środa, 1 maja 2013
Efektima - serum modelujące biust oraz antycellulitowe
Witam Was w ten ponury i śpiący dzień :)
Dziś recenzja dwóch produktów Efektimy które otrzymałam od portalu bangla.pl do testowania.
Kuracja antycellulitowa
Preparat przeznaczony jest do skutecznego zwalczania uporczywego cellulitu. Dzięki zawartości synergistycznego kompleksu silanolu kofeinowego następuje wyraźne i szybkie zmniejszenie jego objawów. Połączenie Cafeisilane C z kolagenem i elastyną gwarantuje dodatkowo silne działanie nawilżające i ujędrniające.
Moja opinia :
Na duży plus zasługuje buteleczka z pompką która dozuje odpowiednią ilość produktu. Balsam ładnie delikatnie pachnie, szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy. Jeśli chodzi o działanie to na pewno wyraźnie wygładza skórę, i ładnie nawilża. Przy regularnym codziennym stosowaniu staje się bardziej jędrna i sprężysta. Co do redukowania cellulitu - nie oczekujmy cudów :)
Serum modelujące biust
Preparat przeznaczony jest do pielęgnacji skóry biustu. Posiada przyjemną i lekką konsystencję kremu, który z łatwością się rozprowadza, szybko wchłania, sprawiając że skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. Doskonale dobrane składniki sprawiają, że biust nabiera pełniejszych kształtów, staje się jędrny oraz sprężysty. Skóra po zastosowaniu preparatu jest wzmocniona, nawilżona, elastyczna i wygładzona.
Moja opinia :
Z ciekawością przystąpiłam do testów tego serum, ponieważ chciałam sprawdzić czy pobije mojego dotychczasowego ulubieńca z Eveline. W przypadku tego produktu regularne stosowanie również przynosi dobre efekty. Dzięki swojej konsystencji serum jest wydajne, szybko się wchłania i nie klei. Dobrze nawilża, wygładza skórę i ujędrnia. Mam wrażenie że lekko unosi piersi i są bardziej sprężyste. Bo jeśli chodzi o rzekome powiększenie to żaden preparat tego nie zrobi - no oprócz operacji plastycznej :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przywiązuję dużą wagę do pielęgnacji biustu, jedynym balsamem który był przeznaczony specjalnie do tej partii był Eveline, jeszcze niczego innego nie próbowałam, czas najwyższy na nowości. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba nie ma kosmetyku "cud", który bez diety i ćwiczeń zlikwiduje cellulit. A SZKODA:) Fajnie, że nawilża:)
OdpowiedzUsuńnie stosuje tego typu produktów, choć pewnie za jakiś czas to się zmieni
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała tego specyfiku, chociaż cudów raczej bym nie oczekiwała ;) każdy krem odżywi, ujędrni, jeśli ma odpowiednie składniki ;) ale inne cuda może zdziałać jedynie dieta, sport i zabiegi upiększające ;P
OdpowiedzUsuńfajne produkty ale ja uznaje zasade nic bez wysilu fizycznego nie przyjdzie. O biust no moglabym wreszcie zadbac ;)
OdpowiedzUsuńoj nie uwierze,ze cos pomoze z celulitem :) ćwiczyć musimy po prostu ;) maska z tołpy na cellulit przy ćwiczeniach mi osobiście pomaga :)
OdpowiedzUsuńJa teraz swojej cycki smaruję specjalistycznym preparatem do pielęgnacji biustu Perfecta mama.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie można pozbyć się cellulitu od tak ;)
OdpowiedzUsuńJa ujeżdżam drugie opakowanie serum Lirene Stop Cellulit na noc, ale w kolejce czeka duet od Gosha. No właśnie, nie ma co się czarować, że cellulit zejdzie do zera, ale ten codzienny wieczorny masaż i jakiś tam procent składników w tych balsamach naprawdę pomaga wygładzić skórę, zresztą lepiej robić coś niż siedzieć z założonymi rękami i płakać :D
OdpowiedzUsuń