu nie przekroczy 100zl :)  Poza tym produkty można kupić w gabinetach medycyny estetycznej na terenie całego kraju i w dobrych gabinetach kosmetycznych .

środa, 16 kwietnia 2014

Equilibra - Balsam aloesowy do ciała

Aloes jest składnikiem który niektórzy kochają, a inni nienawidzą . Ja jestem po środku - w pielęgnacji włosów przestał się sprawdzać, ale do twarzy i ciała nadal go lubię. Zapraszam na kilka słów o aloesowym balsamie do ciała od Equilibry. 


Dzięki wysokiemu stężeniu aloesu( 20% ) zapewnia właściwy poziom nawilżenia pozostawiając skórę elastyczna i gładką. Szybko się wchłania nie pozostawiając białych śladów. Specjalna formuła balsamu pozbawiona parabenów, alkoholu, wazeliny i silikonu zapewnia długotrwałe uczucie nawilżenia i komfortu. Polecany do każdego rodzaju skóry w szczególności skóry suchej.


Skład : Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Ethylhexyl Palmitate, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Coco-Caprylate, Cetearyl Alcohol, Parfum, panax Ginseng Root Extract, BHT, Xanthan Gum, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid.




Moja opinia :

- produkt ma typowe opakowanie dla produktów tej marki - białe , z zielonymi elementami, zamykane na klik, jest wygodne i etykietki nie ścierają się w czasie stosowania
- Zapach ma delikatny, lekko świeży, typowy dla kosmetyków z aloesem
- Konsystencja jest dość rzadka, raczej nie nazwałabym go balsamem , tylko mleczkiem do ciała - mimo to jest bardzo wydajny, bo wystarczy mała ilość aby nasmarować całe ciało
- Działanie  : nawilża na dobrym poziomie, przynosząc ukojenie przesuszonym partiom na ciele, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia ( świetnie sprawdza się po depilacji , dość że koi skórę, to jeszcze nie szczypie) , przy regularnym stosowaniu skóra jest bardziej gładka i elastyczna
- Wchłania się szybko, i nie zostawia żadnej powłoczki - od razu czuć nawilżenie skóry
- Balsam ten będzie także idealnym produktem na lato, lekki, świeżo pachnący i działający - czego chcieć więcej :)


Kupić go można między innymi na doz.pl

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Wyniki rozdania :)

Przyznaje - jestem w szoku, z powodu ilości osób które zgłosiły się rozdania :) Ale to pozytywny szok , bardzo się cieszę , że aż tak wielu osobom spodobał się zestaw który przygotowałam, i który w tym tygodniu trafi do wylosowanej osoby. Spędziłam wczoraj chyba z 5 godzin na robieniu losów .

W rozdaniu wzięło udział : 370 osób !!! Niestety ponad 20 osób nie spełniło podanych wymogów, i nie zostali brani pod uwagę w losowaniu. Dodatkowo mam listę wszystkich obserwatorów, i każdy członek który opuści teraz bloga, nie weźmie udziału w kolejnym rozdaniu - 
TAK ! szykuje już kolejne rozdanie, i zdradzę że będzie ono jeszcze większe niż to :) 


Nie przedłużając, szczęśliwą wylosowaną osobą , do której trafi spakowana już paczuszka ( mam nadzieje że jeszcze przed świętami, więc proszę o szybkiego maila z adresem na : karolinapolkoszek@wp.pl ), jest :





Gratuluję, i czekam 3 dni na maila z adresem :) Jeśli go nie otrzymam, to wylosuję kolejną osobę .

piątek, 11 kwietnia 2014

Lawendowe Ukojenie od Farmony - Peeling cukrowy

 Kocham lawendę, a wycieczka do Prowansji i długie spacery między polami lawendowymi to moje największe podróżnicze marzenie ( no dobra, może nie największe, ale jest na II miejscu, zaraz za Tajlandią). Czy Farmona obudziła moje zmysły i zabrała mnie na taki spacer, dzięki cukrowemu peelingowi ? Przekonacie się niżej :) 



Peeling cukrowy do ciała z naturalnym olejkiem z lawendy. Kryształki cukru intensywnie złuszczają martwy naskórek oraz idealnie wygładzają ciało. Skóra staje się niezwykle gładka, jedwabiście miękka i nawilżona. Unikalna kompozycja zapachu lawendy z regionu Prowansji otuli nas przyjemnym zapachem, pozwoli odzyskać spokój i wewnętrzną równowagę.

Składniki:


Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Sucrose, Sodium Chloride, Petrolatum, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Ethylhexyl Stearate, Silica, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Macadamia Ternifolia Shell Powder, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, BHA, Parfum (Fragrance), Linalool, Limonene, Coumarin, Butylphenyl Methylpropional, CI 45100, CI 42090.



Moja opinia :

- czyż opakowanie peelingu nie jest słodkie ? :) aż chce się sięgać po produkt, bo samo opakowanie cieszy oko, jednak zrobione jest z dość grubego szkła, więc upadek na twarde płytki może okazać się bolesny
- co z tym zapachem lawendy ? no jestem trochę rozczarowana , owszem pachnie lawendą, że mogłabym siedzieć na słoiczkiem i go na okrągło wąchać, ale jest to średnio intensywny zapach - mimo wszystko nie jest chemiczny więc zasługuje na plus
- konsystencja peelingu jest gęsta, i dobrze napakowana drobinkami cukru, które rozpuszczają się przy masażu i spłukiwaniu wodą
- peeling zalicza się do grona mocniejszych zdzieraków, idealnie ściera martwy naskórek , ale nie podrażnia
- zostawia na skórze śliską powłoczkę ( ze względu na parafinę w składzie), jednak mnie to zupełnie nie przeszkadza, a wręcz bardzo lubię to w peelingach
- wydajność dobra, używam go od dłuższego czasu a nadal mam w słoiczku
- na minus ( ale to minus wg mnie) zasługuje fakt, że zapach bardzo krótko utrzymuje się na skórze


Można go dostać TUTAJ

czwartek, 10 kwietnia 2014

Chenice Keep in color = Maska & szampon do włosów farbowanych


No tak - włosów farbowanych nie mam ,i nie zamierzam mieć , ale czasem używam produktów przeznaczonych do takich włosów . A czemu ? - bo niektóre produkty bardzo ładnie podkreślają naturalny kolor i włosy pięknie błyszczą. Dziś mam dla Was duet do włosów farbowanych od Chenice , który podbierałam czasem mamie , bo to właśnie Ona w większości go testowała . Jak się sprawdził ? - o tym niżej ;) 

Maska Keep in color 




Wzbogacona Aloesem i witaminą E.

Stworzona specjalnie dla włosów farbowanych, dzięki polimerom chroni włosy przed szkodliwym działaniem środowiska, promieniami UVA i UVB.

Utrzymuje odpowiednie nawilżenie dzięki swym właściwościom przeciwutleniającym i nawilżającym.

Wzmacnia ochronę koloru i nadaje mu intensywny blask.


Moja opinia :

- produkty Chenice mają przyjemne wizualnie opakowania, dzięki czemu chętnie sięgam po te produkty
- marka ta produkowana jest we Włoszech, i jej przeznaczeniem jest profesjonalny użytek , np w salonach fryzjerskich, ale to wcale nie znaczy ze normalnie w domu ich nie można stosować :)
- maska ma pojemność 150 ml, a jej koszt to około 49 zł
- jest gęsta, nieco wazelinowata, dlatego na moje długie włosy nie potrzebuje jej dużo - więc wydajność na plus
- zapach ma słodki, z nutą charakterystyczną dla produktów Pantene, Nivea, Dove
- po spłukaniu włosy świetnie się rozczesują i ślicznie pachną, są miękkie i gładziutkie, a gdy już wyschną pięknie błyszczą, maska nie obciąża włosów ( pod warunkiem że nie przesadzimy z ilością), a nawet ładnie je dociąża, więc o fruwających lekkich piórkach możemy zapomnieć
- nakładam ją od połowy włosów, bo nie czarujmy się ale to nie jest maska przeznaczona do użycia na skórę głowy

A czy efekty które daje są warte takiej ceny - ocenicie już same :)




Szampon Keep in color



Stworzony specjalnie dla włosów farbowanych, zawiera czynniki nawilżające i ochraniające.Wzbogacony Aloesem i witaminą E.Utrzymuje odpowiednie nawilżenie dzięki swym właściwościom przeciwutleniajacym i nawilżającym.Wzmacnia ochronę koloru i nadaje mu intensywny blask. 


A jak się spisał szampon ? :

- opakowanie przyjemne dla oka, zamykane na klik, łatwo dozuje szampon
- pojemność standardowa 250 ml, za cenę około 40 zł
- nad składem rozpisywać się nie będę, bo widzicie jaki on jest - szału nie ma :)
- konsystencja żelowa, w miarę gęsta, o zapachu podobnym do maski
- jednak jeśli chodzi o działanie, jest naprawdę w porządku : szampon dobrze się pieni, ładnie oczyszcza włosy z wszelkich zanieczyszczeń, jak i domywa oleje
- włosy po wyschnięciu są miękkie i gładkie, jednak użycie odżywki jest konieczne, bo szampon nie ułatwia ich rozczesywania
- nadaje ładnego połysku ! :)
- nie obciąża i nie przyspiesza przetłuszczania
- nie wysusza włosów i skóry głowy, mimo SLS w składzie


Jak dla mnie jest to zwykły szampon, a podobne do niego produkty znajdziemy w drogerii za znacznie niższą kwotę.  Ale maska przypadła mi do gustu - polecam :)

Produkty Chenice znajdziecie na TEJ stronie.

wtorek, 8 kwietnia 2014

Hean Hight Definition- Podkład 3w1 & Puder ryżowy

Jakiś czas temu dostałam się do szczęśliwej 15-stki blogów, które miały okazję przetestować nowy podkład i puder ryżowy tejże firmy. Z jednego produktu jestem zadowolona, z drugiego mniej . Które mam na myśli, przekonacie się w recenzji niżej. 




Z organicznym olejkiem marula.
Matuje bez wysuszania skóry i absorbuje nadmiar sebum przez wiele godzin.
Wygładza i pielęgnuje. Wysokozmikronizowana konsystencja zapewnia idealne wykończenie makijażu.

0% parabenów, 0% alergenów



Moja opinia :

- na duży plus zasługuje solidnie wykonane opakowanie z lusterkiem , jest idealne do torebki, nie otwiera się samo, więc ryzyko uszkodzenia produktu i ubrudzenia torebki jest bardzo małe
- wybrałam kolor najjaśniejszy 301, i jest on dla mnie idealny, nie ma różowych tonów które nie znoszę, tylko lekko żółtawe, mimo to puder nie pozostawia widocznego koloru na twarzy - bardziej przypomina puder transparentny
- produkt ma gładką konsystencję, jakby lekko kremową, więc łatwo można nabrać go na pędzel

- jeśli chodzi o działanie to jest bardzo dobre, puder ładnie matuje skórę ( u mnie jakieś 6 godzin trzyma się bez poprawek, i cera się nie zaczyna świecić), jednak nie jest to płaski mat, więc nie wyglądamy jak w masce, cera po jego użyciu jest gładka i satynowa, a podkład dobrze utrwalony
- krycie ma lekkie, jednak od pudru tego nie wymagam







Inteligentna formuła 3 w 1 łączy w sobie zalety: podkładu, korektora i bazy.Matuje, kryje niedoskonałości i wygładza skórę.
Formuła typu Skin Adapt idealnie dopasowuje się do skóry, nie tworząc efektu maski.
Nie zatyka porów i pozwala oddychać skórze Podkład ze specjalną technologią rozpraszania światła Soft Focus zmiękcza rysy twarzy i nadaje cerze świeży, promienny wygląd.
Lekka formuła zapewnia równomierną aplikację bez smug.
Polecany dla skóry normalnej, mieszanej i tłustej. Zawiera filtry UV.
Dostępny w 5 odcieniach.


Co o nim myślę ?

- opakowania opisywać nie będę, bo widzicie jak ono wygląda :)
- blade osoby będą rozczarowane, ponieważ odcień który widzicie na zdjęciu wyżej jest odcieniem najjaśniejszym ( kolor 301 light ) , przydał by się jaśniejszy odcień w gamie
- konsystencja produktu jest lekka, kremowa , troszkę bardziej gęstsza niż Affinitone Maybelline , o neutralnym zapachu, nie jest to podkład perfumowany
- podkład ma żółte tony, różowych się w nim raczej nie doszukacie ( chyba że to z moim wzrokiem coś jest nie tak) :)
-po nałożeniu ładnie się stapia ze skórą, ale mimo to odcień jest dla mnie za ciemny i widzę go na twarzy
-krycie ma lekkie , w kierunku średniego, na wszelkie niedoskonałości konieczne jest użycie korektora
- cera po nałożeniu jest gładka, i rozświetlona - matu absolutnie nie dostrzegam, więc konieczne jest użycie pudru jeśli nie lubicie się świecić
- podkład nie jest ciężki , więc nie zostawia efektu maski, nie wchodzi w załamania i nie podkreśla suchych skórek, nie ciemnieje na twarzy po nałożeniu
- po utrwaleniu pudrem , trzyma się w dobrym stanie około 6-7 godzin, później konieczna jest drobna poprawka, bo zaczyna się ścierać i świecić
-na koniec taka optymistyczna wiadomość - podkład nie zapycha skóry :)


Jak sami widzicie to puder ryżowy wygrywa ten pojedynek :) podkład nie przypadł mi do gustu, chociażby już ze względu na zbyt ciemny odcień.

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Fitomed - Tonik oczyszczający do cery tłustej

Tonik jest jednym z produktów który zawsze muszę mieć w swojej kosmetyczce. Dziś mam dla Was recenzję szałwiowego toniku od Fitomed . 

Składniki bioaktywne: wyciąg z szałwi, oczaru, melisy, nagietka, d-pantenol oraz substancje antybakteryjne.
Właściwości: podstawowymi składnikami wyciągu z szałwi jest olejek i garbniki. Olejek szałwiowy oczyszcza i dezynfekuje skórę, przeciwdziała jej zbytniemu przetłuszczaniu się.
Działanie: oczyszczające, antybakteryjne. Tonik wygładza i rozjaśnia skórę, zamyka pory. Łagodzi objawy trądziku grudkowo-krostkowego.
Polecany przez dermatologów: do cery tłustej i trądzikowej, wrażliwej.


Moja opinia :

- Jak widzicie na zdjęciu wyżej tonik ma bardzo ładny skład bez alkoholu, napakowany ziołowymi wyciągami , z dodatkiem nawilżającego pantenolu i gliceryny
- Kwestii opakowania nie będę roztrząsać , bo i po co ? :) Każdy widzi na ono wygląda .
- Tonik ma jasno brązową barwę i przyjemny świeżo-ziołowy zapach
- A jak z działaniem ? : fajnie odświeża skórę, usuwa drobne zanieczyszczenia , czuć że skóra oddycha i jest oczyszczona, dodatkowo jej nie wysusza, nie podrażnia i nie zapycha. Nie zauważyłam natomiast obiecanego przez producenta zamykania porów, i łagodzenia zmian trądzikowych. Jak się pojawiały , tak się pojawiają nadal ;)
- Wydajność bardzo dobra , stosuję ponad miesiąc i dopiero teraz skończyłam buteleczkę


Na ten produkt drugi raz się już nie skuszę, znam fajniejsze toniki ;)


Dziękuje firmie Fitomed za przesłanie produktu do testów.

niedziela, 6 kwietnia 2014

Cudowne nawilżenie z olejkiem z awokado

Lista moich olejowych ulubieńców stale rośnie, ostatnio dołączył do niej olejek awokado od Fitomed . A jak już jestem w temacie olejków, to ostatnio wypróbowałam olejek kokosowy  i już nie puszy mi włosów, są mięciutkie, gładkie i błyszczące - czyżbym nie miała już wysokiej porowatości ? :) Tym pozytywnym aspektem zapraszam Was do recenzji świetnego nawilżacza skóry i włosów .


Olej z awokado jest nie tylko cennym olejem jadalnym, prozdrowotnym, ale również bardzo wartościowym olejem do pielęgnacji skóry o wybitnym działaniu regeneracyjnym. Głęboko penetrujący i nawilżający o wysokich właściwościach antyoksydacyjnych. Zawiera witaminy A, D, E, witaminy z grupy B, lecytynę. Zawiera dużą ilość naturalnych fitosteroli, znacznie więcej niż oliwa z oliwek.

Jest olejem odpowiednim do wszystkich typów skóry. Ponieważ głęboko wnika w skórę umożliwia efektywny transport składników odżywczych przez warstwę naskórka do skóry właściwej. Stymuluje metabolizm kolagenu, wspomaga regenerację tkanki łącznej, przyspiesza proces gojenia ran i oparzeń, absorbuje promieniowanie UV, łagodzi stany zapalne, działa przeciwbakteryjnie, opóźnia widoczne oznaki starzenia i bardzo zmiękcza skórę. Pomocny dla osób z dolegliwościami skóry. Jest często używany dla skóry suchej, dojrzałej, uszkodzonej, u osób cierpiących z powodu egzemy, łuszczycy – pomaga złagodzić suchość i swędzenie. Jest bardzo przydatny dla leczenia skóry z poparzeniami i uszkodzeniami słonecznymi, odwodnionej i niedożywionej. Skutecznie pomaga zmniejszać plamy starcze.



Moja opinia :

- zacznę jak zawsze od kwestii "technicznych" : olejek znajduje się w buteleczce 150 ml, która nie przyciąga wzroku nie zachęca do kupna, no ale przecież liczy się wnętrze :) ma konsystencję typową dla olei, nie jest ciężka ale też nie należy do najlżejszych , nie ma żadnego charakterystycznego zapachu - dla mnie to zwykły olejowy aromat
- działanie na skórę : bardzo dobre ! :) - dodany w małej ilości do balsamu doskonale koi przesuszoną skórę, dogłębnie ją nawilżając, jest mięciutka i podrażnienia złagodzone ( ten sposób najczęściej stosuje na nogi po depilacji), do twarzy sprawdza się równie dobrze : zmieszany z kwasem hialuronowym bardzo ładnie nawilża skórę, nie zapychając jej - a mam do tego ogromne skłonności , warto dodać że zostawia leciutki film na skórze, dlatego na twarz stosuje go tylko na noc.
- i pora na włosy : jest idealny :) teraz jest u mnie na I miejscu razem z olejkiem z wiesiołka ; pięknie nawilża włosy , mogę się nawet pokusić o stwierdzenie że nie miałam jeszcze aż tak dobrze nawilżającego olejku ; włosy są mięsiste i gładkie , ładnie dociążone - ale nie obciążone ; do tego trzeba dodać że wspaniale błyszczą i moje fale są ładnie podkreślone


Czego chcieć więcej ?.
No może tylko lepszej dostępności kosmetyków fitomedu.
Bo olejek dla mnie jest świetny :)

Firmie Fitomed dziękuje za zaufanie i przesłanie produktu. 

sobota, 5 kwietnia 2014

Matis Vitality - Płyn micelarny 3w1


Były paznokcie, więc przyszła pora na coś całkowicie odmiennego :) Płyny micelarne używam już ponad rok, i całkowicie wyeliminowałam z mojej kosmetyczki wszelkie mleczka do demakijażu. Czego wymagam od takiego produktu ? : - skutecznego oczyszczania, bez podrażnienia oczu i zapychania skóry, oraz sporej wydajności . Zapraszam więc na recenzje płynu który od dłuższego czasu pomaga mi w pielęgnacji .


Matis Vitality By M- Płyn micelarny 3w1



Płyn micelarny MATIS Vitality BY M jest idealnym produktem do demakijażu dla zabieganych kobiet. Woda Micelarna dzięki swojej formule doskonale, ale delikatnie oczyszcza twarz ( nadmiar sebum, makijaż i inne zanieczyszczenia). Preparat może służyć do oczyszczania twarzy, oczu i ust. Nie wymaga spłukiwania. Skóra jest czysta i świeża. Witamina C, oligo-elementy oraz antyoksydacyjne działanie owoców Goji tworzą koktajl dzięki, któremu uzyskach natychmiastowe efekty rozświetlenia, odświeżenia. Witamina C stymuluje metabolizm, przemiany komórkowe i rozświetla cerę. Jest to silny przeciwutleniacz, który neutralizuje negatywne działanie wolnych rodników, które odpowiedzialne są za przedwczesne starzenie się skóry. Poprawia produkcję kolagenu i redukuje syntezę melaniny – redukuje przebarwienia. Natomiast Owoce Goji są bogate w witaminy C i B, aminokwasy i antyoksydanty. Owoce Goji są głównie stosowane w tradycjach medycyny wschodniej, wykorzystywane są aby dodać sił witalnych, zapobiec i leczyć infekcje oraz poprawiają mikrocyrkulację. Według chińskiej legendy, właściwości owoców odkrył zielarz, który dzięki spożywaniu codziennie jagód Goji przeżył ponad 200 lat.




Moja opinia :

- z produktami tej paryskiej marki nie miałam wcześniej styczności, więc z ciekawością zabrałam się za testowanie tego pomarańczowego gagatka
- podoba mi się jego energiczny kolor buteleczki, i dozownik ( taki jak w zmywaczach do paznokci z biedronki) , który dobrze aplikuje płyn ma wacik
zapach : świeży, lekko cytrusowy z nutką czegoś słodkiego, nie jest mocny i nie podrażnia oczu
działanie : od produktu za 65 zł można domagać się idealnego zmywania makijażu, a ten niestety nie jest za szczególny, owszem zmywa ale nie tak skutecznie jak micel z biedronki czy różowy Garnier, na pełne zmycie makijażu oczu potrzeba około 3-4 waciki , a trzeba też wziąć pod uwagę , że  ja mocno się nie maluje, i nie używam kosmetyków wodoodpornych
wydajność : w związku ze średnim zmywaniem jest średnia
- kosmetyk na szczęście nie podrażnia oczu, nie szczypią i nie łzawią jeśli nawet troszkę płynu się do nich dostanie
- jednak znalazłam dla niego inne bardzo fajne zastosowanie : świetnie sprawdza się jako tonik :) odświeża skórę, usuwa drobne zanieczyszczenia, i nawet lekko nawilża , dodatkowo się nie klei i nie zapycha .




Mimo to, na kolejną buteleczkę się nie skuszę, bo cena w porównaniu do działania jest znacznie za wysoka.

Dziękuje firmie Matis za przesłanie produktu do testów.

czwartek, 3 kwietnia 2014

Czerwone Mani - BelArte + naklejki wodne

Dziś mam dla Was szybki post z moim mani.

Lakier - BelArte nr 37/2. Co do lakierów tej firmy, to świetnie kryją - w przypadku niektórych kolorów jedna warstwa jest wystarczająca, szybko schną i mają ładny połysk. Pędzelki są dobrze przycięte, więc nie ma problemów z pomalowaniem płytki, bez zalania skórek. Trwałość średnio około 4-5 dni.

+ naklejki wodne z allegro, których zamówiłam mnóstwo, więc możecie spodziewać się różnych mani ;)




Uwielbiam naklejki wodne, a Wy ? :) 

środa, 2 kwietnia 2014

Manufaktura Apteczna - Olejek Arganowy

Czy jest jakaś osoba która nie słyszała o świetnych właściwościach olejku arganowego ? - wątpię :) Nasz rynek zalewają kosmetyki z dodatkiem płynnego złota ( bo właśnie tak jest nazywany), a ja Wam dziś przybliżę czysty 100% naturalny olejek. Mój pochodzi od Manufaktura Apteczna, i od 2 miesięcy towarzyszy mi w pielęgnacji skóry i włosów.


Olejek arganowy otrzymywany z drzewa arganowego naturalnie rosnącego w Maroko charakteryzuje się wysoką zawartością kwasu linolowego i oleinowego, bogaty jest w polifenole, tokoferole (przeciwutleniacze), dodatkowo zawiera sterole, karotenoidy, ksantofile i skwalen. 
  • * Olejek jest przeznaczony szczególnie do pielęgnacji delikatnej i suchej skóry, chroni skórę przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych oraz przed jej nadmiernym wysuszeniem. 
  • * Olejek arganowy hamuje procesy starzenia, redukuje zmarszczki, nawilża, rewitalizuje i poprawia elastyczność skóry, przez co skóra nabiera wyraźnie młodszego wyglądu. 
  • * Polecany kobietom z problemami skórnymi związanymi z menopauzą. 
  • * Zalecany przy leczeniu ran, łuszczycy, wyprysków skórnych (skaz po trądziku i ospie), ułatwia gojenie blizn i stanów zapalnych skóry. 
  • * Wspomaga pielęgnację cery trądzikowej i ogranicza ilość sebum, zmniejsza tym samym tendencję skóry do przetłuszczania. 
  • * Nadaje włosom naturalny połysk, wytrzymałość, jedwabistość i miękkość, przywraca naturalny stan kruchym i łamliwym paznokciom. 

Dlaczego akurat Nasz olej arganowy?

* olej 100% naturalny, surowy, bez dodatków zapachowych, konserwujących i barwników. Olej nierafinowany, organiczny (z wszystkimi certyfikatami!), pierwsze tłoczenie na zimno!

* dzięki najnowocześniejszej technologii oczyszczania pozbawiony intensywnego zapachu bez utraty substancji czynnych! Przez ten zabieg olej nie wymaga sztucznych dodatków korygujących zapach czy wydłużających trwałość! -Nasz olej nie pachnie intensywnie orzeszkami jak przystało na oryginalny 100% olej kosmetyczny – posiada tylko delikatnie wyczuwalną nutę zapachową orzeszków

* najlepsza jakość surowca i opakowania potwierdzona badaniami przeprowadzonymi przez renomowane laboratorium.

* aktualne certyfikaty ECOCERT, USDA Organic i EU Organic farming potwierdzające jakość z najwyższej półki!

* produkcja w warunkach aptecznych zapewniająca najwyższą jakość! Nasz olej arganowy wytwarzany jest w warunkach takich jak leki recepturowe.



Może zacznę od kwestii " technicznych" : olejek ma pojemność 100 ml, znajduje się w opakowaniu z ciemnego szkła. Ma konsystencje typowo olejową, nie jest jednak ciężka i bardzo tłusta. Tak jak producent wspomniał wyżej, nie ma charakterystycznego dziwnego zapachu, więc używa się go z przyjemnością. Dodatkowo jest bardzo wydajny, więc cena w tym przypadku nie jest wysoka :)

Jak się u mnie sprawdził ?

Włosy :
w tej kwestii spisał się bardzo kiepsko, mimo że pokładałam z nim duże nadzieje. Nałożony w małej ilości obciąża mi włosy, po zmyciu są obciążone, przyklapnięte i matowe. W dotyku dziwnie suche i nie miłe. Zrobiłam kilka prób, ale więcej nie będę próbować :)

Ciało i twarz : Tu poradził sobie znacznie lepiej. Używam go czasem z żelem hialuronowym na twarz , skóra jest po nim idealnie nawilżona, mięciutka i promienna, dodatkowo nie zauważyłam zapychania mimo że mam do tego duże skłonności.  Do ciała używam pomieszanego z balsamem, i olejek podnosi znacznie jego walory pielęgnacyjne - ładnie nawilża moją suchą skórę, i nie muszę tak często jej smarować. Podoba mi się także jego działanie na skórki i paznokcie - stosowany regularnie zapobiega zadzieraniu skórek, są bardzo ładnie nawilżone i nie odstają, a paznokcie gładkie i twardsze :)


Olejek można kupić TUTAJ