Kremy Eveline spisują się u mnie całkiem dobrze.
Mimo niskiej ceny mają dość dobre składy ( bez parafiny).
Mimo niskiej ceny mają dość dobre składy ( bez parafiny).
Krem Hydra Impact przeznaczony jest do cery suchej i wrażliwej, Ja mam normalną , z dużą tendencją do zapychania.
Niestety ale ten produkt jest dla mnie zbyt treściwy. Po tygodniu stosowania na noc zapchał mnie, i pojawiło się kilka niedoskonałości na brodzie.
A szkoda ! Bo pięknie nawilża i koi skórę - jest gładziutka i taka miękka. Poleciał więc do mamy, która jest nim zachwycona - jej nie zapycha. Mimo, że przeznaczony jest do stosowania na noc , nie pozostawia tłustych powłoczek - myślę , że w małej ilości nadał by się także pod makijaż.
Ma bardzo przyjemny zapach, wydajność bardzo dobra.
Jeśli jesteście posiadaczkami suchej bądź wrażliwej skóry - wypróbujcie :)
Czasem niestety takie ciężkie kremy zapychają. Dobrze, że u mamy się sprawdził :) A tak poza kremem to śliczny kolorek na paznokciach masz.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że cię zapchał.. mojej cerze na szczęście krzywdy nie wyrządził :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go. Szkoda, że zapycha...
OdpowiedzUsuńooo to pewnie przez ten mocznik, ja uwielbiam go w kremach do ciała, rąk i stóp ale nie do twarzy
OdpowiedzUsuńNie znam...
OdpowiedzUsuńfajny fajny :D
OdpowiedzUsuńNie miałam chyba nigdy kremu tej marki.
OdpowiedzUsuńNie mam suchej skóry, ale i tak chętnie wypróbowałabym ten krem - przekonuje mnie mocznik wysoko w składzie, moja skóra uwielbia tę substancję :)
OdpowiedzUsuń