czwartek, 27 lutego 2014

Planeta Organica - Szampon z organicznym olejem rokitnikowym

Szampony kocham i ciągle mam ochotę nabywać nowe :) Dziś kilka słów o produkcie z którym wiązałam spore nadzieje, jednak się rozczarowałam .



Skład: Aqua, Hippophae Rhamnoides Pulp Oil (olej z rokitnika), Lauryl Glucoside, TEA-Cocoyl Glutamat, Cocamidopropyl Betaine, Linum Usitassimum Seed Oil(olej z lnu syberyjskiego), Pulmonaria Officinalis Extract (ekstrakt z miodunki plamistej), Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Cellulose Gum, Parfum, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid.


Moja opinia :

- spodziewałam się po nim , że będzie co najmniej taki jak prowansalski czy aleppo, a okazał się bardzo przeciętnym rosyjskim produktem
- ma żółtawą , kremową barwę i dość gęstą konsystencję
- zapach słodkawy, lekko cukierkowy , nie kojarzy mi się z niczym szczególnym ;)
- pieni się dość dobrze jak na naturalny produkt, dając aksamitną piankę
- dobrze oczyszcza skórę głowy, olejów zmywać nim nie próbowałam
- niestety nie nawilża , ani nie wygładza włosów, są matowe i sprawiają wrażenie suchych
- przyspiesza przetłuszczanie włosów, myte wieczorem -na drugi dzień w południe są już brzydkie

Na pewno do niego nie wrócę, poza zapachem nie widzę w nim żadnych plusów.

18 komentarzy:

  1. Ja mam akurat szampon rokitnikowy z Natura Siberica i jestem z niego bardzo zadowolona 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda że się nie sprawdził , ja mam parę kosmetyków z planta organica na mojej chciejce ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglada ladnie,ale po twojej recenzji wiem ze nie warto w niego inwestować.
    ja tez czesto zmieniam szampony :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A jednak produkty rosyjskie zawodzą:(

    OdpowiedzUsuń
  5. efektu przetłuszczających się włosów nie można wybaczyć :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze żadnego rosyjskiego szamponu, ale na pewno na jakiś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może ten olej na drugim miejscu w składzie za bardzo obciąża? Pewnie stąd to przetłuszczanie. Szkoda, bo zapowiadał się nieźle

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie te rosyjskie kosmetyki powoli się nudzą chyba mam przesyt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jeszcze, ale jakoś mnie te rosyjskie kosmetyki nie kuszą, chyba za dużo się ich naoglądałam będąc w Rosji.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zamierzałam go wypróbować, ale chyba jednak zrezygnuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A u mnie spisuje się idealnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojojojoj.. a właśnie czekam na niego :c Mam nadzieję, że u mnie się lepiej spisze ;-)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie się sprawdził.Teraz testuję odżywkę z Natura Siberica z olejem z rokitnika zwiększający puszystość-po pierwszym użyciu efekt świetny-włosy odbite od skalpu,błyszczą.Zobaczymy jak będzie dalej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Spodziewałam się czegoś lepszego, ale skoro przetłuszcza, to u mnie odpada :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja tam go lubiłam :) No ale nie wymagam od szamponu nawilżania, od tego mam maski i odżywki ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. mam odżywkę i jestem zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślałam, że lepiej się sprawdzi... Sama jednak chciałabym wypróbować ich balsamy. ;]

    OdpowiedzUsuń