wtorek, 22 kwietnia 2014

Dr Nona - Szampon do włosów Morski

W końcu po Świętach ;) I od dziś obowiązuje słynna Rossmanowska promocja - ale ja się nie wybieram ( osiągnęłam już stan - mam za dużo kolorówki , i nie potrzebuje niczego na zapas) , pójdę tylko gdy będą lakiery do paznokci :) Dziś mam dla Was recenzję szamponu Dr Nony, który miał być "cudowny" wg zapewnień producenta i innych opisów, a okazał się dla mnie zwykłym bublem - drogim bublem, więc dobrze że nie straciłam na niego własnych pieniędzy, tylko otrzymałam na spotkaniu blogerek 8 marca. 


Jest to wspaniały, myjący i nawilżający środek do włosów. Odżywiając skórę głowy i włosy uspokaja, jednocześnie stymulując organizm, przywraca i wzmacnia właściwy dla włosów połysk, zwiększa ich wytrzymałość i elastyczność, zmniejsza ich łamliwość. Polecany przy trądziku do demakijażu.
Codzienne mycie głowy naszym szamponem powoduje odbudowanie i wzmocnienie Twojego systemu immunologicznego. Odżywiając skórę głowy i włosy uspokaja i jednocześnie stymuluje organizm. Przywraca i wzmacnia właściwy dla włosów połysk, zwiększa ich wytrzymałość i elastyczność, zmniejsza ich łamliwość. Nasz szampon jest źródłem biologicznie aktywnych substancji, które wchłaniając się przez skórę oddziałują na cały organizm.

Dzięki nowej technologii produkcji szamponów na zimno, udało się wzmocnić oddziaływanie kompleksu bioorganomineralnego na organizm. Teraz każdy w sytuacji stresowej ma możliwość wspomóc swój organizm dzięki adaptogenowi archebakterii. Działa ona jak immunomodulator i środek, który sprzyja regeneracji komórek.

Oprócz tego, szampon sprawdził się wraz z solami Morza Martwego do okładów przy chorobach układu kostno-mięśniowego. Szampon może być wykorzystywany jako łagodne mydło w płynie o neutralnym pH do całego ciała dla dorosłych i dzieci. Można stosować go do demakijażu.



Moja opinia :

- jak widzicie na zdjęciach, produkt zapakowany jest w ładne i eleganckie opakowanie i kosztuje całe 68 zł
- pompka dobrze dozuje produkt, a naklejki nie odchodzą pod wpływem wody
- a teraz zerknijcie na skład i obietnice producenta ! - myślicie że w rzeczywistości się sprawdzają ? - NIE !
- szampon ma niebieską barwę ( pewnie miał przypominać kolor morza/wody), żelową konsystencję i zapach (?) przypominający mi kostkę cytrynową do WC, czy mleczko do czyszczenia zlewów
- wg tego co mówiła Pani biorąca udział w spotkaniu, szampon miał się nie pienić - a tu niespodzianka ! pieni się i to bardzo dobrze ( w końcu od czego są SLS w składzie) .
- a gdy już umyjemy nim włosy, możemy "cieszyć" się matowymi, suchymi i poplątanymi włosami ( użycie odżywki jest konieczne), swędzi mnie po nim również skóra głowy , mimo że nie mam do tego skłonności
- do demakijażu nie próbowałam, bo skład i "łazienkowy" zapach mnie skutecznie zniechęca
- oleje oczywiście zmywa, ale z tym sobie też radzi szampon za 4 zł  :)


Pozytywów w nim nie widzę . Wg mnie jest to przereklamowany produkt. 

18 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o nim wcześniej, ale skóra głowy zaczęła mnie swędzić już po rzucie oka na skład. Drażniący detergent, pseudo-delikatny środek powierzchniowo czynny, który mnie uczula, ponoć rakotwórcze CDEA, sól, a potem konserwant, więc wszystko co za nim występuje w ilościach strasznie śladowych. Nie dziwię się, że plątał włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie to dziś swędzi i nie wiem co z nią poradzić, mimo zmiany szamponu :( może oleje mi pomogą

      Usuń
  2. A ja go miałam i był ok ale faktycznie bez szału. Z Dr. Nona najbardziej lubię sole do kąpieli. Sa cudowne

    OdpowiedzUsuń
  3. 68 zł za tak przeciętny skład? I jeszcze się chwalą solą w skłądzie... przecież sól się stosuje tylko do zagęszczania kosmetyku ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej, cena nieadekwatna do jakości.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cena za wysoka jak na taki skład i nieszałowy efekt.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezły bubel, dobrze że dostałaś go za darmo bo to byłyby pieniądze wyrzucone w błoto :/

    OdpowiedzUsuń
  7. tyle pieniędzy kosztuje, a bubel. Dzięki,że o nim napisałaś !

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki za info,teraz wiem,że go nie zakupię;(

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyki tej firmy i nawet mnie nie kuszą

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja byłam w Rossmannie i kupiłam sobie puder z Bell :P nie mogłam się oprzeć :D
    szkoda, że szampon się nie sprawdził :<

    OdpowiedzUsuń
  11. ehhh te obietnice producentów :/ dobrze, że nie ucierpiał na tym Twój portfel :)

    OdpowiedzUsuń
  12. czyli prócz opakowania nic więcej nie ma pozytywnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. czyli nie warto mieć. Dobrze wiedzieć. :) Tym bardziej że mam skłonność do podrażnień skóry głowy... A ogółem jakiekolwiek morskie rzeczy najzwyczajniej w świecie, dla mnie śmierdzą. Odświeżacze, jakieś płyny do kąpieli czy coś... ble
    Zapraszam też do mnie www.double-identity.blogspot.com
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale Ci się bubel trafił faktycznie :/ Dobrze, że sama w niego nie zainwestowałaś. Jednak nie wszystko co drogie musi być najlepsze. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń