Od miesiąca narzekałam że nie ma śniegu - narzekanie pomogło, bo sypie
od wczoraj . Akurat w momencie gdy już się pogodziłam z jego brakiem i
kupiłam piękne 12 cm szpilki na zimę :D
Dziś mam dla Was notkę o dwóch produktach Bingospa które nie przypadły mi wcale do gustu. W sumie żaden z 4 produktów które wybrałam do testowania nie sprawdził się. Chyba mam coraz większe wymagania w tej kwestii.
Dziś mam dla Was notkę o dwóch produktach Bingospa które nie przypadły mi wcale do gustu. W sumie żaden z 4 produktów które wybrałam do testowania nie sprawdził się. Chyba mam coraz większe wymagania w tej kwestii.
Nie wiem co mnie pokusiło żeby wziąć kolejną maskę do włosów - żadna do tej pory nie podbiła za szczególnie mojego serca. Chyba obietnice producenta tak na mnie zadziałały. Kuracja nie wyróżnia się niczym szczególnym - zapach typowy dla masek Bingo, mydlany, czasem wyczuwam także proszek do prania. Konsystencję ma rzadszą niż maski, przez co traci na wydajności. Nakładałam ją na wszelkie możliwe sposoby : przed myciem, po myciu, pod olej, z dodatkiem półproduktów. Efekt zawsze ten sam - matowe, suche i spuszone włosy, swędząca skóra głowy, i taki przyklap że nawet pół opakowania suchego szamponu nie pomogło. Nic pozytywnego w kwestii jej działania nie zauważyłam, moja przyjaciółka także - to właśnie do niej poleciała reszta maski.
Jestem na NIE.
Szampon jak szampon, i to jak taki szampon za 1,99 zł. Pieni się bardzo dobrze, idealnie domywa wszystko, pachnie delikatnie ziołami. Jednak tak strasznie wysusza włosy że na oczy go więcej nie chcę widzieć. Wydajność jak na złość bardzo dobra.
Lubicie te produkty ?
Jestem zdecydowanie na NIE ! :(
OdpowiedzUsuńBingoSpa nie lubię, bardzo słaba firma jak dla mnie, ale akurat ta maska była całkiem spoko. Tylko że jedynie na skórę głowy, bo na długości sprawdzała się średnio.
OdpowiedzUsuńOj nie lubię Bingo Spa :(
OdpowiedzUsuńNo to szampon się nie spisał ;) Powiem Ci, że do Bingo Spa mam jakoś negatywne nastawienie, nie kuszą mnie produkty tej firmy :)
OdpowiedzUsuńooo matko... ta maska tak cudownie brzmi ze myslalam ze to bedzie jakie sobjawienie roku po ktorej zaraz polece ^^ a przyjaciolka co mowila? I jakie ma wlosy?
OdpowiedzUsuńKręcone :) a efekt ten sam co u mnie niestety
UsuńJeszcze nie używałam nic z Bingo Spa i jakbym miała wybierać, to na pewno skusiłabym się na pierwszy produkt... Szkoda, że nic dobrego nie robi ale dobrze, że napisałaś- teraz już wiem :)
OdpowiedzUsuńDo włosów nic od nich nie miałam.
OdpowiedzUsuńu mnie też biało! :)
też mam ten szampon, nie dosc,ze wysusza włosy to strasznie mnie po nim piekła głowa
OdpowiedzUsuńJa używam tej maski (szamponu nie znam) i bardzo ją lubię. Moje włosy są po niej gładkie, lejące, pięknie pachną przez długi czas po użyciu. Nic mnie nie swędzi, zero dyskomfortu ;)
OdpowiedzUsuńUff ja nie kupuję ich produktów do włosów ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tego na szczęście i zapewne nie skusze się :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam kosmetyków od BignoSpa i jakoś mnie nie kuszą
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że ja próbuję zużyć drożdżową maskę do włosów i też jakoś zadowolona nie jestem :/
OdpowiedzUsuńJa Bingacze lubię nakładać pod olej ;-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to kwestia włosów :D miałam tą maskę i u mnie sprawdziła się świetnie!
OdpowiedzUsuńA czytałam tyle pozytywnych opinii nt. tej maski. Nawet sama chciałam ją kupić, ale chyba na razie się powstrzymam. ;]
OdpowiedzUsuńja z BingoSpa miałam żel pod prysznic i kolagen do ciała - przeciętne produkty, ani nie poleciłabym, ani nie odradziłabym. krem do twarzy podarowałam mamie, to mówiła, że całkiem okej.
OdpowiedzUsuńJakoś nie lubię bingospa. I nawet nie żałuję:)
OdpowiedzUsuńOd dawna ciekawi mnie ta maska, ale nie wiem czy się skuszę ;/
OdpowiedzUsuńByłam bardzo ciekawa tej maski ale teraz widzę że raczej w mojej łazience nie wyląduje.
OdpowiedzUsuńOj, będę omijać szerokim łukiem oba produkty. No niestety, Bingo Spa ma sporo takich bubelków :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwzięłam tą maskę i też żałuję :/
OdpowiedzUsuńMiałam ten szampon. Bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z Bingo, choć wiele osób chwali te kosmetyki, ale jak widać, nie wszystkie sa takie świetne
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziło.
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie, dopiero zaczynam: http://szafazapachow.blogspot.com/
Ja nic nie miałam nigdy z tej firmy;)
OdpowiedzUsuńPosiadam tą kurację do włosów i jestem z niej naprawdę bardzo zadowolona. Jest to moje pierwsze spotkanie z marką Bingospa i na pewno nie ostatnie. Zauważyłam, że ma ona jednak tyle samo przeciwników, co i zwolenników. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPs. Własnie założyłam bloga, jeśli masz wolną chwilę, to zajrzyj ;)
Hi dear!! beautiful post! your blog is really wonderful!! im following you via gfc!! hope you can visit mine and follow me as well!! kisses!
OdpowiedzUsuńwww.fashionizein.com
Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do tej firmy :) Sama nazwa tej kuracji jest zachęcająca, ale za taki efekt dziękuję :/
OdpowiedzUsuń