Pisałam już jakiś czas temu o olejku z kiełków pszenicy ale od Fitomed.
Tym razem na tapecie Equilibra . Czy zauważyłam różnicę w działaniu ?
Tym razem na tapecie Equilibra . Czy zauważyłam różnicę w działaniu ?
Nie zauważyłam różnicy :)
Niestety dalej nie lubię tego olejku. Jedyne co mi się podoba w Equilibrze to lekko cytrusowy zapach i pompka dozująca . Działanie ma takie jak podstawowy czysty olejek z kiełków.
+ do moich włosów się nie nadaje - po użyciu są suche, matowe i spuszone
+ stosowany do cery na dłuższą metę ją zapycha
+ ciała nie lubię smarować olejkami, ale nawilża na bardzo dobrym poziomie :)
Ja jestem na NIE, ale koniecznie wypróbujcie sami bo są osoby którym będzie odpowiadał :)
Szkoda, że się u Ciebie nie sprawdza.
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził. W sumie nie znam go, właściwie nie znam też firmy... :P
OdpowiedzUsuńO szkoda ale może kiedyś spróbuję :-)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy chcę ;p
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńDo włosów wolę olejek kokosowy.
OdpowiedzUsuńużywam olejku z kiełków pszenicy na włosy i lubię go :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak słabo się u Ciebie sprawdził
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię olejki do ciała, bardziej niż balsamy. Z włosami tez tak mam, że nie każdy olej lubią, np kokosowy się do moich włosów w ogóle nie nadaje.
OdpowiedzUsuńJa go bardzo lubie na dłonie.
OdpowiedzUsuńnie znam ale ciekawie sie zapowiada :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tego olejku:-) ale mam wcierkę do włosów z tej firmy, niedługo pewnie zrobię recenzje
OdpowiedzUsuńa prezentuje się tak dobrze, ja chętnie do ciała użyłabym go :)
OdpowiedzUsuńmusi cudowanie pachnieć ;) nigdy nie miałam tego olejku.
OdpowiedzUsuńhttp://sand-cosmetics.blogspot.com/
Do mnie kiełki pszenicy nie przemawiają. :-P
OdpowiedzUsuńbardzo lubie kosmetyki z equlibiry <3
OdpowiedzUsuń