Ostatnio
coraz częściej sięgam po produkty naturalne. Zauważyłam, że regularnie
stosowane potrafią zdziałać cuda. Do twarzy dobieram produkty uważnie,
ponieważ wiem że niektóre składniki mi szkodą ( parafina, masło shea w
dużym stężeniu, olej kokosowy itd). Gdy otrzymałam możliwość
przetestowania naturalnych produktów MakeMe Bio, bez wachania skusiłam się na dwa : Almond Scrub - czyli naturalny 100% peeling ze słodkich migdałów oraz Orange energy - krem do twarzy na bazie wody z kwiatu pomarańczy.
Dziś zapraszam na recenzję pierwszego z nich - Almond Scrub.
Dziś zapraszam na recenzję pierwszego z nich - Almond Scrub.
100% naturalny peeling do twarzy ze słodkich migdałów i pestek słonecznika to doskonały produkt do cery suchej i wrażliwej. Ma właściwości ścierające jednocześnie pozostawia cerę miękką i nawilżoną. Co ważne, słodkie migdały mają także właściwości łagodzące podrażnienia i wzmacniające odporność skóry. Białka i kwasy tłuszczowe zawarte w orzechach odżywiają i chronią skórę. Dodatek cynamonu pobudza krążenie krwi a dzięki swoim właściwościom antybakteryjnym jest też doskonałym naturalnym środkiem do walki z trądzikiem.
Moja opinia :
Na samym początku muszę dodać że bardzo podoba mi się szata graficzna i wygląd produktów Make Me Bio. Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z produktami naturalnym. Konsytencja peelingu jest dość ciekawa - nie jest on całkowicie sypki, tylko lekko puszysty, tłustawy. Należy dodać do niego odrobinę wody i po tym nałożyć na twarz. Wykonuję masaż twarzy, co niezwykle relaksuje. Jeśli chodzi o działanie to jest bardzo dobre - przyjemnie ściera martwy naskórek, poprawiając jej koloryt i nadając gładkość. Musze jednak dodać , że nie jest on typowym zdzierakiem a raczej delikatnym ( ale działającym !) peelingiem. Zapach produktu przypomina mi cynamon, jednak nie jest on nachalny. Opakowanie wystarczy na około 15 użyć.
Polecam :) To ciekawa odmiana od sklepowych peelingów naładowanych chemią. Możecie go dostać TUTAJ.
Mam na niego ogromną ochotę :)
OdpowiedzUsuńJa robię sobie peeling migdałowy z migdałów :)
Gdyby nie moje lenistwo to pewnie bym też robiła :D
UsuńJa tam wole gotowce :)
OdpowiedzUsuńgotowców też mam kilka, gdy mi się nie chce rozrabiać z wodą :D
Usuńteż nie chciałoby mi się robić i również lubię gotowce :))
UsuńJak ciekawie wygląda w środku! Dokładnie, widać od razu, że mamy do czynienia z kosmetykiem naturalnym. Przy okazji przypomniałaś mi, jak dawno nie robiłam peelingu! Niestety nie chcę wydawać pieniędzy na gotowy, kupny. Znasz jakiś z produktów naturalnych? Najlepiej bardzo łatwo dostępnych w kuchni?
OdpowiedzUsuńJa bym zmieszała cukier z żelem do twarzy :D ( tak robię peeling skóry głowy, tylko z szamponem i sobie bardzo chwalę). Albo z fusów od kawy, do ciała sprawdza się świetnie :)
UsuńZnając życie dodałabym za dużo wody albo wywołała inną katastrofę ;) aktualnie mam peeling z organique ale strasznie kuszą mnie produkty tej marki :)
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMyslalam o ich kremie ale ten peeling też bym chciała: )
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu mi się marzy, skład jest boski! Pewnie niedługo trafi w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńSkład super i słoiczek piękny, lubię takie cięzkie opakowania w tym stylu :)
OdpowiedzUsuńsam wygląd kusi! choć zapachy cynamonowe raczej nie dla mnie
OdpowiedzUsuńciekawy tylko troszkę martwi mnie ta delikatność, bo zdecydowanie wole mocne peelingi, jednak zastanowię się nad nim ;)
OdpowiedzUsuńcynamon...blee nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńKuszą mnie kosmetyki tej firmy :) A skoro ten pachnie lekko cynamonem to jeszcze bardziej czuję się skuszona :D
OdpowiedzUsuńPiękny skład ale patrząc na cenę wolałabym samoróbkę :D
OdpowiedzUsuńMają świetne opakowania, kusisz tym zapachem cynamonu :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na niewielkie zamówienie z Make Me Bio. Kusza mnie ich kremy i delikatny puder myjący :)
OdpowiedzUsuńPeelingów do rozrabiania z woda jeszcze nie miałam, zawsze wybieram gotowe :)
OdpowiedzUsuńMiałam puder myjący i krem różany i również bardzo sobie chwaliłam :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię ich opakowania :) Peeling wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńWygląda super, opakowanie też bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie znoszę migdałów ;(
OdpowiedzUsuńfajna sprawa. Ja za jakiś czas zamierzam zamówić krem tej marki, więc może i na peeling się skuszę
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy,chętnie bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała ;) delikatnych używam do twarzy :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z nim spotykam, ale chętnie wypróbowałabym taki naturalny peeling :)
OdpowiedzUsuńnie widziałam go wcześniej, ciekawie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuń