poniedziałek, 18 czerwca 2012

Włosomaniactwo - częśc I - szampony

Hej :)

Jak wspominałam w pierwszym poście, jestem włosomaniaczką. Co prawda daleko mi jeszcze do ideału, ale cały czas do tego dążę.
Włosy myję codziennie, farbuję henną , olejuje ( 3 olejki w drodze do mnie :). Małymi krokami odkrywam także półprodukty do włosów.

Na tą chwilę używam szamponów :
1. Schauma 7 ziół - szampon całkiem w porządku,ekstrakty z ziół rzeczywiście są w składzie i to nie w tyle, myje ( chodź z olejami sobie nie radzi), dośc dobrze nawilża , odżywka nie jest konieczna aby rozczesać włosy, jednak po zużyciu połowy butelki włosy zaczęły mi się znacznie szybciej przetłuszczac.

2. Elseve Nutri Gloss Crystal- jedna wielka porażka, mimo iż nie ma w składzie silikonów włosy są od razu po myciu przyklapnięte i matowe ( mimo obiecanego blasku) , żadnych właśniwości pielęgnacyjnych nie posiada.

3. Alterra Biotyna i Kofeina- kolejna alterra i kolejny niewypał, jakoś wcale te szampony mi nie odpowiadają, mam wrażenie że nie domywają włosów, po umyciu wieczorem włosów rano po przebudzeniu włosy już przetłuszczone.

4. Nivea Diamond Gloss- ładnie wygładza włosy, nie puszą się, jednak używam tylko raz na jakiś czas jak nie mam czasu na zabiegi pielęgnacyjne. Włosy ładnie się po nim układają, rzeczywiście troszkę bardziej błyszczą, jednak również przetłuszcza włosy.

5. Tania Natural - mój niewątpliwy faworyt za całe 3,45 zł. Pięknie świeżo pachnie , domywa oleje bez problemu, nie plącze włosów, nie przyspiesza przetłuszczania, nie ma silikonów. Ogólnie zasługuje na 5/5.

6. Babydream fur mama- polecany na blogach balsam , dziś zakupiony także recenzja dopiero jak troszkę go wypróbuje.

Miłego wieczoru :)

16 komentarzy:

  1. moje włosy nie są najgorsze, zależy mi żeby trochę podrosły i tak nie wypadały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spróbuj może Radical :) używałam co prawda tylko mgiełki ale przestały mi tak wypadac

      Usuń
  2. Używałam kiedyś Loreala, ale odkąd spróbowałam Lusha nie zamienie go na nic innego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też bym chętnie wypróbowała ale na razie nie mam żadnego dostępu do niego :)

      Usuń
  3. Ah z moimi włosami to już sama nie wiem co im pasuje, co jakiś czas zmieniam szampon i teraz zauważyłam,że już znów powinnam zmienić na inny bo jakieś matowe mam i bez połysku :/ i takie szorstkie. Chociaż czasem myślę, że takie już je mam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nie polubiłam tego Elseve, jakiś cienki był ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę, kolejna włosomaniaczka :D Jak miiiiło ;) ! Próbowałam myć włosy balsamem Babydream, jednak go nie polubiłam... Za to zmywam oleje szamponem Babydream. Jest świetny i tani :). Chyba spróbuję Nivea Diamond Gloss :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem po pierwszym myciu balsamem ale chyba sie z nim nie polubię, mam wrażenie że obciąża włosy , z kolei zwykły babydream używałam i lubiłam

      Usuń
  6. nie znam stąd żadnego kosmetyku, miałam lotion do ciała Babydream fur mama super jest

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę także w końcu wypróbować wszędzie zachwalany szampon Babydream :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szampon polecam ( niebieski ), balsam ze zdjęcia dopiero raz użyłam ale chyba nie jest dla mnie :)

      Usuń
  8. akurat z tych szamponów miałam kiedyś NIVEA,
    reszty niestety nie....

    Sama najczęściej używam Yves Roche, Garnier a teraz czeka na wypróbowanie L'oreal z Shiny Box

    - zobaczcie u mnie na blogu :))

    obserwuję


    życzę powodzenia w blogowaniu


    pozdrawiam
    Marcelka Fashion



    :))

    OdpowiedzUsuń
  9. ja zawsze staram się kupować szampony jak mam już na wykończeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że dobrze zrobiłam nie kupując tego szamponu Elseve ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten elseve jest okropny :P niby miał nie obciążać a to robił :/

    OdpowiedzUsuń