środa, 30 kwietnia 2014

Bielenda - Cukrowy peeling do ciała Afryka

W lutym dostałam się do pamiętnej akcji Wielkiego testowania kosmetyków z Uroda i Zdrowie . Niestety przez problemy z firmą kurierską ( zgubili moją paczkę ) otrzymałam ją miesiąc później . Ważne jednak że dotarła , i dziś Wam przedstawię jeden z 3 produktów który się w niej znajdował.


Odmładzający peeling do ciała wykorzystuje niezwykłe właściwości roślin rytualnych Afryki – aktywnie regeneruje skórę, przywraca jej właściwą jędrność i elastyczność. Ciało odzyskuje niezwykłą miękkość, gładkość i właściwe nawilżenie. Egzotyczny, ciepły i korzenny aromat peelingu poprawia samopoczucie, pobudza i dodaje energii.
Zawiera BIO OLEJEK ARGANOWY – NATURALNE ŹRÓDŁO GŁADKIEJ SKÓRY.

Działanie

O piękno Twojej skóry zadbają DAKTYL i KOKOS – dzięki bogactwu witamin, cukrów i soli mineralnych te afrykańskie rośliny zmiękczają naskórek, nawilżają go i nadają skórze jedwabistą gładkość, przeciwdziałają procesom starzenia.


Efekt

Poprawa wyglądu i kondycji skóry – Twoja skóra odzyska niezwykłą miękkość, gładkość i właściwe nawilżenie.


Stosowanie

Peeling wmasowywać w wilgotną skórę przez kilka minut, w zależności od potrzeb skóry, dokładnie spłukać. Po zastosowaniu peelingu zaleca się użycie Mleczka lub Musu do ciała AFRYKA SPA



Co o nim myślę ? :

- zacznę standardowo od wyglądu opakowania : okrągłe, plastikowe, pojemność 200g, o ładnej szacie graficznej
- produkt ma czerwony kolor i zbitą, ale nie suchą konsystencję
- co do zapachu - nie czuje w nim wcale kokosa, aromat jest słodki, ciepły, nie przypomina mi niczego charakterystycznego aby Wam go do czegoś porównać
 - ma parafinę na początku składu, więc trzeba liczyć się z pozostawianiem śliskiej powłoczki ( mnie ona wcale w tego typu produktach nie przeszkadza).
- peeling ma grube i ostre ziarenka cukru, i ładnie ściera, a zapach pozostaje dość długo na skórze
- po spłukaniu skóra jest gładka i śliska ( patrz punkt wyżej o parafinie), i nie wymaga użycia balsamu - mam skórę normalną
- ceny niestety nie znam, bo nie widziałam go jeszcze w drogeriach


Chętnie przetestowałabym teraz inne produkty z tej serii Bielendy :)

31 komentarzy:

  1. bardzo lubię ostre zdzieraki , podoba mi się konsystencja peelingu

    OdpowiedzUsuń
  2. Cena tych peelingów to 17,99zł, w promocjach widuję je po 9,99zł.
    Lubię mleczko/balsam z tej serii

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostry zdzierak to cos dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda świetnie, produkt dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi właśnie przeszkadza ta parafinowa warstewka, która zostaje na ciele. Już jakiś czas temu zrezygnowałam z tego typu peelingów :( Wybieram te, które w składzie mają oleje.

    OdpowiedzUsuń
  6. I mnie Bielenda ciekawi ;) Mam peeling solny, cukrowego nie miałam jeszcze, a bardzo bym chciała :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta parafina troszkę mnie odstrasza, ale wygląda kusząco :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie się prezentuję,śliczny kolorek ma:)
    P.s Ładne masz pazurki :D:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Z parafiną średnio się lubię, ale na ciele mi nie szkodzi :) I fakt, wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mi parafina też nie przeszkadza ;) a ten peeling wygląda całkiem przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja za parafiną w peelingach nie przepadam, choć sporo zależy od jej ilości.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda świetnie, szkoda tylko że ma parafine

    OdpowiedzUsuń
  13. Peelingu nie miałam, ale uwielbiam mleczko do ciała z tej serii i polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie na razie została wypróbowana wersja z Awokado i polecam ją serdecznie ;) Serię Afryka uwielbiam i peeling już czeka w kolejce :) na pewno będę zadowolona i z niego, a śliską powłoczkę uwielbiam, wtedy już nie balsamuję ciała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak ma grube ziarenka to dla mnie w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubie peelingi ;) tego nie mialam jeszcze okazji wyprobowac ale w najblizszym czasie to zrobie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ostatnio szukam jakiegoś fajnego peelingu, więc skuszę się na ten

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda apetycznie :D Parafina w peelingach mi nie przeszkadza, lubię nawet te cukrowe, skuszę się :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mimo parafiny chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. wygląda bardzo apetycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię takie mocniejsze zdzieraki :) Wygląda pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja parafiny staram się unikać, ale i tak jestem ciekawa tego peelingu :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Konsystencja wydaje się ciekawa, może spróbuję. :P

    OdpowiedzUsuń
  24. szkoda, że ta parafina jest tak wysoko w składzie :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Właśnie szukam porządnego zdzieraka :-) Może skuszę się na ten :-)

    OdpowiedzUsuń