piątek, 11 kwietnia 2014

Lawendowe Ukojenie od Farmony - Peeling cukrowy

 Kocham lawendę, a wycieczka do Prowansji i długie spacery między polami lawendowymi to moje największe podróżnicze marzenie ( no dobra, może nie największe, ale jest na II miejscu, zaraz za Tajlandią). Czy Farmona obudziła moje zmysły i zabrała mnie na taki spacer, dzięki cukrowemu peelingowi ? Przekonacie się niżej :) 



Peeling cukrowy do ciała z naturalnym olejkiem z lawendy. Kryształki cukru intensywnie złuszczają martwy naskórek oraz idealnie wygładzają ciało. Skóra staje się niezwykle gładka, jedwabiście miękka i nawilżona. Unikalna kompozycja zapachu lawendy z regionu Prowansji otuli nas przyjemnym zapachem, pozwoli odzyskać spokój i wewnętrzną równowagę.

Składniki:


Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Sucrose, Sodium Chloride, Petrolatum, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Ethylhexyl Stearate, Silica, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Macadamia Ternifolia Shell Powder, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, BHA, Parfum (Fragrance), Linalool, Limonene, Coumarin, Butylphenyl Methylpropional, CI 45100, CI 42090.



Moja opinia :

- czyż opakowanie peelingu nie jest słodkie ? :) aż chce się sięgać po produkt, bo samo opakowanie cieszy oko, jednak zrobione jest z dość grubego szkła, więc upadek na twarde płytki może okazać się bolesny
- co z tym zapachem lawendy ? no jestem trochę rozczarowana , owszem pachnie lawendą, że mogłabym siedzieć na słoiczkiem i go na okrągło wąchać, ale jest to średnio intensywny zapach - mimo wszystko nie jest chemiczny więc zasługuje na plus
- konsystencja peelingu jest gęsta, i dobrze napakowana drobinkami cukru, które rozpuszczają się przy masażu i spłukiwaniu wodą
- peeling zalicza się do grona mocniejszych zdzieraków, idealnie ściera martwy naskórek , ale nie podrażnia
- zostawia na skórze śliską powłoczkę ( ze względu na parafinę w składzie), jednak mnie to zupełnie nie przeszkadza, a wręcz bardzo lubię to w peelingach
- wydajność dobra, używam go od dłuższego czasu a nadal mam w słoiczku
- na minus ( ale to minus wg mnie) zasługuje fakt, że zapach bardzo krótko utrzymuje się na skórze


Można go dostać TUTAJ

35 komentarzy:

  1. Fajnie, że się spodobał :) Ja nie przepadam za zapachem lawendy :)
    Pozdrawiam :)
    www.double-identity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. aktualnie stosuję peeling z Starej Mydlarni i jestem z niego zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo produkt w moim guście w 100% :):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słoiczek jest piękny! Chyba na samo opakowanie bym poleciała :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię lawendę, więc kusi. Ale muszę najpierw zużyć to co mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja pewnie ze względu na to opakowanie też bym się skusiła:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio wszędzie to spotykam ;) Pasuje Ci do nagłówka :D

    OdpowiedzUsuń
  8. opakowanie ma świetne, chyba widząc go w drogerii bym go kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. skoro parafina to nie dla mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie przepadam za zapachami kwiatow, ale generalnie wyglada bardzo przyjemnie (opakowanie i twoj opis) :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam lawendę. Będę musiała wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Również go testuję i w moim przypadku sprawdził się również super. No...poza zapachem, który mi nie za bardzo odpowiada:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że zapach jest krótko trwały.

    OdpowiedzUsuń
  15. Racja, pudełeczko przesłodkie :) nie wiem czy zapach by mi podpasował, bo wolę jednak owocowe, ale może, może.. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam peelingi Farmony na moje ciało działają idealnie jednak tylko te straszne zdzieraki inne są tylko typowymi miziakami,muszę zerknąć w takim razie na ten,skoro jest aż tak zdzierający:)

    OdpowiedzUsuń
  17. ślicznie wygląda, ale niestety cukrowy więc nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak dobrze ściera to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. wygląda jak coś do zjedzienia :)
    też mi si e marzy wycieczka do Prowansji :)

    OdpowiedzUsuń
  20. mm :D uwielbiam peelingi do ciała :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię zapach lawendy pewnie by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Też właśnie lubię jak po peelingu skóra jest taka śliska i mięciutka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam kolor fioletowy i wszystko co z nim związane zakochałam się już w samym opakowaniu:D

    OdpowiedzUsuń
  24. wygląda zachęcająco. zapach peelingów rzadko pozostaje na skórze na dłużej

    OdpowiedzUsuń
  25. Teraz dużo recenzji pojawia się na blogach o tym produkcie ;)) . Zapraszam do mnie na rozdanie : http://malinka24.blogspot.com/2014/03/rozdanie.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  26. Zarówno słoiczek jak i peeling s śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie przepadam za zapachem lawendy więc nawet jeśli krótko się utrzymuje to raczej się nie skusze.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wygląda bajecznie:) Nie wiem czy dałabym radę tak długo używać czegoś o lawendowym zapachu, ale chyba bym się skusiła na takie cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  29. lawenda na mnie dziala usypiajaco :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Widzę ze fajny kosmetyk i świetnie wygląda. Nie przepadam za zapachem lawendy, wiec niestety nie dla mnie
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja nie przepadam za parafinową powłoczką, jaką zostawiają peelingi, dlatego też najczęściej robię peeling na sucho i staram się później wszystko z siebie zmyć :) Ten lawendowy peeling z Farmony wygląda naprawdę świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń