piątek, 26 grudnia 2014

BingoSpa - Kuracja do włosów 40 aktywnych składników & Szampon borowinowy i 7 ziół

Od miesiąca narzekałam że nie ma śniegu - narzekanie pomogło, bo sypie od wczoraj . Akurat w momencie gdy już się pogodziłam z jego brakiem i kupiłam piękne 12 cm szpilki na zimę :D

Dziś mam dla Was notkę o dwóch produktach Bingospa które nie przypadły mi wcale do gustu. W sumie żaden z 4 produktów które wybrałam do testowania nie sprawdził się. Chyba mam coraz większe wymagania w tej kwestii.





Nie wiem co mnie pokusiło żeby wziąć kolejną maskę do włosów - żadna do tej pory nie podbiła za szczególnie mojego serca. Chyba obietnice producenta tak na mnie zadziałały. Kuracja nie wyróżnia się niczym szczególnym - zapach typowy dla masek Bingo, mydlany, czasem wyczuwam także proszek do prania. Konsystencję ma rzadszą niż maski, przez co traci na wydajności. Nakładałam ją na wszelkie możliwe sposoby : przed myciem, po myciu, pod olej, z dodatkiem półproduktów. Efekt zawsze ten sam - matowe, suche i spuszone włosy, swędząca skóra głowy, i taki przyklap że nawet pół opakowania suchego szamponu nie pomogło. Nic pozytywnego w kwestii jej działania nie zauważyłam, moja przyjaciółka także - to właśnie do niej poleciała reszta maski.

Jestem na NIE.




Szampon jak szampon, i to jak taki szampon za 1,99 zł. Pieni się bardzo dobrze, idealnie domywa wszystko, pachnie delikatnie ziołami. Jednak tak strasznie wysusza włosy że na oczy go więcej nie chcę widzieć. Wydajność jak na złość bardzo dobra.


Lubicie te produkty ?

31 komentarzy:

  1. BingoSpa nie lubię, bardzo słaba firma jak dla mnie, ale akurat ta maska była całkiem spoko. Tylko że jedynie na skórę głowy, bo na długości sprawdzała się średnio.

    OdpowiedzUsuń
  2. No to szampon się nie spisał ;) Powiem Ci, że do Bingo Spa mam jakoś negatywne nastawienie, nie kuszą mnie produkty tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo matko... ta maska tak cudownie brzmi ze myslalam ze to bedzie jakie sobjawienie roku po ktorej zaraz polece ^^ a przyjaciolka co mowila? I jakie ma wlosy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie używałam nic z Bingo Spa i jakbym miała wybierać, to na pewno skusiłabym się na pierwszy produkt... Szkoda, że nic dobrego nie robi ale dobrze, że napisałaś- teraz już wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do włosów nic od nich nie miałam.
    u mnie też biało! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. też mam ten szampon, nie dosc,ze wysusza włosy to strasznie mnie po nim piekła głowa

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja używam tej maski (szamponu nie znam) i bardzo ją lubię. Moje włosy są po niej gładkie, lejące, pięknie pachną przez długi czas po użyciu. Nic mnie nie swędzi, zero dyskomfortu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uff ja nie kupuję ich produktów do włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie miałam nic z tego na szczęście i zapewne nie skusze się :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawno nie miałam kosmetyków od BignoSpa i jakoś mnie nie kuszą

    OdpowiedzUsuń
  11. powiem Ci, że ja próbuję zużyć drożdżową maskę do włosów i też jakoś zadowolona nie jestem :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja Bingacze lubię nakładać pod olej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę, że to kwestia włosów :D miałam tą maskę i u mnie sprawdziła się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. A czytałam tyle pozytywnych opinii nt. tej maski. Nawet sama chciałam ją kupić, ale chyba na razie się powstrzymam. ;]

    OdpowiedzUsuń
  15. ja z BingoSpa miałam żel pod prysznic i kolagen do ciała - przeciętne produkty, ani nie poleciłabym, ani nie odradziłabym. krem do twarzy podarowałam mamie, to mówiła, że całkiem okej.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakoś nie lubię bingospa. I nawet nie żałuję:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Od dawna ciekawi mnie ta maska, ale nie wiem czy się skuszę ;/

    OdpowiedzUsuń
  18. Byłam bardzo ciekawa tej maski ale teraz widzę że raczej w mojej łazience nie wyląduje.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj, będę omijać szerokim łukiem oba produkty. No niestety, Bingo Spa ma sporo takich bubelków :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. wzięłam tą maskę i też żałuję :/

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam ten szampon. Bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze nie miałam nic z Bingo, choć wiele osób chwali te kosmetyki, ale jak widać, nie wszystkie sa takie świetne

    OdpowiedzUsuń
  24. Szkoda, że się nie sprawdziło.
    Wpadnij do mnie, dopiero zaczynam: http://szafazapachow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja nic nie miałam nigdy z tej firmy;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Posiadam tą kurację do włosów i jestem z niej naprawdę bardzo zadowolona. Jest to moje pierwsze spotkanie z marką Bingospa i na pewno nie ostatnie. Zauważyłam, że ma ona jednak tyle samo przeciwników, co i zwolenników. Pozdrawiam!
    Ps. Własnie założyłam bloga, jeśli masz wolną chwilę, to zajrzyj ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Hi dear!! beautiful post! your blog is really wonderful!! im following you via gfc!! hope you can visit mine and follow me as well!! kisses!

    www.fashionizein.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do tej firmy :) Sama nazwa tej kuracji jest zachęcająca, ale za taki efekt dziękuję :/

    OdpowiedzUsuń