Przyszła pora na kolorówkę firmy Diadem.
Dziś mam dla Was recenzję podkładu kryjącego ze skwalanem oraz cienia satynowego. Testowałam je na tyle długo , że mogę powiedzieć co o nich myślę :)
Jak wiecie firma ta bierze udział w świetnej inicjatywie 2H, o której pisałam tutaj.
Podkład kryjący
Dziś mam dla Was recenzję podkładu kryjącego ze skwalanem oraz cienia satynowego. Testowałam je na tyle długo , że mogę powiedzieć co o nich myślę :)
Jak wiecie firma ta bierze udział w świetnej inicjatywie 2H, o której pisałam tutaj.
Podkład kryjący
Już na samym początku duży plus za pompkę - uwielbiam podkłady z takim dozownikiem. Wybrałam kolor najjaśniejszy ( jasna porcelana) i udało mi się trafić z odcieniem. Wpada w beżowo/ żółte tony dzięki czemu wygląda na mojej twarzy naturalnie. Na co dzień unikam podkładów z różowymi tonami.
Podkład mimo tego ,że jest kryjący ( bardzo dobrze kryjący) nie tworzy na twarzy maski. Wyrównuje koloryt, maskuje niedoskonałości i nadaje świeżego wykończenia. Są dni że nie utrwalam go dodatkowo pudrem - w celu zachowania tego świetlistego efektu, i wtedy mimo wszystko trzyma się w bardzo dobrym stanie około 8 godzin. Przypudrowany wytrzymuje o wiele dłużej. Mimo codziennego stosowania nie zauważyłam zapychania i wysuszania cery , a mam do tego ogromne skłonności. Podkład zawiera w sobie skwalan, który ma działanie nawilżające .
Na koniec dodam, że mam cerę normalną w kierunku mieszanej i na niej podkład spisuje się idealnie.
Cień satynowy Apodus
Cieniem jestem również bardzo mile zaskoczona.
Wybrałam kolorki brązowe, które najczęściej stosuje . Paletka ma w sobie 3 odcienie, które nadają się do stworzenia zarówno dziennego, jak i wieczorowego makijażu. Konsystencje mają dość miękką, fajnie przyczepiają się do pędzla i nie osypują. Pigmentacja bardzo dobra ! ( na zdjęciu wyżej widzicie je bez bazy).
Nie zawierają w sobie tandetnych drobinek, tylko dają satynowy efekt. Dobrze się rozcierają i nie blakną. Na bazie trzymają się dobre 12 godzin, bez konieczności poprawek.
Więcej kosmetyków firmy Diadem znajdziecie TUTAJ.
Podobają mi się takie kolorki, idealne do makijażu dziennego
OdpowiedzUsuńuwielbiam satynowe cienie :)
OdpowiedzUsuńO chciałabym wypróbować podkład :D
OdpowiedzUsuńfajny jasny kolorek:)
OdpowiedzUsuńcienie mają ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego podkładu, szkoda, że nie pokazałaś jak prezentuje się na buzi :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak ten podkład prezentuje się na buźce, bo czytałam o nim dużo dobrego ostatnimi czasy :)
OdpowiedzUsuńPodkład wygląda na prawie biały, chętnie zobaczyłabym go na buzi :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki cieni :)
OdpowiedzUsuńPodkład w buteleczce wydaje się biały :) ale na ręce już nie.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolory :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoja siostra używa tego podkładu :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra używa tego podkładu :)
OdpowiedzUsuńCienie wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńPodkład dość jasny się wydaje, to oczywiście plus, a cienie piękne
OdpowiedzUsuńPodkład mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńpodkład bardzo mnie zainteresował, choć ta wersja dla mnie za jasna, również cienie piękne, moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńChyba pasowałby mi odcień podkładu :)
OdpowiedzUsuńoooo fajna pigmentacja! Właśnie się zastanawiałam co do kolorówki Diademu, bo widziałam reklamy na fejsie bodajże :) a tu proszę jest już u Ciebie recenzja!
OdpowiedzUsuńładne cienie. neutralne kolory
OdpowiedzUsuńCienie mają idealne kolorki na co dzień :)
OdpowiedzUsuńKiedyś (dawno temuu) miałam eyeliner tej firmy. Do tej pory kojarzyłam tę marę z tanimi,nisko jakościowymi kosmetykami z "osiedlowych" drogeryjek. Widzę,że sporo się zmieniło ;)
OdpowiedzUsuńŁadna paletka z cieniami.
OdpowiedzUsuńooo to ebde wiedziec jaki kolor wziac ;)
OdpowiedzUsuń