Zapach pomarańczy kocham , a całkiem niedawno doszłam do wniosku że woń
kwiatów pomarańczy jest nutą której nie toleruję :) Okazało się to za
sprawą masła Simply Beautiful oraz szeroko reklamowanego żelu Le Petit
marseillais. I tu wcale nie chodzi o to, że ten zapach jest brzydki (
znam wiele osób które go lubią), tylko po prostu jakoś mnie mdli jak
powącham :) Nie mniej jednak masło ma świetne właściwości , więc
zapraszam na recenzję.
To kusząco aromatyczne i kremowe nawilżające masło do ciała z bogatym w składniki odżywcze miodem manuka (pochodzenia Nowozelandzkiego) pobudzi Twoje zmysły delikatną nutką kwitnących kwiatów pomarańczy, podczas gdy masło shea i bogata mieszanka olejków z nasion kukui i passiflory (passion flower) pomogą przywrócić koloryt i zdrowy wygląd Twojej skórze. Stosowany codzienne, ten łatwo wchłaniający się i lekki balsam do ciała dostarcza potrzebującej skórze odpowiednich elementów odżywczych, jednocześnie działając łagodząco na obszarach skóry delikatnych i podatnych na stres. Perfekcyjnie zrównoważone właściwości tych naturalnych składników łączą najwyższą jakość z efektywnością działania, aby skóra mogła odzyskać swoją gładkość i zdrowy wygląd. Masło z miodem manuka sprawdza się bardzo dobrze zwłaszcza w przypadku skóry delikatnej, podatnej na uszkodzenia jak i dojrzałej.
Moja Opinia :
Nad zapachem już się nie będę rozwodzić - nie lubię aromatu kwiatu pomarańczy i już ! :) Opiszę Wam za to jego świetne właściwości , a zacznę standardowo od opakowania : duże, 450 ml kryje w sobie bardzo gęste i kremowe masło. Konsystencja jest zbita, jednak łatwo można wydobyć z niego odpowiednią ilość. Zapach jest wyraźny, ale nie bardzo nachalny, i dość długo utrzymuje się na skórze. Działanie masła jest bardzo fajne - cudownie nawilża !, zmiękcza i wygładza skórę, idealnie nadaje się na nogi po goleniu, ponieważ łagodzi podrażnienia. Jak widzicie skład ma ładny, masło shea już na drugim miejscu ;) Wydajność bardzo dobra, ale cena już dużo mniej - około 53 zł :)
Można je dostać na stronie Forever Young.
Ciekawy produkt, ja bardzo lubię zapach kwiatu pomarańczy :)
OdpowiedzUsuńNo nie wierze, ten zapach to jeden z moich ulubionych, wlasnie w zelach z le petit marseillais go poznalam i sie zakochalam! Ale wiadomo rzecz indywidualna;) cena w stosunku do pojemnosci i wydajnosci moze nie jest az tak tragiczne jednak ciezko wybulic nagle tyle pieniedzy na jedna rzec;)
OdpowiedzUsuńNie znam teog masełka ! Ale chętnie bym go wypróbowała ! :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię zapach kwiatu pomarańczy :) Masełko kuszące ale ciut drogie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, że kwiat pomarańczy pachnie zupełnie inaczej niż by się mogło spodziewać.
OdpowiedzUsuńz tej serii miałam masło z miodem manuka- coś cudownego, chciałabym wypróbować i to
OdpowiedzUsuńCiekawe, ale cena trochę wysoka ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za aromatem kwiatów pomarańczy ;) A owoce już uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńCena nie na moją kieszeń. A szkoda, bo zapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńkonsystencję ma świetną i może w przyszłości po niego sięgnę, bo mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńszkoda,że wiele kosmetyków jest zbyt drogich abym mogła je przetestować :(
OdpowiedzUsuńdrogi.. nie lubie konsystencji masel sa dla mnie zbyt ciezkie -.-
OdpowiedzUsuńProdukt wydaje się ciekawy, a ja lubię zapach pomarańczy :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja też nie przepadam za zapachem kwiatu pomarańczy :) Nawet dzisiaj rano dodałam recenzję m.in. żelu z Le Petit i to samo pisałam :D
OdpowiedzUsuńsądzę ze mi ten aromat moglby przypasc do gustu :>
OdpowiedzUsuńMój węch nie przyjmuje zapachu pomarańczy pod żadną postacią wieć nie dla mnie to coś :)
OdpowiedzUsuńPierwsze widzę ale ciekawe jest :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńja za to nie przepadam za zapachem róży :)
w sumie jak jest ekstra wydajny to da się przeżyć cenę :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że dobrze nawilża skórę- ja głównie tego oczekuję od masełek do ciała, no i ładnego zapachu również. :)
OdpowiedzUsuń