Tych produktów używam już dość długo, a zawsze jakoś zapominałam o nich napisać. Producentem jest polska firma KOSMED,
która ma w swoim asortymencie kosmetyki na każda kieszeń. Przyznam ,
że krem z rokitnikiem wybierałam bez patrzenia na skład i to był błąd.
Ale o tym niżej ;)
Wcierka Aleovit
Wcierka Aleovit
Płyn zawiera naturalne ekstrakty ziołowe z korzenia łopianu i aloesu, prowitaminę B5 (D - Pantenol), witaminy: A, E, F, H, B1, PP oraz kompozycję naturalnych olejków eterycznych. Polecany jest do wszystkich rodzajów włosów zwłaszcza delikatnych i cienkich. Dzięki zawartości substancji czynnych, witamin i wyciągów roślinnych działa wzmacniająco i odżywczo na cebulki włosowe. Systematycznie stosowany poprawia ogólny stan włosów, przywracając im naturalny wygląd i połysk.
Moja opinia :
- płyn na samym początku składu ma etanol, więc osoby z wrażliwą skórą powinny uważać , mnie krzywdy ten składnik nie robi
- ma przyjemny lekko męski i ziołowy zapach
- masaż skóry głowy z jego użyciem fajnie odpręża
- nie zahamował wypadania włosów
- jednak po "bejbikach" widzę że szybciej rosną
- zmniejsza przetłuszczanie włosów i mają troszkę większa objętość
- czyli szału nie robi dużego, ale jak za 8 zł to może być ;)
Rokiderm Plus
Krem przeznaczony do pielęgnacji skóry narażonej na uszkodzenia mechaniczne, termiczne jak również w profilaktyce odleżyn. Krem rewelacyjny do pielęgnacji skóry skłonnej do łuszczenia się, rogowacenia i pękania. Dzięki zawartości witamin C, B, B1, B6, PP, E, kwasu foliowego oraz mikroelementów odżywia i regeneruje łuszczący się naskórek, regeneruje i opóźnia procesy starzenia się skóry, głęboko nawilża skórę. Zawarte w kremie oleje nagietka, rokitnika i aloesu szybko i skutecznie łagodzą skutki odparzenia i otarcia. Ze względu na zawartość naturalnego filtru UVB krem posiada właściwości łagodzące i osłaniające. Zalecany jest przy odparzeniach i otarciach skóry.
Moja opinia :
- niestety na stronie producenta nie ma podanych składów, dlatego wybrałam go w ciemno
- parafina zaraz na początku składu, więc w ostateczności wykorzystałam do stóp
- ma mocno żółty kolor i przyjemnie pachnie , lekko kwiatowo
- nie barwi jednak skóry
- dość długo się wchłania i zostawia powłoczkę typową dla parafiny
- mimo to dość dobrze radził sobie ze stopami, były miękkie i nawilżone
- wydajny, wystarczyła mała ilość na stopy
chyba jantar wygrywa :)
OdpowiedzUsuńZapach zapewne przypadłby mi do gustu :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że płyn nie zahamował wypadania, ale przynajmniej przyspiesza nieco porost :)
OdpowiedzUsuńten krem-maść dobrze się zapowiadał, szkoda, że jest parafina i to tak wysoko.
OdpowiedzUsuńkochana podziwiam Cię że masz chęci o walkę " o każdy włos " mi się zwyczajnie nie chce bawić w te wcierki ;[ ale może w końcu mogłabym po jakąś sięgnąć ;D no na pewno nie będzie to ta ! :D
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza się Joanna rzepa, a wczoraj po prostu ścięłam połowę włosów, bo nie miałam już do nich siły :)
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa z tym Aleovitem, bo jeszcze kilka dni temu czytałam różne opinie, że nic nie robi, a tu nagle jednak coś robi.
OdpowiedzUsuńSama już nie wiem, czy warto. Chyba jednak postawię na jantar, choć obawiam się, bo niby zmienili skład i nie wiem, czy wciąż mi będzie służyć.
Muszę kiedyś skusić się na gotową wcierkę. Na razie zaczynam z kozieradką.
OdpowiedzUsuńDobra notka, zachęca do czytania więcej i więcej ;) mogłabyś kliknąć w baner sheinside? :) Pozdrawiam ! <3 www.sszuminska.blogspot.com
OdpowiedzUsuńkremiku bym sobie uzyla, zima na domowe spa sie przyda ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o tych kosmetykach, ale chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńhttp://spowiedz-na-blogu.blogspot.com/