Fanki zielonej herbaty i pomarańczy poczują się jak w niebie , zapachy są tak naturalne i realistyczne że najchętniej bym je wyjadła ze słoiczków :) Używam dwóch wersji , i obie swym działaniem i zapachem podbiły moje serce .
Opiszę je zbiorczo, bo różnią się tylko jednym składnikiem i zapachem ( pomarańczowy ma olejek macadamia, a zielona herbata arganowy).
- pierwszy plus : świetny skład !! bez zbędnych dodatków, naturalny
- zapachy : obłędne :) pomarańcza pachnie latem, świeżo wyciskanym sokiem, zielona herbata również oddaje w 100% swój prawdziwy aromat, na skórze wyczuwam go przez jakiś czas
- opakowanie produktu zawiera 100 g, i wystarcza na długo, ponieważ balsamy są gęste, i wystarczy naprawdę maleńka ilość aby pokryć skórę
- ze względu na masło shea i olejki zostawiają tłustą warstwę, ale bardzo szybko się wchłania ( co mnie niesamowicie zaskoczyło :)
- balsamy są zbite, i trzeba je chwilkę ogrzać w dłoniach aby przybrały odpowiednią formę
- nawilżają fantastycznie, nie straszne im przesuszone kolana , stopy czy łokcie, lubię je stosować na nogi po goleniu, bo je natychmiast koją i nie ma podrażnień
- dla normalnej skóry wystarczy stosować 2-3 razy w tygodniu, ponieważ efekt nawilżenia się utrzymuje
Nie mam się do czego przyczepić :) No szkoda jedynie , że nie ma ich np na półkach w Rossmanie.
Polecam Wam gorąco ! Można je dostać na stronie Maroko Skarby Świata , gdzie znajdziecie dużo wersji zapachowych, nie tylko balsamów ale innych cudeniek ;)
masełka tego typu preferuje w okresie jesienno-zimowym
OdpowiedzUsuńJestem amatorką takich zapachów, chętnie bym wypróbowała takie masełko :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kosmetyk, szkoda, że nie ogólnodostępny :/
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kosmetyk, nie dość, że świetnie działa to jeszcze pięknie pachnie:)
OdpowiedzUsuńTaki dobry nawilżacz to i mnie by się przydał :D
OdpowiedzUsuńużywam raczej balsamów do ciała,ale to masełko mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńNie znam wgl tej firmy, ale po Twojej opinii chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTrochę ciężko mi uwierzyć, że 100g może starczyć na długo ale mimo wszystko kuszą mnie :)
OdpowiedzUsuńZa sam zapach bym się skusiła :D
OdpowiedzUsuńno jestem bardzo ciekawa tego balsamu :)
OdpowiedzUsuńskład na pewno kusi, z chęcią bym go wypróbowała, na razie jednak mam spory zapas mazideł
OdpowiedzUsuńKuuuuuuuusi :) i uwielbiam wszystko co pomarańczowe :D
OdpowiedzUsuńNie znam marki :)
OdpowiedzUsuńSkłady faktycznie super, ale narobiłaś mi na nie ochoty ;)
OdpowiedzUsuńMuszą być bardzo fajne! :)
OdpowiedzUsuń