Jakiś czas temu pisałam Wam , że ten płyn to najgorszy jaki kiedykolwiek miałam.
To jak piekł i podrażniał skórę nie mieści się nawet w skali.
Chwilę później odezwał się do mnie Pan Marcin, z informacją ,że po takich negatywnych opiniach został zmieniony skład. Otrzymałam nowy egzemplarz do przetestowania i powiem szczerze, że teraz jestem z niego zadowolona. To bardzo miłe, że firmy czytają opinie blogerek i naprawiają swoje błędy :)
To jak piekł i podrażniał skórę nie mieści się nawet w skali.
Chwilę później odezwał się do mnie Pan Marcin, z informacją ,że po takich negatywnych opiniach został zmieniony skład. Otrzymałam nowy egzemplarz do przetestowania i powiem szczerze, że teraz jestem z niego zadowolona. To bardzo miłe, że firmy czytają opinie blogerek i naprawiają swoje błędy :)
Żałuje jedynie , że wyrzuciłam starą wersję, bo wtedy zrobiłabym porównanie składu.
Coś na pewno w nim się zmieniło, bo ta wersja już nie powoduje okropnego pieczenia skóry, nie łzawią oczy, nie podrażnia.
Płyn micelarny wywiązuje się dobrze ze swojego zadania - ładnie oczyszcza twarz z zanieczyszczeń, domywa makijaż ( tutaj muszę dodać, że maluje się lekko i nie używam wodoodpornych kosmetyków). Pachnie lekko słodko, z kwaśniejszą nutą - typowo jak każde kosmetyki z dodatkiem żurawiny. Jest wydajny, używałam go chyba z dwa miesiące ;)
Mieliście okazje testować nową wersję ? :)
Mam wielką ochotę na ich olejek do twarzy ^^
OdpowiedzUsuńOlejek również mam i polecam :D
UsuńNie miałam ani starej (na szczęście) ani nowej wersji ;) ale faktycznie świetnie że marki biorą do siebie opinie blogerek.
OdpowiedzUsuńOstatnio dużo dobrego czytam o tych kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa nowej wersji.
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że biorą pod uwagę opinie konsumentów i widać, że dbają o swoją markę :)
Z tej marki miałam tylko serum na noc, które bardzo lubiłam.
brawka - to się chwali :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie podałaś składu i co się zmieniło w nim .... czasami jedną rzecz zamieniają na pochodną składnika który był w starej wersji, informując że teraz skład jest inny, a tak naprawdę dalej może być taki sam.
OdpowiedzUsuńFajnie, że czytają blogi i potrafią coś zmienić, a nie sprzedawać chłam...
OdpowiedzUsuńnie znam, jeszcze nic nie używałam z tej firmy :D
OdpowiedzUsuńTa firma coraz bardziej mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńKusz mnie kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji go jeszcze używać, ale kusi i pewnie wypróbuję w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńWielki plus dla firmy! Jestem zdumiona, że tak podeszli do tematu. Super :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tego micela - znowu używam sylveco lipowego ;D
OdpowiedzUsuńNie miałam kosmetyków te firmy.
OdpowiedzUsuńDobrze, że firma się zmienia na lepsze:) ja bardzo polubilam ich kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńMi akurat poprzedni skład nie przeszkadzał, bo skutków ubocznych nie miałam żadnych (podobnie jak siostry i koleżanki). Ale wielki plus dla firmy, że cały czas udoskonalą skład i działanie :) Płyn mam i nie chcę mieć innego :)
OdpowiedzUsuńfajnie ze firma słucha klientów :)
OdpowiedzUsuń