wtorek, 11 listopada 2014

Manufaktura Kosmetyczna - Olej z pestek malin, Olej z pestek moreli , Żel aloesowy.

Czyli krótko mówiąc zestaw produktów idealny dla moich włosów :) Gdy jakiś czas temu Manufaktura kosmetyczna zaproponowała mi współpracę, wybrałam sobie takie właśnie produkty.


Żel aloesowy 10:1



Moje włosy nie lubią już aloesu w gotowych kosmetykach  . Gdy były bardzo zniszczone wręcz go uwielbiały, a maskę z Alterry zużywałam w hurtowych ilościach . Żel aloesowy wybrałam z myślą o zrobieniu mgiełki przed olejowaniem - i sprawdza się idealnie ! :) W przegotowanej wodzie rozpuszczam kilkanaście kropli aloesu i kilka kropli eco konserwantu. Wszystko trzymam w butelce ze spryskiwaczem. Taką miksturą spryskuję włosy , i nakładam na nie olej.  Efekt - cudownie miękkie i nawilżone włosy.

Nie mogę jednak stosować tej mieszanki przed każdym olejowaniem, bo wtedy włosy robią się za lekkie i gumowate. Stosuję więc zamiennie z różnymi proteinami, czy maskami/odżywkami pod olej
.




Olej z pestek malin


Jakiś czas temu, dzięki Kasi odkryłam że moje włosy najbardziej lubią oleje z przewagą omega 6, i małą ilością omega 9. Ten olejek idealnie pasuje do tej grupy. Olej z pestek malin znajduje zastosowanie w produktach Anty-aging, w preparatach po opalaniu, po mikro-uszkodzeniach skóry (peelingi, woskowanie). Olej ten jest znany ze względu na swoje właściwości przeciwzapalne, skutecznie chroni przed zapaleniem dziąseł, pokrzywką, egzemą i innymi schorzeniami skóry. Ma także filtry UV. Produkt ma dość ciemną barwę i neutralny zapach . Włosy po użyciu są wspaniałe - wygładzone ale nie obciążone, fale podkreślone, mają piękny blask i są mięciutkie. Po puchu ani śladu. Do innych celów nie używałam bo mi szkoda :)


Olej z pestek moreli


Olej z pestek moreli znajduje się w grupie olejków, których moje włosy nie lubią. Prawie 3 razy większa zawartość omega 9 niż omega 6. Jeśli chodzi o ten produkt, to bardzo podoba mi się pomysł producenta z pompką dozującą - nie zacina się, i dzięki temu nie tłuścimy wszystkiego dookoła. Olej z pestek moreli delikatnie słodko pachnie, i jest dość lekki. Do włosów nie sprawdził się zupełnie - były matowe, brzydkie i suche. Sprawdza się za to idealnie do twarzy i ciała - bardzo fajnie natłuszcza skórę, łagodzi podrażnienia, wygładza, i nie zapycha :)



Wszystkie produkty znajdziecie TUTAJ.

15 komentarzy:

  1. o prosze. A ja walczę teraz o samo dobro dla moich włosów, może wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze o takich olejkach nie słyszałam , ale wydają się być bardzo ciekawe ;-)
    Ja jak na razie znam tylko olejek z drzewa herbacianego , olejek kokosowy i olejek inca inchi :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę,że moim włosom najbardziej pasowałby olej z pestek moreli- mam go na wishliście już jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Olej z pestek malin moje włosy chcą na pewno poznać bliżej:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten z pestek malin mnie kusi!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. olejek z pestek malin kusi mnie od dawna, muszę zrobić zamówienie naturalnych produktów

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię olej z pestek moreli, u mnie sprawdza się świetnie zarówno do skóry jak i do włosów:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja siostra posiada olejek z pestek malin i stwierdziła, że jest cudny. :) Fajny blog! Wspólna obserwacja? Ja już http://dajana44.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale cuda:) najbardziej mnie zaciekawił żel aloesowy. Właśnie planuję coś aloesowego dorzucić do pielęgnacji twarzy, ponoć dobrze sobie radzi z trądzikiem i przebarwieniami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przymierzam się do wypróbowania oleju z pestek malin :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy zestaw olejków. Nie próbowałam ich, ale kiedyś chętnie na sobie sprawdzę :)

    OdpowiedzUsuń