Dziś
jedna z krótszych recenzji, bo na temat produktów do kąpieli czy pod
prysznic esejów pisać nie potrafię :) Produkt ten, jak i inne w niskich
cenach dostaniecie w Super Koszyk .
Olejek do kąpieli Naturia o aromatycznym zapachu jednocześnie myje i pielęgnuje ciało. Dzięki unikalnej dwufazowej recepturze nadaje skórze wyjątkowe uczucie gładkości. Naturalne ekstrakty (w zależności od olejku: z truskawki, wanilii lub kawy) i proteiny mleczne działają odżywczo i nawilżająco. Wspaniałe rezultaty:
- czysta i wypielęgnowana skóra
- miła, gładka i miękka w dotyku
- przyjemnie pachnąca
Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Sodium Laureth Sulfate, PEG-40 Hydrogenated Castrol Oil, Cocamidoproyl Betaine, Sodium Chloride, Hydrolyzed Milk Protein, Coffea Arabica Extract, Propylene Glycol, Citric Acid, Disodium EDTA, Parfum, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI 42090, CI 16255, CI 19140
Moja opinia :
- szczególnych właściwości pielęgnacyjnych niestety nie posiada
- olejek jest mało wydajny i bardzo rzadki
- przy kontakcie z wodą prawie wcale się nie pieni
- zapach jest dość słaby, i nie utrzymuje się na skórze
- dzięki parafinie skóra po kąpieli jest miękka i nie wysuszona
- można powiedzieć że to taki zapachowy gadżet, którego trzeba wylać sporo żeby cokolwiek poczuć
- na plus jedynie cena :)
Pomimo niskiej ceny nie przemawia do mnie, szkoda bo przepadam za dodatkami do kąpieli.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak słabo wypadł, bo wyglądem przyciąga :)
OdpowiedzUsuńmiałam go jakieś dwa lata temu, u mnie zdobył miano bubla nad bublami :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach, chociaż faktycznie koszmarnie niewydajny ;)
OdpowiedzUsuńU mnie nic nie pobije olejków z Bielendy. Ostatnio jestem totalnie zakochana w zielonej herbacie ;)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam to już sobie ostrzyłam pazurki...a tu taki klops :)
OdpowiedzUsuńuuu liczyłam na piękny zapach kawy:(
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, że ma tyle minusów :/
OdpowiedzUsuńNie lubię w produktach do mycia parafiny, więc raczej odpada i spodziewałam się pięknego zapachu kawy :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to taki niewypał.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie spisał bo zapach moze przyciągac.
OdpowiedzUsuńGdybym nie przeczytała Twojej recenzji pewnie bym się na niego pokusiła ! :D Bo sam wygląd jest kuszący:D
OdpowiedzUsuńMoje ciało nie przepada za parafiną, więc kosmetyk nie dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Jak się nie pieni i słabo pachnie, to się na pewno nie zdecyduję.
OdpowiedzUsuńszkoda, że ma tyle minusów
OdpowiedzUsuńooo, jak tutaj się u Ciebie zmieniło :)
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie kusi ten olejek więc raczej nie sprawdzę czy by mi odpowiadał :)
pierwsza osoba która to zauważyła :D
UsuńMimo kiepskich opinii zawsze przyciąga mój wzrok i pewnie w końcu go kupię, przekonam się czy faktycznie jest taki zły :)
OdpowiedzUsuńBędę się trzymać z daleka ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze ma tyle minusów ale musi pachnieć nieziemsko ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
musi obłędnie pachnieć! :)
OdpowiedzUsuńInteresujący, ale nie widziałam jeszcze takiego w moich sklepach. Muszę się rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że się nie pieni, bo cudownie wygląda...
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie działanie tych olejków z Joanny, ale wygląd mają zachęcający ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy kawa w łazience to moje klimaty...
OdpowiedzUsuńA miałam kupić... ;) Zależało mi na samym zapachu i pielęgnacji (w końcu olejek ;)) ale bym się nie źle przejechała :P
OdpowiedzUsuń