niedziela, 28 czerwca 2015

Lily Lolo Flawless Silk - Puder mineralny

Minerały rozkochały mnie w sobie :)
Dość że bardzo ładnie wyglądają, to jeszcze poprawiają stan skóry. 

Słyszeliście o Flawless Silk Lily Lolo ? 


Delikatny, lekki, rozpraszający światło jedwabisty puder, który pomaga wizualnie zredukować drobne zmarszczki oraz niedoskonałości. Jest on w kolorze różowo - brzoskwiniowym. Podwójnie nagrodzony jedwabisty puder jest wolny od ostrych chemikaliów, nanocząsteczek, parabenów, chlorku bizmutu, talku, sztucznych barwinków, jest bezzapachowy i bez konserwantów. Lekki i perfekcyjnie rozdrobniony jedwabny puder pozwala makijażowi utrzymać się przez długi czas. Jedwabisty puder zapewnia delikatną ostrość makijażu, idealne wykończenie oraz redukcję drobnych zmarszczek i skaz.
100% naturalny, może być używany przez wegetarian i wegan.




Wcześniej używałam tylko pudrów matujących - tak jak i podkładów. Od pewnego czasu coraz bardziej cenie sobie rozświetlające efekty - cera wygląda wtedy świeżo i promiennie.

Flawless Silk jest pudrem , który doskonale sobie radzi zarówno z matowieniem, jak i rozświetleniem cery.Ma barwę kremowo- łososiową, która doskonale dopasuje się do każdego odcienia cery. Jest bardzo wydajny - myślę że słoiczek wystarczy na rok, albo i dłużej. Aplikacja pudru jest bezproblemowa - dzięki swojej sypkiej, ale lekko kremowej konsystencji doskonale chwyta się pędzla.

Puder jest doskonałym wykończeniem makijażu. Przepięknie rozświetla cerę - wygląda niezwykle świeżo i promiennie ,a mimo wszystko subtelnie - jak satyna . Niweluje oznaki zmęczenia. Dobrze radzi sobie z wyrównywaniem kolorytu, oraz pokryciem niedoskonałości ( z większymi sobie nie poradzi). Trwałość makijażu po użyciu pudru bardzo dobra - po 8 godzinach nadal utrzymuje go w dobrym stanie.

Jestem nim zauroczona :)

18 komentarzy:

  1. Nie słyszałam akurat o nim wcześniej, a bardzo mi się spodobał! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę :) Używałam minerałów z Annabelle Minerals i również byłam z nich zadowolona.Być może jeszcze kiedyś do nich wrócę, ale na razie przeżywam fascynację pudrami ryżowo/bambusowymi :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Mówisz, że sprawdzi się do każdego odcienia skóry? Mnie marzy się puder mineralny tej marki, ale obawiałam się zawsze kupić go w necie ze względu na to, że mogę nie trafić z kolorem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam, jest świetny,.. uwielbiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam wiele dobrego o produktach tej marki, chyba w końcu się skuszę. ..
    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion :)

    OdpowiedzUsuń
  6. minerałów z LL nie mialam, ale z Annabelle Minerals uwielbiam!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam podkład mineralny LL o kolorze Warm Peach i jestem mega zadowolona, że zdecydowałam się na zmianę ze zwykłych podkładów:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam na niego wielką chęc :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda baardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurcze, brzmi ciekawie :) Na razie produkty Lily Lolo sa dla mnie obce, nie mialam dotychczas nic tej akurat marki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam jeszcze nic od LL :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo już słyszałam o pudrach mineralnych, ale jakoś nie potrafię się do nich ostatecznie przekonać by w końcu kupić i przetestować.

    OdpowiedzUsuń