Hej :)
Dziś krótka recenzja balsamu ujędrniającego Lirene, który udało mi się upolować za 8,99 zł w czasie trwania w Rossmanie akcji 50% taniej. Za regularną cenę raczej bym się nie skusiła :P
Pierwsze o czym warto wspomnieć to zapach- cytrynowy, orzeźwiający . Ma średnio gęstą konsystencję, ładnie się wchłania, nie pozostawia tłustej powłoki. Jest też dość wydajny. Jeśli chodzi o działanie to nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego efektu, owszem ujędrnia ale tak średnio. Skóra jest taka bardziej wygładzona, i troszkę bardziej napięta. Według mnie dość słabo nawilża .
Raczej nie kupię ponownie, ma dużą pojemność i zanim je zużyje minie trochę czasu a mam jeszcze sporo balsamów na oku które chcę wypróbować .
Macie jakieś zdanie na jego temat ?
miałam krem chłodzący z tej serii :) i nie byłam z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńA zastanawiałam się czy go kupić....chyba dam sobie spokój ;)
OdpowiedzUsuńostatnio często myślę nad kupnem jakieś balsamu ujędrniającego i praktycznie wszystkie opinie są niezaciekawe :/
OdpowiedzUsuńnadal szukam ulubieńca wśród balsamów tego typu, ale na razie go nie mam :( trafiam na buble :(
OdpowiedzUsuńMiałam na niego ochotę, ale kupiłam ten różowy z Soraya
OdpowiedzUsuńnie używałaml<
OdpowiedzUsuńpozdrawiam;)/zapraszam!;)
przymierzałam się do jego zakupu właśnie po przecenie, ale jakoś nie wierzę w te cuda o ujędrnianiu. + może obserwujemy? :D
OdpowiedzUsuńhttp://wizaz.pl/akcje/rossmann/rossmanniaczki/viral/viral.php?uid=971883&k=a pomożecie? Przepraszam za spam ; c
OdpowiedzUsuńUżywałam i polecam ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
http://whereverigo.blog.onet.pl/
Nie używałam go jeszcze nigdy, w ogóle z Lirene mało się u mnie przewinęło kosmetyków. :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie na konkurs jakbyś miała ochotę. ;)