czwartek, 29 stycznia 2015

Rewelacyjne mydełko lawendowo-cedrowe od Cosmetic Garden

To chyba najlepsze mydło w kostce jakie okazje miałam używać !  Kompozycja zapachowa jest tak piękna, że czasem siedzę z kostką w ręce i ją wącham :) A i działanie ma idealne . 

Inne ręcznie wytwarzane cuda znajdziecie TUTAJ . 




Pewnie jak patrzycie na tą niepozorną kostkę myślicie sobie - wygląda jak szare mydło, więc jak może być wspaniałe ? Może ! I jest wspaniałe. Żałuje , że nie możecie poczuć jak ślicznie i naturalnie pachnie. Wiele osób boi się lawendy, bo ma porównanie z kulkami na mole i szafami starszych osób, które często przesiąknięte były tym aromatem. A tu nic bardziej mylnego ! Świeża lawenda pachnie cudownie , świeżo, radośnie, poprawia humor i niesamowicie relaksuje. W tym mydełku tworzy spójną całość z cedrem, który dodaje jej lekko męskiej, odświeżającej nuty. Są dni, że całość pachnie mi po prostu zieloną herbatą, z tłem świeżej lawendy. Coś wspaniałego ! - musicie uwierzyć mi na słowo ;)

Trochę się rozgadałam na temat zapachu, więc pora przejść do meritum- bo działanie to mydełko ma równie dobre. Mydła z Cosmetic Garden z serii Natura to mydla zrobione w relacji 75% oliwy z oliwek i 25% oleju kokosowego (bez innych oleji), z wyciągiem z roślin (kwiatȯw badź owocȯw), z dodatkiem 100% naturalnych, czystych olejkȯw eterycznych, na bazie najczystszej wody destylowanej (bez zanieczyszczen), z natuyralnymi dodatkami (m.in. kozie mleko, cynamon, grejfrut, lawenda itp.), nie testowane na zwierzętach, bez sztucznych zapachȯw syntetycznych, zrobione w większosci składnikȯw używanych w przemyślespożywczym, bez barwnikȯw i parabenȯw, wyrabiane, krojone oraz pakowane ręcznie w mydlarni w USA.


Więc jak widzicie wyżej, skład produktu jest świetny. Mydełko pieni się mniej niż tradycyjne chemiczne kostki po złotówce, ale pianka którą daje jest bardziej kremowa i miękka. Domywa skórę z wszystkich zanieczyszczeń, pozostawiając ją miękką i gładką, nawet użycie balsamu do ciała nie jest koniecznością. Nie wysusza skóry, nie podrażnia, a ta kompozycja zapachowa dodatkowo idealnie odświeża . Do twarzy też by się nadało, ale ja przestałam akurat używać kostek w tym celu. Teraz mam chęć wypróbować pozostałe wersje zapachowe :) !


Zapraszam Was do obejrzenia pozostałych wersji mydełek TUTAJ. Możecie też śmiało pisać wiadomości prywatne z pytaniami , Pan jest bardzo miły i Wam przybliży wszystko co chcecie wiedzieć o tych produktach. 

15 komentarzy:

  1. Dawno nie miałam takiego mydełka, ostatnio ze względów wygody tylko w płynie używam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz częściej sięgam po takie kostki mydeł, a lawendowe kostki to coś cudownego.

    OdpowiedzUsuń
  3. do mydełek w kostce jeszcze się nie przekonałam, ale może z czasem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czy ta lawenda by m trochę nie przeszkadzała.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam bzika na punckie lawendy i wlasnie moj nowy post jest z tłem lawendowym :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam mydła w kostce a już zwłaszcza te naturalne. Jeśli będę miała taką sposobność, napewno je wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. choć lubię te mydła, to ich ostre krawędzie kwadratowego mydła mi przeszkadzają..

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie skład rewelacyjny, mnie na ogół mydła strasznie wysuszają i stronie od nich :-/

    OdpowiedzUsuń
  9. skład extra, rzeczywiście. Fajnie, że ten zapach nie jest taki staro-lawendowy, bo go nie znoszę ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Samo mydełko ze względu na skład bym wypróbowała, ale akurat zapach lawendy nie jest moim ulubionym więc chyba zdecydowałabym się na inne :D

    OdpowiedzUsuń