wtorek, 14 stycznia 2014

Luxury SPA- Scrub do ciała z aromatycznymi ziołami prowansji

Zdzieraków do ciała nigdy dosyć, więc zaraz po skończeniu pierniczkowego peelingu od Farmony zabrałam się za testowanie  tego właśnie scrubu . Można go zakupić na stronie GROTA BRYZA.


Krystaliczny scrub z ekstraktami z aromatycznych ziół Prowansji (, Rosmarinus Officinalis, Arnica Montana). Usuwa martwy naskórek, oczyszcza i relaksuje zmęczoną skórę.
* Lavandula Officinalis
* Rosmarinus Officinalis
* Arnica Montana

Przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry, dla kobiet w każdym wieku. Usuwając martwy naskórek, likwiduje szorstkość lub nadmierne łuszczenie, utrzymuje skórę w dobrej kondycji, skutecznie ją regeneruje i odżywia, pozostawia ją gładką, miękką i zrelaksowaną. Dobrze oczyszczona skóra - jest bardziej podatna na działanie preparatów nawilżających i natłuszczających.



Moja opinia :


- scrub jest w sypkiej formie, więc najlepiej go mieszać z żelem pod prysznic czy używać na wilgotną skórę
- ładnie peelinguje skórę, jest to jeden z mocniejszych zdzieraków
- kryształki są różnej wielkości i ostrości

- pozostawia skórę miękką i gładką
- balsamy dużo szybciej i lepiej się po nim wchłaniają

- nie podrażnia skóry ani też nie wysusza
- nie zostawia klejącej ani tłustej warstwy
- zapach ma dość charakterystyczny, mocny, czuć zioła i lawendę, kojarzy mi się z produktami do szaf na mole :D , mnie nie przypadł do gustu, dlatego mnie nie ciągnie do częstego stosowania
- wydajny, o pojemności 550g

18 komentarzy:

  1. ciekawy:) takiego jeszcze nie widziialam:)
    pozdrawiam:) http://berenikatestuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Takiego "samego" peelingu jeszcze nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. takiego jeszcze nie używłam,ciekawa forma

    OdpowiedzUsuń
  4. jakoś sobie nie mogę wyobrazić, że pachnę jak zioła prowansalskie :P

    OdpowiedzUsuń
  5. nie zostawia tłustej warstwy! czyli koniecznie do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jego działanie brzmi obiecująco. Szkoda tylko, że jest taki sypki. Tego typu produkty często są mniej wydajne :(

    OdpowiedzUsuń
  7. oooo, lubię gruboziarniste peelingi, na pewno spróbuję w takiej formie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię takie mocne zdzieraki, więc propozycja jak najbardziej dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. oo lubię takie :D im mocniejsze tym lepsze dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie wygląda! Lubię takie peelingi gruboziarniste. Chętnie bym go wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  11. Prowansja brzmi fantastycznie, ale te mole...? ;) czy rzeczywiście nadaje się do codziennego stosowania tak gruby peeling?

    OdpowiedzUsuń
  12. niestety nie dla mnie tak grube ziarna:)
    Ale gdyby nie moja wrazliwa skóra to na pewno bym sie skusiła;)
    obserwuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Skoro dobrze zdziera i pachnie lawendą to coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. widać, że jest mocny a lubię takie :D !

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa konsystencja, ja pewnie dodałabym odrobinę olejku i żelu pp :P

    OdpowiedzUsuń
  16. To coś nowego :). Nie spotkałam się jeszcze z taką konsystencją scrubu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ładnie wygląda, musi być naprawdę mocny :)

    OdpowiedzUsuń