niedziela, 21 lipca 2013

DLA niszcz pryszcz - krem na noc


Hej :)

Dziś kilka słów o kremie DLA, który zakupiłam prawie 2 miesiące temu i powoli się kończy.


Producent :



 Receptura opracowana specjalnie dla osób z cerą tłustą, mieszaną i trądzikową.
Każdej nocy podczas snu krem:
- reguluje proces keratynizacji, udrażnia ujścia mieszków włosowych, przez co w efekcie zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników,
- hamuje rozwój bakterii,
- zapewnia odbudowanie naturalnej bariery hydrolipidowej,
- pobudza odnowę komórkową,
- pozostawia skórę gładką, delikatną oraz doskonale nawilżoną.
A wszystko to dzięki temu, że zawiera synergiczne połączenie następujących składników:
Świeży odwar z wierzby – naturalne źródło salicylanów, które regulują proces złuszczania naskórka i ułatwiają dynamiczne wnikanie substancji aktywnych, odpowiedzialnych za utrzymanie odpowiedniego stopnia nawilżenia.
Świeży napar z krwawnika - naturalne źródło azulenu, choliny, soli mineralnych głównie cynku – ma działanie przeciwzapalne, gojące oraz wybielające.
AHA – reguluje proces keratynizacji, udrażnia ujścia mieszków włosowych, przez co w efekcie zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników, wspomaga wybielanie śladów potrądzikowych.
Olej jojoba - lekki, nie pozostawia tłustego filmu na skórze, nie zatyka porów. Wzmacnia struktury cementu międzykomórkowego, co w efekcie zapobiega wysuszaniu skóry.
Olej z ogórecznika – naturalne źródło kwasu gamma-linolenowego, którego brak powoduje zaburzenie procesu rogowacenia naskórka. Nie zatyka porów.
D - pantenol, alantoina- zmniejszają stan zapalny, przyspieszają gojenie podrażnionych części skóry.
Krem został przetestowany przez osoby z cerą tłustą, mieszaną i trądzikową pod kierunkiem lekarza dermatologa. 


Moja opinia : 
Moja cera jest normalna z tendencją do zapychania i niespodzianek. Borykałam się z lekkimi śladami i przebarwieniami. Nie sądziłam że tak tani krem może sobie z nią poradzić. Na początku stosowania zauważyłam u siebie wysyp, który powoli ustępował, a ja nadal wklepywałam krem. Później z ogromną radością odnotowałam redukcję przebarwień , które stanowiły moją największą zmorę. Krem jest gęsty, o lekko brązowej barwie i charakterystycznej nucie zapachowej ( taka lekko ziołowa). Wystarczy mała ilość żeby pokryć całą twarz, dzięki czemu jest na prawdę wydajny.  Dobrze nawilża, szybko się wchłania, i cera się po nim nie świeci. Rano jednak można wyczuć na niej lekką warstewkę, którą wystarczy zmyć tonikiem. Po 2 miesiącach zauważyłam również, że nowe niespodzianki pojawiają się dużo rzadziej, a jeśli już coś wyskoczy to bardzo szybko znika i nie zostawia śladu. Jedynym odstępstwem od reguły jaki zrobiłam to stosowałam normalnie peelingi, mimo że producent zaleca odstawienie na czas kuracji.

Nie zawiodłam się na nim :) i chyba zamówię kolejną sztukę :)

Słonecznego dnia Kochani ;*


10 komentarzy:

  1. O proszę ;) bardzo ciekawy produkt, zapowiada się interesująco :!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy krem :). Chyba też muszę go sobie kupić, bo mam strasznie zapchane pory..

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że się sprawdza :) Pomyślę nad nim, jak moja cera będzie w gorszej kondycji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a u mnie się niestety nie sprawdził :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna pozytywna opinia:) Chyba w końcu skuszę się na niego:)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam tego produktu, ale teraz go zakupię, może on okiełzna harmider na mojej twarzy...

    OdpowiedzUsuń