niedziela, 16 grudnia 2012

O tym jak schudłam 35 kg :) - długi post

Hej.

Dziś obiecany post o moim odchudzaniu- w pewnym sensie mogę powiedzieć że o jednym z moich największych osiągnięć :)

Zaczęło się równe 2 lata temu , gdy przez jednego faceta uświadomiłam sobie , że z taką wagą to ja nie mam co liczyć na ciekawe życie. Podjęłam więc decyzję że od 1 stycznia zaczynam się odchudzać - takie postanowienie noworoczne.  Moim celem było schudnąć z rozmiaru 48/50 do 40 :) bo chciałam na swojej studniówce dobrze wyglądać  Od razu zaznaczę że nie korzystałam z żadnej ze znanych diet , bo za bardzo lubię jeść i to nie dla mnie :D Pierwszym najważniejszym krokiem było określenie czego kalorycznego jem za dużo, i jak to wyeliminować

A teraz tak w punktach wypiszę co i jak jadłam :

* nie zrezygnowałam z pieczywa, ziemniaków czy makaronu - jeśc w rozsądnej ilości ( np. śniadanie 2 kromki chleba czy bułka , i do obiadu 2 małe ziemniaki )


* przestałam jeśc słodycze i fast foody, i inne kaloryczne przekąski  które przedtem pochłaniałam w większej ilości ( tzn.w czasie odchudzania raz w tygodniu pozwalałam sobie np. na 2 kostki czekolady czy kawałeczek ciasta )

* zero napojów gazowanych i słodzonych 






PO :



A tak wyglądam aktualnie :)


* zamiast zwykłej herbaty i wody ( której nie znoszę) herbata czerwona Pu-erh ( dzięki niej przemiana materii mi się przyspieszyła) - około 4 dziennie

* starałam się nie jeśc kolacji ( po obiedzie koło 17 zjadałam jabłko, czy jakiś jogurt )

* nie łykałam żadnych suplementów diety ( bo i po co - najważniejsza motywacja)

* tak na oko starałam się nie przekraczać 1500 kcal dziennie ( nie liczyłam absolutnie ) :P

* codziennie rowerek stacjonarny po 40 min

* jadłam również rzeczy smażone / pieczone - ważne żeby wiedzieć gdzie jest umiar ( np. jeden kotlecik zamiast dwóch jak zwykle)

* dodam jeszcze że wszelkie produkty z napisem LIGHT są dużo gorsze składowo niż zwykłe, tych starajcie się unikać bo mają więcej złego niż dobrego


Wydaje się że to żadne rady, ale dzięki nim udało mi się zrzucić ten swój "bagaż" . Ważyłam 90 kg, teraz ważę 55 kg i odkąd schudłam trzymam taką wagę . Nie muszę dodawać że życie zmieniło mi się o 180 stopni :))

 Pamiętajcie że najważniejsza jest motywacja i chęć zmian ! :)

Chętnie służę radami jeśli któraś chce :) jestem z okolic Olkusza, bywam w Krk i Katowicach ( częściej bo mam uczelnię) także nie jest dla mnie problemem umówić się na jakąś kawę i pogadać :)

mój mail w razie pytań jest w zakładce kontakt :)







94 komentarze:

  1. Kochana jestem pod wrażeniem! Ja zrzuciłam 20 kg, ale nadal ważę 70 :(
    Twoje osiągnięcie bardzo mnie zaskoczyło - nie poznałabym Cię normalnie.
    Motywujesz mnie do dalszego dzałania! Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i tak należą Ci się gratulacje :) 20 kg to bardzo ładny wynik

      trzymam kciuki - uda się :)

      Usuń
    2. Dzięki !
      Trzeba znów zrobić postanowienie noworoczne :)

      Usuń
  2. Ja też bym Cię nie poznała! Brawo, więcej takich ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wielkim wrażeniem, ja nie mogę zgubić nawet 2 kg :( Ale w końcu muszę się wziąć za siebie :) Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wooow cudownie wyglądasz! I młodziej od razu :) Ja mam nadzieję po ciąży też się wziąć za siebie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wynik, gratulacje :)W kwestii odchudzania podstawa siedzi w głowie, trzeba chcieć i już :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hoho... Kobieto, diametralna zmiana. Podziwiam Twoją wytrwałość na prawdę. ;D Ja schudłam 10 kilogramów i na razie mam zastój, bo znów wróciłam do słodyczy. Obiecuję, że PO ŚWIĘTACH je odstawię. ;D
    Ale po świętach. ;p
    Gratulacje. :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow wyglądasz rewelacyjnie, podziwiam naprawdę i gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Łał! Gratuluje wytrwałości ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem pod wrażeniem. Ale z drugiej strony najważniejsze jest aby nie przekroczyć pewnej wyznaczonej wagi. Lepiej mieć wahania +/- 5kg niż później zrzucać z tak dużej wagi. Ja mam zamiar od nowego roku coś zrzucić...

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem w szoku!!! ;) Gratuluje!!! Wyglądasz ślicznie ;) na 1 focie wyglądasz na mocną 30 a teraz jak nastka ;) Dobrze, że miałaś nadwage na tle żywienia a nie genów czy cukrzycy! ;) Podziwiam samozaparcie! ;D Mi przydałoby sie zrzucić ze 3-5 kg a jakoś kurcze nie mam silnej woli;( buu

    OdpowiedzUsuń
  12. jestem pełna podziwu:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chciałabym wyglądać tak jak ty teraz ; )
    Gratulacje

    OdpowiedzUsuń
  14. podziwiam Cię! chyba staniesz się moją inspiracją i też wezmę za siebie.

    OdpowiedzUsuń
  15. zapomniałam dodac że teraz noszę rozmiar 36/38 :) ale bardziej 36 :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratulacje:) Podziwiam Cię, wyglądasz świetnie :)
    Pozdrawiam :)
    Ilo

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetnie teraz wyglądasz! Masz rację - planowane diety nie zawsze są dobre,lepiej dopasować sposób żywienia do siebie i własnych upodobań. Jeszcze raz gratuluję, REWELACJA!

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Serdecznie Ci gratuluję. Mi przydałoby się zrzucić tak z 5 kg. Patrząc na Twój wynik-nabrałam wiary, że się da:) Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  19. gratuluję Ci bardzo, wyglądasz cudownie i masz przepiękne oczy :) Twój post mam zamiar sobie wydrukować i powiesić tuż obok łóżka, żeby mnie motywował do walki ze zbędnymi kilogramami! :) a czy nie miałaś problemów z jakimiś efektami ubocznymi diety, np. rozstępy itp?
    pozdrawiam z okolic Krakowa :** Karolina :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ominęły mnie efekty uboczne :)) ale ważne są cwiczenia

      Usuń
  20. A ja schudłam 8 kg od tak. Ważyłam 61 ( wzrost 161) I miałam w planach się odchudzać. Kiedyś staje na wagę i tam 53 i takie o.O. Ale to być może od tego, że przestałam jeść mięso. Ale miło jest tak usłyszeć '' ale fajnie wyglądasz '', albo '' chyba schudłaś, co? '' Ja myślałam, że nikt tego nie zauważy i byłam mega zdziwiona i cieszyłam się jak dziecko z każdego takiego hm... powiedzmy komplementu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak :) aż niektórzy zaczęli się doszukiwac czy czasem poważnie chora nie jestem :P

      Usuń
  21. Wow, efekt powalający. Gratulacje osiągniętego celu! Tylko na drugi raz nie przejmuj się gadkami jakiegoś faceta;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz gadki facetów nie robią na mnie za dużego wrażenia :) jestem silniejsza psychicznie po tym wszystkim :)

      Usuń
  22. O kurczę, co najważniejsze, gratuluję ogromnego samozaparcia! Ja mam straszne problemy z motywacją, dlatego bardzo Cię podziwiam! I jedno co mi się ciśnie na usta: dziewczyno WOW! :D Mam nadzieję, że temu burakowi zrzedła mina jak zobaczył Cię PO. Bo Ty możesz ze swoim wyglądem zrobić co tylko chcesz i kiedy chcesz, a on burakiem zostanie do końca życia i nic z tym nie zrobi :P A i właśnie, super widzieć kogoś, kto nie świruje z cudacznymi dietami, nie rezygnuje ze wszystkiego i nie traci głowy. Wszystko dla ludzi tylko z umiarem i głową :) Niektórzy to by chceli głodzić się przez miesiąc, nie ruszać z kanapy i myśleć, że tak jest ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie diety w których się nie je określonych produktów są bez sensu, za bardzo lubie jeśc :P ważne żeby robic to z głową :)

      Usuń
  23. OMG! Niesamowite! Brak mi słów... Podziwiam... I na dodatek te piękne oczy :)) Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  24. Boże! Dziewczyno, jak ja Ci zazdroszczę, musisz mieć strasznie mocny charakter i mieć dużo sił, ja bym chyba nie dała rady! Jesteś prawdziwą motywacją.:)

    OdpowiedzUsuń
  25. zazdroszczę! bardzo ładnie wyglądasz w chcwili obecnej. Cudnie! Ja nie mam samozaparcia- chcę ale niestety jestem za miękka :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja jestem po prostu rozwalona.... matko, jaka to determinacja! Kolejny raz widzę dowody na to, że chcieć, to móc ;) Gratuluję! ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Aż nie mogę uwierzyć, że można tak się zmienić pod względem sylwetki-gratuluje :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzięki za ten post :)
    Może się w końcu zmotywuję do zrzucenia resztki kg, które mi pozostały po ciąży :)

    OdpowiedzUsuń
  29. O WOW. Fascynująca zmiana!

    OdpowiedzUsuń
  30. Wow naprawdę niewiarygodny wynik tak dużo kilo. :)
    Od razu wyglądasz o 10 lat młodziej :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zostałaś podwójnie otagowana. Jeśli masz ochotę zapraszam do zabawy:

    http://slomianyzapalmoj.blogspot.com/2012/12/aaatagi-dwa.html

    OdpowiedzUsuń
  32. Gratuluję takiego wyniku:-) Jestem pod wrażeniem!

    Dziękuję za życzenia:*

    OdpowiedzUsuń
  33. jestem Twoja fanka!! tyle sily mobilizacji i samozaparcia. nie do uwierzenia ze na pierwszych zdjeciach jest ta sama osoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Gratulacje dla Ciebie. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Czytała już wcześniej ten post, bardzo dokładnie.
    Trzeba się zmobilizować w odpowiedniej chwili. Trzymaj się zdrowo i dzielnie dalej. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  35. Zmiana niesamowita. Gratuluję takiego osiągnięcia.

    OdpowiedzUsuń
  36. wielkie graty za determinację :)

    OdpowiedzUsuń
  37. niesamowite osiągnięcie, ja mam do zrzucenia koło 5 kg a nie mogę się zmobilizować - gratujacje!

    OdpowiedzUsuń
  38. Serdecznie gratuluję i podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Wow, efekt jest powalający! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Wow! Nie wierzę własnym oczom! :) Super! Gratuluję z całego serca! :) Odjęło Ci to chyba z połowę lat! :)
    I masz piękne, duże oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  41. WoW! Niesamowita zmiana! Jak nie ta sama osoba! Podziwiam Cię, że mimo, iż nie zrezygnowałaś z białego pieczywa, makaronów etc. schudłaś aż tyle! Świetnie! :-) ja nie potrafię zgubić 8 kg ;/

    OdpowiedzUsuń
  42. Gratuluję kochana :)
    Takiej metamorfozy to jeszcze nie widziałam! Patrzę na te zdjęcia i wprost nie mogę uwierzyć :)
    Sama chciałabym zgubić choć parę kilo i już chyba wiem jakie będzie moje postanowienie noworoczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  44. Łał , przeczytałam wszystko jednym tchem. Podziwam Cię naprawdę. Powinnaś być motywacją dla każdego :)

    Zapraszam Cię do mnie
    http://hushaaabye.blogspot.com
    Na pewno znajdziesz coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ale strasznie ci gratuluję . Bardzo ładnie wyglądasz. Jesteś moją motywacją do odchudzania.

    OdpowiedzUsuń
  46. Zajrzyj koniecznie na mojego bloga:-)

    OdpowiedzUsuń
  47. Pierwsze co pomyślałam: O cholera!
    Wyglądasz fantastycznie! To niesamowite że udało Ci się tak schudnąć bez żadnym drastycznych diety czy katowania się ćwiczeniami! Jestem pod ogromnym wrażeniem!!! A ten facet na pewno sobie teraz w brodę pluje!
    Dodaję do obserwowanych!

    OdpowiedzUsuń
  48. Gratuluję:) Wyglądasz super!
    Też byłam na diecie - 2 lata temu, na Dukanie. Schudłam 23kg, ale przez rok po jej zakończeniu przytyłam 13:( Nie wiem, czy drugi raz uda mi się schudnąć, bo wtedy zdecydowanie lepiej się czułam (pomijam fakt, że lepiej wyglądałam:).

    OdpowiedzUsuń
  49. Gratuluję ;) Samozaparcie jest najważniejsze a nie jakieś tam kilkudniowe diety ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  50. Gratuluję ja bym chyba nie miała tyle motywacji jak Ty

    OdpowiedzUsuń
  51. Jestem pod niesamowitym wrażeniem.. nawet sobie nie wyobrażam ile pracy i samozaparcia musiało to kosztować, ale myślę, że efekt jaki osiągnęłaś jest wspaniałą nagrodą. Naprawdę gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  52. jestem pod wrazeniem mi udalo sie schudnac 8 kg i teraz stoję na 70-71kg... i za nic nie mogę schudnąć :( a chciałabym ważyć 60-65, więc 5 kg to dla mnie marzenie schudnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Gratuluję Ci takiego pięknego wyniku.
    Jesteś sliczną kobieta i wyglądasz olśniewająco :)
    Ja parę lat temu schudłam 25 kilo i do tej pory się trzymam. W międzyczasie zdążyłam przytyć -> ciąża -> ale wszystko zgubiłam :)

    A powiedz mi ile posiłków dziennie jadasz?
    I jak wygląda przykładowo Twoje menu na cały dzień?

    OdpowiedzUsuń
  54. Kochana jestem pod ogromnym wrażeniem! Nie mogę się nadziwić patrząc na zdjęcia. Stałaś się zupełnie inną osobą! Dzięki Twojemu wpisowi, bardzo mnie zmotywowałaś do zrzucenia mojego nadprogramowego 10kg :*

    OdpowiedzUsuń
  55. Gratulacje ! Z pewnością jesteś dużą motywacją dla wielu osób :)

    OdpowiedzUsuń
  56. jestem pod olbrzymim wrażeniem, nie wiem dlaczego dopiero teraz zauważyłam ten post, osiągnęłaś olbrzymi sukces i pokazałaś, że jednak można, podziwiam Cię, też chciałabym schudnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja metamorfoza jest niesamowita, Jeśli Tobie się udało to mnie też może. pozdrawiam.

      Usuń
  57. o kurcze, gratuluje!!!!! tez musze znalezc w sobie motywacje, ale jest ciezko :/

    OdpowiedzUsuń
  58. WOW WOW, ale się zmieniłaś. Nic tylko pogratulować i bić brawo !
    Ja schudłam w swoim życiu 26 kg i też uważam to za największe osiągnięcie.. ale u Ciebie 35... PODZIWIAM.

    OdpowiedzUsuń
  59. imponujący wynik ☺Gratuluję ! dla wielu możesz być inspiracją

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja ważę w tym momencie 91kg... Jezu, widziałam się z Tobą na spotkaniu, w życiu bym nie powiedziała, że kiedykolwiek tyle ważyłaś! Świetny wynik... Ja mam słabą wolę, ale po tym co tu zobaczyłam chyba muszę coś ze sobą zrobić... Zaczęłam ćwiczyć, ale niezbyt regularnie...

    OdpowiedzUsuń
  61. Jestem pod ogromnym wrażeniem kochana, brawo, wielkie gratulacje :*
    A powiedz mi, jak skóra na brzuszku to zniosła? Sama muszę zrzucić jeszcze chociaż z 10kg, ale brzuszek mam spory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet dobrze, owszem nie mam płaskiego brzucha ale nadmiaru skóry też nie, ważne są ćwiczenia ;) zostało mi jedynie kilka rozstępów , które miałam już przed odchudzaniem

      Usuń
  62. jej, to aż nie wiarygodne jak ogląda się te zdjęcia przed i po.
    gratuluje ;*

    OdpowiedzUsuń
  63. super ... moje gratulacje ... mnie też jakiś czas temu udało się tak schudnąć ale niestety nie samej, miałam do tego specjalistę od żywienia i treningi, ale cóż natura płata figle ... jakiś czas temu miałam problemy hormonalne a w grudniu urodziłam cudownego synka :) i waga wróciła :P ... mam nadzieję, ze kiedy już będę mogła co nieco zmienić swoja dietę to i kilogramy spadną :)

    OdpowiedzUsuń
  64. gratulację wytrzymałości :))

    OdpowiedzUsuń
  65. wow ! niesamowita przemiana! gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  66. Aż trudno uwierzyć. Efekt niesamowity.

    OdpowiedzUsuń
  67. wow... rewelacja! gratuluję :) ja zabieram się za zrzucenie 5 max 10kg i niestety to taki trochę słomiany zapał:(
    pomijając rewelacyjną figurę, jakie Ty masz wielkie oczyska! :)
    pozdrawiam i życzę utrzymania aktualnej wagi :)

    OdpowiedzUsuń
  68. gratuluję! ja też tak chcę!

    OdpowiedzUsuń
  69. Nie musze chyba pisać jak bardzo Cię podziwiam i jak fenomenalnie wyglądasz - to widzi każdy ale to
    co zdecydowanie łączy zdjęcia przed i po to.. oczy! Masz niesamowicie duże oczy :*** teraz to widać jeszcze lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  70. cudowna przemiana :) jesteś świetną motywacją ;-)

    OdpowiedzUsuń
  71. wow, szok! jestem pod wrażeniem, wspaniała metamorfoza

    OdpowiedzUsuń
  72. Gratulacje kochana, ogromna zmiana :)

    OdpowiedzUsuń
  73. Zmiana widoczna gołym okiem. Naprawdę zazdroszczę Ci wytrwałości no i podziwiam za to.

    OdpowiedzUsuń
  74. witam mój problem z nadwagą zaczął się, gdy zaczęłam pracę biurową . Siedziałam przed monitorem i podjadałam . TO ciasteczko , to paluszki to był taki odruch niekontrolowany aż w końcu zauważyłam że rozmiaru xs urosłam do m . Przeraziło mnie to, czułam się jak dmuchana poduszka, masakra . Zaczęłam od diet , głodówek , dni oczyszczających no koszmar , ale rewelacji nie było. W aptece farmaceutka poleciła mi Therm Line Fast - kupiłam choć nie byłam przekonana, ale co szkodzi spróbować. Zażywam już 3 tydzień, podjadam marchewki i działa, już mam rozmiar s Więc ja polecam Therm Line Fast

    OdpowiedzUsuń
  75. witam mój problem z nadwagą zaczął się, gdy zaczęłam pracę biurową . Siedziałam przed monitorem i podjadałam . TO ciasteczko , to paluszki to był taki odruch niekontrolowany aż w końcu zauważyłam że rozmiaru xs urosłam do m . Przeraziło mnie to, czułam się jak dmuchana poduszka, masakra . Zaczęłam od diet , głodówek , dni oczyszczających no koszmar , ale rewelacji nie było. W aptece farmaceutka poleciła mi Therm Line Fast - kupiłam choć nie byłam przekonana, ale co szkodzi spróbować. Zażywam już 3 tydzień, podjadam marchewki i działa, już mam rozmiar s Więc ja polecam Therm Line Fast

    OdpowiedzUsuń
  76. Według mnie aby podnieść efektywność diety tym samym samym podwajając jej efekty należy zainwestować w suplement diety. Od siebie mogę dodać ten oto link http://bit.ly/SzybkoSchudnij znajdziesz tam suplement, który pomógł mi w zgubieniu zbędnych kilogramów skutecznie spalając tkankę tłuszczową i pomagając usunąć szkodliwe toksyny z organizmu. Oparty jest na naturalnym wyciągu z pestek Irvingia Gabonensis. Trzymam za Ciebie kciuki ;) Powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  77. widzę, że nie tylko kilogramy CI ubyły, ale i wiele lat! :) bo wcześniej wyglądałaś zdecydowanie na starszą, teraz jest przepięknie! :) gratuluję wytrwałości! :) sama też walczę o nowsze, lepsze ciałko i oby się udało uzyskać wyznaczone cele :) powodzenia życzę w utrzymaniu tej wagi :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Na pierwszym zdjęciu wyglądałaś na taką zacną panią, a nie na nastolatkę! Pięknie schudłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  79. Piękny wynik osiągnęłaś,ja też muszę się zmobilizować,bo brzuch już mam okropnie wielki.Brak mi tylko samozaparcia

    OdpowiedzUsuń
  80. Ja uważam, że oprócz diety trzeba także ćwiczyć aby schudnąć. Tak na przykład ja korzystałem przede wszystkim z takich miejsc jak Siłownie zewnętrzne. Powiem wam, że ćwiczenia na świeżym powietrzu to na prawdę świetne rozwiązanie i według mnie jak najbardziej warto jest korzystać z takiej możliwości

    OdpowiedzUsuń
  81. U mnie w mieście także powstają takie Projekty otwarte strefy aktywności gdzie mozna trenować na powietrzu i moim zdaniem to świetne rozwiązanie. A dodatkowo tym bardziej, że te miejsca dostepne są za darmo uważam, że na prawdę warto z nich korzystać

    OdpowiedzUsuń