niedziela, 16 sierpnia 2015

Fitomed - Olej z lecytyną i ceramidami

W mojej pielęgnacji przewija się mnóstwo olejków - to właśnie bez nich nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów. Olej z lecytyną i ceramidami był kolejnym który w tej płaszczyźnie przetestowałam ;)



Mówiąc szczerze - nie widzę żadnej różnicy w kwestii działania, między nim a olejem witaminowym z Q10.


- Zapach ma bardzo neutralny, nie czuję w nim nic brzydkiego
- Konsystencja olejowa, jednak bardziej lekka niż np rycyna
- Olej ze względu na ładny skład wylądował także na mojej twarzy, a nie tylko na włosach . Jednak w tej kwestii się nie sprawdził, bo mam wrażenie że zapychał moją cerę.
- Na włosach sprawdza się dobrze, nie ma efektu wow : są miękkie, nawilżone, ładnie błyszczą, jednak czasem je puszył i obciążał 
- Dodany do balsamu świetnie nawilża skórę, i koi przesuszone miejsca ( łokcie, kolana), nadaje gładkości , miękkości. Nie brudzi ubrań, tak jak miał w zwyczaju olej witaminowy .


Znacie ten olej ?

12 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem jak sprawdziłby się na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też widziałam duże podobieństwo do tego drugiego oleju z q10

    OdpowiedzUsuń
  3. Z przyjemnością bym go wypróbowała,lubię nowości ,których nie miałam okazji używać;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię oleje, myślę że i z tym bym się polubiła:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię oleje, myślę że i z tym bym się polubiła:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię oleje, myślę że i z tym bym się polubiła:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię jak coś mi puszy włosy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Na włosy i do ciała bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń