wtorek, 13 listopada 2012

Wczorajsze zakupy :)

Hej :)

Króciutki post z moimi wczorajszymi zakupami :)

*Balsam Lirene- mój ulubieniec do którego stale wracam .
*Krem do rąk Isana- skusiłam się ze względu na promocję z Rossmanie .
*Maszynki do golenia dla kobiet z Biedronki- również stale goszczą w mojej kosmetyczce.






*Płatki Cleanic - ze względu na straszne pogorszenie jakości tych biedronkowych, kupiłam te ( na szczęście się nie rozwarstwiają )
*2 lakiery  miss selene - każdy je raczej zna :)
*Świeczki La Rissa lawendowe - kocham zapach lawendy :)
*Henna Venita w kolorze czekolady - produkt który używam już około 8 miesięcy ( nie farbuję chemicznymi farbami ponad rok), tani, nie wysusza włosów, są grubsze, odżywione, pięknie błyszczą 


14 komentarzy:

  1. Może kiedyś wypróbuję ten balsam z Lirene, świetne zakupy:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. małe, ale na pewno Cię ucieszyły! takie są najlepsze, o i portfel cały i japa się cieszy!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię maszynki z Biedronki, ale coś ostatnio się popsuły (od razu mi się rozpadały) mam nadzieję że tylko na kiepską partie trafiłam i jak kupie następne to bedą ok;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Możesz zrobić post o farbowaniu henną? Jestem bardzo ciekawa jak to robisz i Twoich uwag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zrobię ale może przy następnym farbowaniu bo tą hennę już zużyłam i nie mam jak zdjęć zrobić :)

      Usuń
  5. Z taką henną się nie spotkałam.
    Znaczy Venita w torebkach.
    Tej samej henny używam, ale z reguły kaszta, bo czekolada u mnie wychodzi za ciemna.
    Ale u mnie kupuję w tubkach.
    Jedna starcza mi na jedno farbowanie i kosztuje mniej niż 7 zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie wersja proszkowa jest lepsza bo dłużej się trzyma na włosach :) strasznie śmierdzi i jest dość kłopotliwa w aplikacji ale już się do tego przyzwyczaiłam ,zwłaszcza że dla efektów warto przecierpieć :)

      saszetka kosztuje 3,50 zl :) na moje długaśne włosy zawsze zużywam 3 szt

      Usuń
  6. Świetne zakupy, ja niestety w listopadzie oszczędzam. :(

    OdpowiedzUsuń
  7. masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiałam się kiedyś nad tą henną (mam bardzo zniszczone włosy farbowaniem) ale bałam się, że nie będzie widocznego efektu. Po jakim czasie ta henna schodzi z włosów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. około 2-3 tygodnie :) z tym że ja włosy myję codziennie
      A efekt zależy od tego ile ją trzymasz na włosach :) ja około godziny i widać różnicę :)

      Usuń
  9. Biedronkowe świeczki też uwielbiam! ;)
    Fajny blog, więc obserwuję;)

    OdpowiedzUsuń