Gdy te olejki weszły do oferty nie mogłam się im oprzeć :) Świetne składy, oraz rzadko spotykana kolba z ziarenkami w środku, skutecznie skusiły mnie do zakupu. Dziś recenzja stymulującego wzrost, którego używam już ponad 3 miesiące, a niedługo poczytacie o drugiej wzmacniającej wersji.
Skład INCI: Organic Triticum Vulgare (Wheat) Germ Oil (organiczny olej zarodków pszenicy), Arctium Lappa Seed Oil (olej łopianowy),Mentha Arvensis Leaf (mięta), Pimpinella Anisum (Aanise) Sesd (anyż), Linum Usitatissinum (Linseed) Seed (len) Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Organic Hippophae Rhamnoides Fruit Oil (organiczny olej rokitnikowy), Organic Borago Officinalis Seed Oil (organiczny olej ogórecznika), Tocopherol, Organic Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Oil (organiczny olej ogórecznika), Salvia Officinalis (Sage) Oil (olej szałwi leśnej), Juniperus Communis Fruit Oil (olej jałowcowy), Piper Nigrum (Pepper) Fruit Oil (olej czarnego pieprzu), Silybum Marianum Extract, Foeniculum Vulgare (Fennel) Oil (olej kopru włoskiego), Abies Sibirica Oil (olej pichtowy)
Moja opinia :
- to mój ulubiony olejek z serii " nakładanych na skórę głowy"
- opisywać opakowania nie ma sensu, bo na zdjęciach powyżej dokładnie je widzicie , aplikator dobrze dozuje olejek, i ziarenka rzadko wypływają z olejkiem ( jak go skończę to spróbuję przelać inny olejek do tej buteleczki, może ziarenka jakoś go wzbogacą :D ).
- obietnic producenta również kopiować nie będę, bo nie widzę sensu - wystarczy popatrzeć na ten świetny skład
- olejek bardzo przyjemnie pachnie - słodko, z delikatną nutką cytrusową , a masaż skalpu z jego użyciem fajnie relaksuje
- produkt ma bardziej gęstą niż niektóre olejki konsystencję, i dobrze dozuje się na włosy i skalp, nie jest tak tłusty jak np. olej awokado
- nakładam go prawie przed każdym myciem na skalp i lekko przyjeżdżam nim po włosach , trzymam zwykle 2-3 godziny
- olejek genialnie przedłuża świeżość włosów !!! Dawniej myłam codziennie, a teraz śmiało mogę myć co drugi, a nawet trzeci dzień
- zauważyłam sporo babyhair :D
- po 3 miesiącach stosowania widzę że włosy są znacznie bardziej błyszczące, mocniejsze i bardziej elastyczne, i szybciej rosną ( ale nie jest to jakiś spektakularny wynik)
- zmywa się bardzo dobrze delikatnym szamponem , ja używam do tego celu rosyjskich szamponów bez SLS
- bardzo wydajny, przy tak częstym stosowaniu mam nadal pół buteleczki
Mam go już na liście zakupów :) Mam nadzieje że i u mnie się sprawdzi,bo skład ma naprawdę zachęcający
OdpowiedzUsuńNo no nie miałam jeszcze takie produktu ale bardzo mnie zainteresowałaś:)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie - skoro jeszcze przedłuża świeżość włosów to już w ogóle super :)
OdpowiedzUsuńJestem go bardzo ciekawa. Myślę, że gdy tylko wykończę jeden olej z zapasów to sobie zamówię ten. Kuszą mnie baby hair! :)
OdpowiedzUsuńBestio, gdy skończę ampułki Seboradin, zamawiam ten olejek, a przynajmniej już teraz zapisuję do listy, co należy kupić :D
OdpowiedzUsuńAle masz śliczne pazurki! :D
OdpowiedzUsuńPrzedłużanie świeżości włosów mnie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten olejek ;) Zapach mnie zainteresował :) Gdybym tylko używała olejów pewnie bym po niego sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować :) !
OdpowiedzUsuńchyba się zaopatrzę bo teraz wojuję o każdy milimetr włosów :)
OdpowiedzUsuńSkład bomba! Wpisuje na wishliste!:)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, narobiłaś mi na niego ogromną ochotę
OdpowiedzUsuńSkoro przydłuża świeżość to coś dla mnie! :-) myję co 1,5- 2 dni, a chciałabym rzadziej ;-)
OdpowiedzUsuńA jaka jest jego cena? Chyba wart wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Kobiety i spółka ;)
zapomniałam dodać :D około 24 zł :)
Usuńwłosy szybciej rosną? aaa chcę go :D
OdpowiedzUsuńTo w takim razie już go wpisuję na moją listę zakupów. :)
OdpowiedzUsuńtyle korzyści w jednym olejku - muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńdobrze się składa, bo akurat będę robić zamówienie na stronie z rosyjskimi kosmetykami :))
OdpowiedzUsuńNic, tylko dopisać na listę zakupów w przyszłości :) Brzmi megazachęcająco.
OdpowiedzUsuńO nastepny ciekawy olejek od babuszki agafii,ja mam wzmacniający i jest bardzo dobry:)
OdpowiedzUsuńAż mnie korci do kupna :)
OdpowiedzUsuńMuszę go mieć :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńsamkowity skład!
OdpowiedzUsuńCzas do listy olejów dodać ten :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go wypróbowala ;)
OdpowiedzUsuńa już myślałam, że faza na kosmetyki ze wschodu mi przeszła.. jednak nie, zainteresowałaś mnie nim :>
OdpowiedzUsuńZawsze mnie śmieszy ta nazwa :D Pewnie się skuszę na niego za jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńteż mam ten produkt, ale nie do końca mnie przekonuje
OdpowiedzUsuńzauważyłam też swędzenie skóry głowy
Lubię tę serię kosmetyków :) ale tego olejku jeszcze nie miałam, muszę koniecznie spróbować :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńszkoda, że dopiero teraz zobaczyłam ten olejek.. zamówienie rosyjskich kosmetyków już poszło. :-(
OdpowiedzUsuńTen olejek jest na mojej zakupowej liście, to już któraś z kolei pozytywna reczenzja :)
OdpowiedzUsuńczegoś takiego potrzebują moje włosy :) trafia na moją wishlistę ;)
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć go w swoim posiadaniu :3
OdpowiedzUsuń