Oprócz dbania o włosy uwielbiam także dbać o swoją twarz , a ona dzięki odpowiednio dobranej pielęgnacji odpłaca się ładnym wyglądem. Zapraszam na recenzje kolejnego produktu który miałam okazję w ostatnim czasie testować. Czy się sprawdził ? - o tym przeczytacie niżej.
Głęboko oczyszcza i dostarcza skórze minerałów. Wzbogacona o minerały z Morza Martwego maska - peeling nie tylko głęboko oczyszcza pory i usuwa martwe komórki skóry, ale także doskonale normalizuje główne funkcje skóry. Usuwa martwe komórki i stymuluje odnowę skóry. Nasyca ją minerałami z Morza Martwego, reguluje pracę gruczołów łojowych, ściąga pory, tonizuje i wygładza cerę, normalizuje jej równowagę mineralną. Przeciwdziała powstawaniu wyprysków skórnych, ma działanie antyseptyczne. Dzięki zastosowaniu maski-peelingu skóra staje się gładka i matowa oraz nabiera zdrowego wyglądu.
Moja opinia :
- chętnie testuje nieznane kosmetyki, więc z ciekawością przetestowałam ten produkt
- maska/peeling jest produktem odpowiednim do codziennej pielęgnacji, ponieważ zawarte w niej drobinki są drobne i nie zbyt ostre - więc krzywdy sobie nimi nie zrobimy :)
- ma kremową konsystencję o przyjemnym, lekkim zapachu
- produkt ten jest wydajny, wystarczy mała ilość aby pokryć całą twarz
- jako peeling sprawdza się średnio, ponieważ słabo ściera martwy naskórek, jednak pozostawiony na skórze po lekkim masażu na kilkanaście minut ( jako maseczka), daje nam oczyszczoną, wygładzoną i promienną cerę, a kremy wchłaniają się błyskawicznie
- po zmyciu czuć że twarz jest odświeżona i oddycha
- ściągania porów nie zauważyłam, ale mało który kosmetyk to robi
- niestety w składzie zawiera parafinę, mimo to nie zauważyłam jej szkodliwego działania , a wiele kosmetyków mnie zapycha
Importerem oraz dystrybutorem tych kosmetyków jest firma Biosfera Polska.Produkty można dostać w sklepach internetowych oraz sklepach zielarskich i drogeriach kosmetycznych. Konkretne punkty można sprawdzić pod tym linkiem:
http://www.biosferapolska.pl/pl/dystrybucja
Mi akurat parafina jak do tej pory nie zaszkodziła:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie teraz szukam jakiegoś dobrego peelingu do twarzy, ale takiego bardziej mocniejszego zdzieraka
OdpowiedzUsuńInteresujący produkt, mnie również parafina nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńMam z tej linii scrub do ciała ale jeszcze czaka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńOj moja mieszana cera chętnie poznałaby się z tą maseczką ;-)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Interesująca ta maseczka.
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyki, pierwszy raz go widzę :)
OdpowiedzUsuńO pierwszy raz o nim slysze, jakbym miała okazje to z chcecie bym spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńJa potrzebuję niestety czegoś, co naprawdę zwalczy mój trądzik.
OdpowiedzUsuńJako maska wydaje się być bardzo ciekawym kosmetykiem. Minerały z Morza Martwego zawsze brzmią dla mnie kusząco :)
OdpowiedzUsuńTaki troszkę średniaczek ;p
OdpowiedzUsuńbardzo lubię produkty żel/ maska/ peeling więc dla mnie ok :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakby spisała się u mnie :)
OdpowiedzUsuńJa obawiam się jednak trochę tej parafiny, ale dobrze, że nie wywołała żadnych negatywnych efektów ;)
OdpowiedzUsuńWolę mocniejsze zdzieraki, więc raczej nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńZ jednej strony zachęca, a z drugiej ta parafina, której staram się unikać w kosmetykach do twarzy..
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny kosmetyk :)
OdpowiedzUsuń