Hej :)
Kilkanaście dni temu dostałam swój wygrany kremik miodowy Sanoflore.Od razu wzięłam się do testowania bo bardzo mnie ciekawił. Pierwsze co podoba mi się w nim to ładny cukierkowy zapach ( nie jest to typowy zapach miodu) i higieniczne opakowanie .Ma dośc rzadką , lekką konsystencje przez co jest bardzo wydajny. Bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy, nadaje się pod makijaż. Ładnie nawilża, cera jest gładka i miękka.
I co najważniejsze - nie zapycha mi porów i nie powoduje powstawania niespodzianek . Obawiałam się tego, bo mam cerę mieszaną z dużą skłonnością do podrażnień i zapychania.
Bardzo go polubiłam :)
Używaliście może ?
brzmi bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńskoro nie pozostawia tłustego filmu i dobrze nawilża, to kremik idealny :D
OdpowiedzUsuńBrzmi smakowicie:) Miałam jeden krem z Sanoflore na niedoskonałości i słaby był niestety, ciekawe jak ten by się u mnie spisał;)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam chęć wypróbować kosmetyki tej marki ;)
OdpowiedzUsuńA posiada jakiś filtr ;)?
OdpowiedzUsuńAnomalia
niestety nie widzę nigdzie na nim żeby pisało coś o filtrze :)
Usuńale Ci zazdroszczę ;) a nie wiesz może, gdzie go mogę znaleźć ? bo Twoja opinia bardzo mi się spodobała ;]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco i zapraszam do siebie ;))
Brzmi ciekawie .. Z opisu krem idealny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
http://couleurcamouflage.blogspot.com/
nigdy go nie miałam, ale na pewno spróbuję :))
OdpowiedzUsuńNie używałam go. Wierna ze mnie kobietka - od dawna nie odstępuję od nawilżającego kremu matującego Nivea:) Polecam:)
OdpowiedzUsuńorientujesz się gdzie można go nabyć? ;))
OdpowiedzUsuń'będę wdzięczna za odpowiedz na blogu ;p
Nie znam tego kremu,ale chętnie o nim poczytam
OdpowiedzUsuń