Hej :)
Dziś recenzja kremiku Balea o zapachu mango.
Krem ma gęstą, dobrze wchłaniającą się konsystencje. Nie pozostawia tłustej wartwy na dłoniach. Dodatkowo ślicznie pachnie- co więcej zapach dośc długo się utrzymuje. Nawilża na dośc średnim poziomie, z bardzo suchymi dłońmi sobie nie poradzi. Ceny nie kojarzę ale chyba coś koło 1E.
Jednak ja go polubiłam - taki owocowy przyjemniak :)
Szkoda, że nie ma go w Pl. :P
OdpowiedzUsuńkrem o zapachu mango...marzenie :)
OdpowiedzUsuńna lato w sam raz :) dobrze, że się wchłania, nie cierpię uczucia oblepienia po bardziej treściwych kremach do rąk
OdpowiedzUsuńzapach pewnie świetny ;D
OdpowiedzUsuńale fajnie że masz coś z tej firmy,ja pewnie jak odkopię się z zapasów zamówię jakieś kosmetyki na allegro
OdpowiedzUsuńUwielbiam mango :D Szkoda że Balea nie jest dostępna w Polsce :(
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) obserwuje i liczę na to samo
OdpowiedzUsuńwww.wyyobraznia.blogspot.com
wiesz może gdzie można dostać kosmetyki firmy Balea?
OdpowiedzUsuńw drogeriach DM albo szukaj na allegro :)
UsuńI love balea stuff!
OdpowiedzUsuńhttp://fashion-babel.blogspot.com
Szczerze przyznam, że nie kojarzę tej marki.
OdpowiedzUsuńnie znam.o.O
OdpowiedzUsuńpozdrawiam;)
Balea - uwielbiam kosmetyki tej firmy
OdpowiedzUsuńaktualnie zachwycam się balsamem do ciała
super blog naprawde fajny oczywiście obserwuje i zapraszam do siebie poxisroxi.blogspot.co.uk
OdpowiedzUsuńzaobserwujesz??