Cudowne właściwości olejku arganowego zna prawie każda z Nas.
Używałam już dwóch innych wersji od GP, ale jakiegoś wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiły.Dlatego gdy jakiś czas temu w katowickiej Naturze zobaczyłam nową wersję z olejkiem arganowym, od razu wylądowała w koszyku.
Używałam już dwóch innych wersji od GP, ale jakiegoś wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiły.Dlatego gdy jakiś czas temu w katowickiej Naturze zobaczyłam nową wersję z olejkiem arganowym, od razu wylądowała w koszyku.
Ta wersja w przeciwieństwie do pozostałych jest dużo lepsza. Olejek jest bezzapachowy ( albo z moim węchem jest coś nie tak) , i ma konsystencję taką jak olejek :) Jeśli chodzi o działanie, to bardzo dobrze zmiękcza i nawilża włosy, stają się błyszczące , wygładzone i ładnie się układają. W żaden sposób ich nie obciąża, ani nie podrażnia skóry głowy. Trzymam go 1-2 godziny, jak każdy inny olej. Nakładałam go również na długość i nie zauważyłam żadnego wysuszenia, jak po wersji ze skrzypem czy papryką. I na kolejny plus zasługuje fakt, że przedłuża mi świeżość włosów, a oprócz olejku Bringhraj żaden inny do tej pory tego nie robił .
o widzisz !
OdpowiedzUsuńTeż właśnie miałam podobne spostrzeżenia co do pozostałych wersji, a o tym nie wiedziałam !
Na pewno go kupię, bo wydaje się ciekawy:)
ta wersja im się udała :)
Usuńolejowanie zaczynam późną jesienią gdy będę miała więcej czasu
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie.:) Twoja recenzja zachęca do kupna tego kosmetyku.:)
OdpowiedzUsuńlubię jak kosmetyki nawilżają włoski ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję .
Miałam tylko wersję z papryką, ale jej nie polubiłam.
OdpowiedzUsuńmiałam wersję paprykową, nie zrobiła na mnie wrażenia, bo po prostu nie widziałam po niej żadnych efektów (może dlatego, że zużyłam tylko jedno opakowanie). Nie wiedziałam, że jest wersja z olejkiem arganowym, ale skoro już wiem, pewnie poszukam jej w drogerii :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gdzie można go dostać?
OdpowiedzUsuńja kupiłam w Naturze :)
UsuńKuuurcze, właśnie mi Nature zlikwidowali 8 km ode mnie ;< A tak się czaję na ten produkt już jakiś czas ;D
Usuńzaciekawiłaś mnie nim:)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję przetestować olejek łopianowy w wersji z jojobą i kiełkami pszenicy, ale innej firmy.. Niestety tak tragicznego olejku jeszcze nie miałam :c
OdpowiedzUsuńAnomalia
Nie wiedziałam nawet o tej wersji i rzeczywiście jest ciekawa :)
OdpowiedzUsuńWersja z czerwoną papryką u mnie zupełnie się nie sprawdziła :(
Miałam wersję z czerwoną papryczką i szału nie robiła, ale na ten na pewno się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńHmm nie znam, nie używałam, ale czuję się zainteresowana i chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością wypróbuję, po wersji ze skrzypem czuję niedosyt :D
OdpowiedzUsuńNie widziałam tego olejku w żadnej z drogerii. Przy najbliższej okazji chętnie się z nim zapoznam:)
OdpowiedzUsuń