Ostatnio tu nie bywam za często, bo użeram się z uczelnią.
Ale już wracam, i staram się wszystko nadrobić.
Dziś mam dla Was recenzję fajnego olejku do ciała od Nacomi ;) Wybrałam wersję malinową, ponieważ kocham te owoce - również w zapachu.
Ale już wracam, i staram się wszystko nadrobić.
Dziś mam dla Was recenzję fajnego olejku do ciała od Nacomi ;) Wybrałam wersję malinową, ponieważ kocham te owoce - również w zapachu.
Jak widać na powyższym zdjęciu - olejek ma świetny skład, bez zbędnej chemii i innych świństw. Króluje w nim olej awokado, który jest wybawieniem dla przesuszonej skóry i włosów.
U mnie sprawdził się bardzo dobrze - stosowałam na mokre ciało po kąpieli, aby zapobiec długiego wchłaniania. Zostawiał przyjemny zapach malinowej mamby i gładziutkie, natłuszczone ciało. W kwestii odżywienia skóry sprawia się na maksymalną ilość punktów. Niestety ma dość kiepską wydajność, albo to ja wylewam go za dużo.
Stosowałam go również na włosy - niestety teraz, gdy mam średnioporowate jest dla mnie zbyt ciężki. Włosy się strączkują i są oklapnięte. W czasach gdy miałam mocno przesuszone włosy to właśnie olejek awokado je uratował - więc ta mieszanka będzie idealna dla właśnie takiego typu włosów.
Miałam tą wersję olejku do masażu, jego zapach był nieziemski i super działanie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzapach malinowej mamby?! muszę mieć! ♥
OdpowiedzUsuńprzypadł by mi do gustu :) no i ten zapach
OdpowiedzUsuńTen zapach zachęca :)
OdpowiedzUsuńSkoro pachnie jak mamba, musze go mieć! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju olejki więc i ten chętnie bym poznała :)
OdpowiedzUsuńSamym zapachem ten olejek potrafi zachęcić:)
OdpowiedzUsuńw ostatnim czasie zakochałam się w różnych olejkach do ciała
OdpowiedzUsuńZapach musi mieć cudowny :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, a olejki bardzo lubię
OdpowiedzUsuń_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
Zapach musi być świetny :)
OdpowiedzUsuńKurdę, nie lubię olejków nakładać na ciało, ale malinowa mamba? :(
OdpowiedzUsuńMalinowa mamba... i już wiem, że muszę go mieć
OdpowiedzUsuńZapach - malinowa mamba i pielęgnacja jest znacznie przyjemniejsza! :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam oleje, chciałabym wypróbować ten do ciała, czytałam też o fantastycznych do włosów z nacomi. ja cały czas mam wysokoporowate :/
OdpowiedzUsuńZapach musi być cudny! Dużo dobrego słyszy się o tych kosmetykach, muszę się im przyjrzeć!
OdpowiedzUsuńOlejki same w sobie na ciało sa dla mnie za tłuste. Ale jao dodatek do słabych balsamów będzie ok.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym go powąchać :)
OdpowiedzUsuńa gdzie go można kupić? Chciałabym go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńchętnie stosowałabym go na włosy :D
OdpowiedzUsuń