Już sama nazwa maski brzmi świetnie :) Jak słynna maseczka którą miesza się z domowych składników. Seboradin wprowadził ją niedawno do sprzedaży i dzięki temu mogłam ją przetestować, a obietnice producenta które rzekomo ma spełniać są na prawdę dobre . Czy to tylko obietnice przekonacie się w recenzji niżej.
WSKAZANIA
- włosy matowe,
- pozbawione witalności i bez połysku,
- suche i przesuszone
- osłabione szkodliwym działaniem zanieczyszczeń środowiska i promieniami UV,
- dla kobiet i mężczyzn.
Efekty
- utrzymanie naturalnego nawilżenia włosów,
- zmniejszenie łamliwości włosów,
- zapobiega rozdwajaniu się końcówek,
- włosy są gładkie i łatwiej się rozczesują,
- ochrona włosów przed uszkodzeniami mechanicznymi,
- włosy są sprężyste zdrowe i pełne blasku,
- ochrona koloru
Składniki
- nafta kosmetyczna
- ekstrakt z jajka
- drożdże piwne
- olej arganowy
- proteiny mleczka jedwabiu
- aktywny kompleks roślinny
Preparat zawiera składniki z certyfikatem Ecocert.
Jak widzicie w opisie wyżej, producent postarał się , i zapakował w jej składzie wartościowe składniki. Skład macie podany na zdjęciu wyżej, więc możecie sobie go przeanalizować. Ale czy ta maska rzeczywiście jest taka dobra ?
- Tak !
- maska ma gęstą konsystencję, o żółtawym kolorze i delikatnym "fryzjerskim" zapachu , który czuje na swoich włosach jeszcze na drugi dzień
- nakłada się bardzo dobrze na włosy, i momentalnie wchłania, nie zdarzyło mi się jednak aby obciążyła włosy , nawet gdy nałożyłam jej sporo
- bardzo ładnie nawilża włosy i nadaje cudowny blask, nie puszy ich, a wręcz wygładza, świetnie się rozczesują
- nie przyspiesza przetłuszczania, ale też go nie przedłuża ( jednak nie nakładam na skórę głowy, tylko na długość)
- już po kilku użyciach włosy wyglądają na zdrowsze i lepiej się układają
- i jeszcze jedna kwestia :) wydajność również na plus dzięki gęstej konsystencji
Nie mam się do czego doczepić :)
- maska ma gęstą konsystencję, o żółtawym kolorze i delikatnym "fryzjerskim" zapachu , który czuje na swoich włosach jeszcze na drugi dzień
- nakłada się bardzo dobrze na włosy, i momentalnie wchłania, nie zdarzyło mi się jednak aby obciążyła włosy , nawet gdy nałożyłam jej sporo
- bardzo ładnie nawilża włosy i nadaje cudowny blask, nie puszy ich, a wręcz wygładza, świetnie się rozczesują
- nie przyspiesza przetłuszczania, ale też go nie przedłuża ( jednak nie nakładam na skórę głowy, tylko na długość)
- już po kilku użyciach włosy wyglądają na zdrowsze i lepiej się układają
- i jeszcze jedna kwestia :) wydajność również na plus dzięki gęstej konsystencji
Nie mam się do czego doczepić :)
Mam prawie takie samo zdanie o tej masce co Ty:)
OdpowiedzUsuńmam ochotę na tą maskę i inne produkty tej firmy :)
OdpowiedzUsuńhm, pierwszy raz słyszę o tej masce ;))
OdpowiedzUsuńjeszcze jej nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńTeż ją mam i u mnie również dobrze się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńSuper skład ma ta maska.
OdpowiedzUsuńTez ja używam i polecam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie koniecznie muszę ją wypróbować
OdpowiedzUsuńO bardzo ciekawa ta maska:)
OdpowiedzUsuńCzuję się zaciekawiona:)
OdpowiedzUsuńMiałam jedną maskę z seboradinu i była moim hitem :-) tą też chętnie bym nabyła :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak u mnie by się sprawdziła:) Mam szampon z seboradinu z żeń-szeniem i jestem nim zachwycona!
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńpewnie i u mnie by się spisała :)
OdpowiedzUsuńNo nieeeeeeeeeeeeee, dopiero kupiłam 2 inne maski a Ty mi tu wyskakujesz z taką recenzją!:D Muszę ją mieć:D
OdpowiedzUsuńja też obkupiłam się a teraz ta recenzja no i musze znowu przejsc się po aptekach i jej poszukać :)
UsuńNa pewno po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńOo wydaje się naprawdę fajna :) Wygładzenie i ten blask najbardziej mnie tutaj przekonuje :)
OdpowiedzUsuńŚwietny skład i działanie. Ostatnio zrobiłam zapas masek i minie jeszcze trochę czasu zanim kupię tą. ;]
OdpowiedzUsuń