wtorek, 24 lipca 2012

BALEA - maseczka do twarzy

Hej.



Dziś krótka notka o jednej z maseczek Balea które otrzymałam wraz z innymi smakołykami. Z tego co kojarzę koszt jednej maseczki to około 0,5 E. Maseczka bardzo ładnie pachnie, ma dośc gęstą gładką konsystencje. Według producenta dzięki koncentratom z roślin egzotycznych ma poprawic nawilżenie skóry, nadac blasku  i odświeżyc cerę.

Niestety ja zaraz po nałożeniu na oczyszczoną wcześniej cerę poczułam straszne pieczenie. Dodatkowo zaczęła się czerwienic i okolice ust zaczęły mi drętwiec. Od razu ją zmyłam, bo bardzo mnie to zaniepokoiło, pewnie któryś składnik mnie uczula.

Pozostały mi jeszcze 2 inne maseczki do wypróbowania. Mam nadzieję że się spiszą :)

Macie jakieś doświadczenia z nimi ? :)

10 komentarzy:

  1. Akurat jadę jutro na wakacje, to je kupię i zobaczę czy u mnie będzie się to samo działo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy nie miałam, choć kosmetyki Balea strasznie mnie kuszą

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam pomarańczowe peel-off strasznie waliły alkoholem ;P ale fajnie się zdzierało :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ostatnio kupiłam kilka maseczek balea, mam nadzieję, że dla mnie będę łaskawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie miałam,a po twojej notce troszkę się boję tych maseczek :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny blog, z pewnością się przyda^^

    zapraszam równie do obserwowania nas http://leblogdesaly.blogspot.com/ :D
    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak , to pewnie uczulenie na jakiś składnik .
    Bardzo fajny blog, czekam na recenzję kolejnych maseczek , bo właśnie jestem na etapie poszukiwania nowych ;P
    Pozdrawiam
    http://trendy-dummy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. może trzeba było chwilę przeczekać to pieczenie? ja tak mam z maskami, chwilę popiecze i przestaje ;) ale w sumie nie drętwieją mi usta ani nic w tym stylu

    OdpowiedzUsuń
  9. Ania 12 pazdziernik 2012
    własnie zastosowałam ja i jestem pod ogromnym wrarzeniem ,jest super...jutro skocze kupic inne z balea

    OdpowiedzUsuń