Z mydłami bywa u mnie różnie - raz je kocham i sięgam po nie
codziennie, innym razem nienawidzę i używam tylko żeli pod prysznic :)
Jeśli jednak używam już mydła w kostce, to tylko dobrej jakości - takie
za 2 zł za bardzo wysuszają mi skórę. Dziś mam dla Was recenzję mydełka
Melos z maślanką, które możecie zakupić w BioBeauty.
Mydła Melos Bio wykonane są z wysokiej jakości czystych olejów roślinnych, szczególnie łagodnych dla skóry. Delikatnie oczyszczają i pielęgnują skórę. Wytwarzają bogatą, kremową pianę podczas mycia zarówno w ciepłej jak i zimnej wodzie. Zapewniają skórze odpowiednie odżywienie, dzięki czemu jest miękka i elastyczna.
Kluczowy składnik
- Butyris Lac Powder - sproszkowana, wysuszona maślanka - składnik pochodzenia naturalnego. Produkt uzyskiwany poprzez wysuszenie cieczy pozostałej po produkcji masła. Kompresy z maślanki pomogą zlikwidować opuchliznę wokół oczu, delikatnie złuszcza martwy naskórek, a dodatkowo odbudowuje płaszcz lipidowy skóry, przez co chroni skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
Kwestii wyglądu opisywać nie będę - mydło ma kształt jak każde mydło, dzięki małym gabarytom dobrze leży w dłoni. Pierwsze co mnie urzekło - zapach ! Mydełko pachnie lekko słodko, otulająco , przypomina mi zapach dobrego balsamu do ciała. Piana powstała w trakcie używania jest kremowa i mięciutka. Mydełko bardzo ładnie oczyszcza skórę, nie wysuszając jej przy tym. Mogę nawet rzec , że jest lekko nawilżona i gładka. Do cery nie używałam bo wolę żele , ale myślę że też się sprawdzi. Wydajność dobra.
Inne warianty zapachowe dostępne także w BioBeauty.
takiego składnika w mydle nie widziałem :D
OdpowiedzUsuńteż jeszcze nie widziałam właśnie :)
Usuńuwielbiam takie mydełka ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne mydełko na pewno po niego sięgnę <3
OdpowiedzUsuńWydaje się być fajne:) na początku bałam się że będzie śmierdziało... Maślanką:p
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy moja twarz by się z nim polubiła :)
OdpowiedzUsuńInteresujące może być :)
OdpowiedzUsuńJa bym właśnie chętnie użyła do twarzy :)
OdpowiedzUsuńsuper mydło ;)
OdpowiedzUsuńco powiesz na wspólną obserwację? zacznij i daj znać u mnie, abym mogła się odwdzięczyć kochana♥
www.similarose.blogspot.com-klik
mam bardzo wrażliwą skórę, więc na pewno wypróbuje :D
OdpowiedzUsuńhttp://itshouldbewell.blogspot.com/
Świetne mydełko. ;D
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
A ja jestem łasa na takie mydełkowe nowinki a tym jeszcze nie słyszałam :) pozdrawiam kasia
OdpowiedzUsuńMydełka z maślanką jeszcze nie miałam, więc tym bardziej mam na nie ochotę :)
OdpowiedzUsuńGreat Post Dear! I am following you and following back if you like my blog :))) Kisses...
OdpowiedzUsuńhttp://tasarimkaravani.blogspot.com.tr/
Mam słabość do mydełek. Nazwa "mydło z maślanką" brzmi przesłodko. :)
OdpowiedzUsuń